Skocz do zawartości

Bank credit agricole i problemy w placówce ;-)


helmut

Rekomendowane odpowiedzi

Może i się przyzwyczaiłam, ale w obecnych czasach powinno się szczególnie dbać o klientów. Lukas miał dobre opinie, a Credit Agricole psuje wizerunek dawnego Lukasa. Zamiast zadbać o dawnych klientów Lukasa, oni zwyczajnie ich olewają. Takie podejście do klientów na pewno nie ulepszy ich wizerunku.

 

Chyba wiadomo, że nie polepszy... Jeśli nadal będą tak postępować, nie utrzymają byłych klientów Lukasa, a nowi nie będą chcieli wykupywać u nich żadnych produktów.

 

"Do końca 2014 roku Credit Agricole chce przekształcić Lukasa w lidera rynku banków uniwersalnych."- A może Credit Agricole nie skończył swoich reform i dopiero porządkuje swoje sprawy? Myślicie, że jest szansa, że się zmienią? :)

Odnośnik do komentarza

Nie ma się co przywiązywać do banku. O wiele lepiej jest przywiązać się do kompetentnego pracownika. I za tym pracownikiem podróżować jeśli zmieni pracodawcę. Mam wielu znajomych ze swoim portfelem klientów. Klienci mają ich prywatny numer telefonu. Jeśli doradca zmienia placówkę, to przenosi swój portfel klientów do innego banku. Wtedy macie pewność, że kompetencji nie braknie. A oferta schodzi na drugi plan.

Odnośnik do komentarza
Nie ma się co przywiązywać do banku. O wiele lepiej jest przywiązać się do kompetentnego pracownika. I za tym pracownikiem podróżować jeśli zmieni pracodawcę. Mam wielu znajomych ze swoim portfelem klientów. Klienci mają ich prywatny numer telefonu. Jeśli doradca zmienia placówkę, to przenosi swój portfel klientów do innego banku. Wtedy macie pewność, że kompetencji nie braknie. A oferta schodzi na drugi plan.

 

Ale jeśli doradca przejdzie do innego banku, który ma droższe kredyty, to wtedy owy doradca nie wyczaruje nam dobrej oferty, prawda? Nie jest w stanie stworzyć dla nas bardziej korzystnej oferty niż ta z poprzedniego banku- czy może się mylę? Nie wydaje mi się, żeby przywiązywanie się do pracownika było dobrym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Ale jeśli doradca przejdzie do innego banku, który ma droższe kredyty, to wtedy owy doradca nie wyczaruje nam dobrej oferty, prawda? Nie jest w stanie stworzyć dla nas bardziej korzystnej oferty niż ta z poprzedniego banku- czy może się mylę? Nie wydaje mi się, żeby przywiązywanie się do pracownika było dobrym rozwiązaniem.

Nie do końca.. w każdym banku jesteś w stanie wyczarować dobrą jak i paskudną ofertę.

Odnośnik do komentarza
Nie do końca.. w każdym banku jesteś w stanie wyczarować dobrą jak i paskudną ofertę.

 

Ale jak można wyczarować dobrą ofertę np. Credit Agricole, jak praktycznie wszystkie ich kredyty mają RRSO 35-40%? Da się obniżyć koszty kredytu dla indywidualnego klienta?

Odnośnik do komentarza

35-40%? Możesz mi podesłać skan takiej umowy? Czy tylko z opowieści wiesz? Kredyty z RRSO ok 20-25% to standard wszędzie.. powyżej 30% doradca musiał opakować we wszystko co się da.. ubezpieczenie od uderzenia meteorytu itd :) Samych ubezpieczeń w każdym banku jest kilka wariantów.. więc już tutaj masz duże pole manewru. Druga sprawa to negocjacje, które coraz więcej banków wprowadza.. nie dość, że system pokazuje Ci ofertę, to doradca może powalczyć o lepsze warunki.. poprosić o niższą prowizję.. zamianę ubezpieczenia na tańsze.. wariantów jest wiele w zależności od banku. Możesz próbować ponegocjować, że np. weźmiesz kartę kredytową, a on Ci zrobi super warunki.. Wszystko zależy od tego, na kogo trafisz.. Dlatego zdania raczej nie zmienię, że dla dobrej oferty kredytu ważniejsza jest osoba, a nie bank, w którym pracuje :)

Odnośnik do komentarza
35-40%? Możesz mi podesłać skan takiej umowy? Czy tylko z opowieści wiesz? Kredyty z RRSO ok 20-25% to standard wszędzie.. powyżej 30% doradca musiał opakować we wszystko co się da.. ubezpieczenie od uderzenia meteorytu itd :) Samych ubezpieczeń w każdym banku jest kilka wariantów.. więc już tutaj masz duże pole manewru. Druga sprawa to negocjacje, które coraz więcej banków wprowadza.. nie dość, że system pokazuje Ci ofertę, to doradca może powalczyć o lepsze warunki.. poprosić o niższą prowizję.. zamianę ubezpieczenia na tańsze.. wariantów jest wiele w zależności od banku. Możesz próbować ponegocjować, że np. weźmiesz kartę kredytową, a on Ci zrobi super warunki.. Wszystko zależy od tego, na kogo trafisz.. Dlatego zdania raczej nie zmienię, że dla dobrej oferty kredytu ważniejsza jest osoba, a nie bank, w którym pracuje :)

 

Nie z opowieści, tylko z tego co piszą na stronie. W każdym z reprezentatywnych przykładów RRSO wynosi powyżej 30%.

Może i racja- negocjować można. Tylko czy doradca będzie chciał poprosić o tę niższą prowizję dla nas, poprosić o bardziej korzystny kredyt? Ciężko jest spotkać kogoś kto chce nam sprzedać coś tańszego. Czy nie jest tak, że pracownicy banków próbują wcisnąć droższy kredyt?

Odnośnik do komentarza
Tylko czy doradca będzie chciał poprosić o tę niższą prowizję dla nas, poprosić o bardziej korzystny kredyt? Ciężko jest spotkać kogoś kto chce nam sprzedać coś tańszego. Czy nie jest tak, że pracownicy banków próbują wcisnąć droższy kredyt?

Wracamy do mojej tezy, że nie najważniejsza jest oferta z broszury banku a człowiek. Jeśli masz kogoś zaufanego, z którym współpracujesz od kilku lat, to możesz liczyć na więcej. Jeśli z każdym kredytem latasz do innego banku, to duża szansa, ze doradca w banku potraktuje Cie jak "jednorazowy strzał" i spróbuje Ci wcisnąć jak najwięcej.

Odnośnik do komentarza

Tyle, że kredytów nie bierze się co miesiąc, więc raczej ciężko jest zaufać doradcy. Trzeba by brać kredyty bardzo często, żeby zaufać doradcy, żeby wiedzieć, że nas nie chce oszukać. A jeśli ktoś bierze kredyt raz na ruski rok(np. 2 razy w życiu), to raczej takiego doradcy nie ma. Chyba doradca nie zapamiętuje każdego kto przyjdzie do niego po kredyt.?! Pamiętasz każdego kredytobiorcę i każdemu tworzysz jak najlepsze oferty?

Odnośnik do komentarza

Dajcie już spokój, nie ma co się kłócić o doradztwo. Kto chce idzie za doradcą, kto nie chce idzie za bankiem. Osobiście, wybrałbym drugą opcję, ale to już nie ważne.

Wracając do tematu, Maciek86, uważasz, że zmiana Lukasa w Credit Agricole wyszła im na dobre? Był to dobry krok?

Odnośnik do komentarza
Dajcie już spokój, nie ma co się kłócić o doradztwo. Kto chce idzie za doradcą, kto nie chce idzie za bankiem. Osobiście, wybrałbym drugą opcję, ale to już nie ważne.

Wracając do tematu, Maciek86, uważasz, że zmiana Lukasa w Credit Agricole wyszła im na dobre? Był to dobry krok?

 

Uważam, że niekoniecznie wyszło im to na dobre. Skoro wiele osób w sieci twierdzi, że dużo lepiej było w lukasie, to raczej nie jest to zbyt dobre. Mimo, że na komentarze w sieci trzeba brać poprawkę, to i tak w każdej opinii jest choć ziarnko prawdy.

Odnośnik do komentarza

Znalazłem taką opinię w sieci:

"Witam, chcę przestrzec przed zaciąganiem kredytów w banku Credit Agricole bo możecie wszystko stracić. Ja wziąłem kredyt na zakup samochodu, straciłem pracę i miałem zaległości paru rat. Zabrano mi samochód ale dostałem nową pracę i spłaciłem całą zaległość + nadpłaciłem jedna ratę do przodu. Dział Kredytów Trudnych w Sopocie kasę przyjął ale po wpłaceniu zaległości + nadpłacie zdecydowali, że nie oddadzą mi samochodu tylko sprzedadzą przez komornika za 25% wartości, a ja mam spłacić resztę kredytu mimo, że samochód na który wziąłem kredyt zabrali i sprzedadzą po ********skiej cenie i nie ma możliwości odwołania się od tej decyzji. Uważajcie na ten Bank i na oddział w Sopocie, co innego obiecują i co innego robią, to jawne ********stwo. Chętnie nawiążę współpracę z wyspecjalizowanym biurem prawnym, które pomoże mi na drodze sądowej uzyskania odszkodowania od banku za celowe doprowadzanie do wielotysięcznych strat. Obraz banku przyjaznego dla klienta w przypadku Credit Agricole to czysta fikcja i oszustwo "

 

Nie jestem ekspertem od kredytów, więc pytam Was. Czy bank mógł się zachować tak jak w powyższym przykładzie?

Odnośnik do komentarza

Credit Agricole wcale nie jest dobry dla swoich starych klientów. Wręcz psuje im zdrowie podwyższaniem opłat. Starym klientom proponują przejście na konto o innej nazwie, tyle, że z opłatami 17 zł za miesiąc. Zupełnie nie dbają o starych klientów, zobaczcie:

"Życie toczy się spokojnie od croissanta do croissanta, ale... okazuje się, że starych klientów Credit Agricole - tych, co mają konta jeszcze z ery "przed-ProstoOszczędzającej" - nie ominie zawierucha związana z podwyżkami prowizji. Zaanonsowane ostatnio zmiany w ofercie "starych" kont - już nie oferowanych przez bank, ale wciąż prowadzonych dla całkiem dużej grupy klientów - sprawiają, że w ich przypadku klienci mogą wpaść w koszmarną drożyznę. Konto Klasyczne podrożeje z 8 do 10 zł, a karta będzie kosztowała jeszcze 7 zł. W sumie "klasyczny" pakiet w Credit Agricole drożeje do... 17 zł miesięcznie (cena minimalna - przy płatności kartą 400 zł miesięcznie i wpływach na konto ponad 1500 zł - 8 zł miesięcznie)."

Odnośnik do komentarza
Credit Agricole wcale nie jest dobry dla swoich starych klientów. Wręcz psuje im zdrowie podwyższaniem opłat. Starym klientom proponują przejście na konto o innej nazwie, tyle, że z opłatami 17 zł za miesiąc. Zupełnie nie dbają o starych klientów, zobaczcie:

"Życie toczy się spokojnie od croissanta do croissanta, ale... okazuje się, że starych klientów Credit Agricole - tych, co mają konta jeszcze z ery "przed-ProstoOszczędzającej" - nie ominie zawierucha związana z podwyżkami prowizji. Zaanonsowane ostatnio zmiany w ofercie "starych" kont - już nie oferowanych przez bank, ale wciąż prowadzonych dla całkiem dużej grupy klientów - sprawiają, że w ich przypadku klienci mogą wpaść w koszmarną drożyznę. Konto Klasyczne podrożeje z 8 do 10 zł, a karta będzie kosztowała jeszcze 7 zł. W sumie "klasyczny" pakiet w Credit Agricole drożeje do... 17 zł miesięcznie (cena minimalna - przy płatności kartą 400 zł miesięcznie i wpływach na konto ponad 1500 zł - 8 zł miesięcznie)."

 

17 zł miesięcznie to strasznie dużo w porównaniu do innych banków. Czy nowi klienci Credit Agricole mają niższe koszty utrzymania konta? I czemu Ci starsi mają takie duże stawki?

Odnośnik do komentarza

Czemu starsi mają inne stawki- tego nie wiem. Nie rozumiem zupełnie zagrań tego banku. Nowi klienci płacą tyle:

"Standardowy ROR w banku reklamowanym przez Binoche - czyli Konto ProstoOszczędzające - kosztuje 4 zł. Do tego dochodzi 3 zł za kartę (też bez opcji zniesienia opłaty przy częstym używaniu plastiku). W sumie - najmarniej 7 zł za ROR za konto, w którym darmowe są tylko bankomaty własne i BZ WBK (za inne trzeba płacić 5 zł od każdego użycia). Konto bardziej prestiżowe, czyli ProstoOszczędzające Plus, przy dochodach powyżej 1500 zł nic nie kosztuje (przy niższych jest to niestety aż 8 zł), ale za kartę bank każe sobie płacić - 6 zł. W cenie: wszystkie bankomaty za darmo i oczywiście przelewy internetowe. Darmowy na maksa jest dopiero najbardziej wypasiony pakiet Premium - 10.000 zł regularnych wpływów otwiera w Credit Agricole możliwość korzystania z konta i karty za darmo, a do tego bank dorzuca wszystkie bankomaty na świecie w gratisie i nieograniczoną liczbę przelewów internetowych bez opłat. A do tego darmowe transakcje przez telefon oraz w placówkach."

Odnośnik do komentarza
Czemu starsi mają inne stawki- tego nie wiem. Nie rozumiem zupełnie zagrań tego banku. Nowi klienci płacą tyle:

"Standardowy ROR w banku reklamowanym przez Binoche - czyli Konto ProstoOszczędzające - kosztuje 4 zł. Do tego dochodzi 3 zł za kartę (też bez opcji zniesienia opłaty przy częstym używaniu plastiku). W sumie - najmarniej 7 zł za ROR za konto, w którym darmowe są tylko bankomaty własne i BZ WBK (za inne trzeba płacić 5 zł od każdego użycia). Konto bardziej prestiżowe, czyli ProstoOszczędzające Plus, przy dochodach powyżej 1500 zł nic nie kosztuje (przy niższych jest to niestety aż 8 zł), ale za kartę bank każe sobie płacić - 6 zł. W cenie: wszystkie bankomaty za darmo i oczywiście przelewy internetowe. Darmowy na maksa jest dopiero najbardziej wypasiony pakiet Premium - 10.000 zł regularnych wpływów otwiera w Credit Agricole możliwość korzystania z konta i karty za darmo, a do tego bank dorzuca wszystkie bankomaty na świecie w gratisie i nieograniczoną liczbę przelewów internetowych bez opłat. A do tego darmowe transakcje przez telefon oraz w placówkach."

 

Czy Credit Agricole przypadkiem mieć tylko bogatych klientów? Z tego co piszesz, tylko Ci, których wpływy na konto wynoszą 10 000zł, mają jakieś sensowne konto. Pozostali nie mają zbyt dobrze. 7 zł za prowadzenie konta bez możliwości zniesienia opłaty za kartę, gdy z niej korzystamy częściej, to duża suma. To drugie konto wcale nie jest bardziej korzystne. Za kartę płaci się aż 6 zł.

Ewidentnie Credit Agricole chce wypędzić biedniejszych klientów...

Odnośnik do komentarza
Czy Credit Agricole przypadkiem mieć tylko bogatych klientów? Z tego co piszesz, tylko Ci, których wpływy na konto wynoszą 10 000zł, mają jakieś sensowne konto. Pozostali nie mają zbyt dobrze. 7 zł za prowadzenie konta bez możliwości zniesienia opłaty za kartę, gdy z niej korzystamy częściej, to duża suma. To drugie konto wcale nie jest bardziej korzystne. Za kartę płaci się aż 6 zł.

Ewidentnie Credit Agricole chce wypędzić biedniejszych klientów...

 

A po co im biedni klienci? Biedniejsi chcą mało płacić za usługi i nie dostarczają zbyt dużych pieniędzy do banku. Natomiast bogaci, którzy mają 10000 zł na koncie są znacznie bardziej potrzebni niż Ci biedni. Pewnie wychodzą z takiego założenia...

Odnośnik do komentarza
A po co im biedni klienci? Biedniejsi chcą mało płacić za usługi i nie dostarczają zbyt dużych pieniędzy do banku. Natomiast bogaci, którzy mają 10000 zł na koncie są znacznie bardziej potrzebni niż Ci biedni. Pewnie wychodzą z takiego założenia...

 

Na pewno większość klientów, oczywiście tych biednych już wypędzili. Pewnie Ci biedniejsi znaleźli bank, w którym za konto nie ponosi się opłat bądź te opłaty są niższe. Każdy chce oszczędzać...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...