Skocz do zawartości

Odziedziczone kredyty


feliks

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

w 2008 roku podżyrowałem wujkowi dwa kredyty, nie pamiętam już na jakie kwoty, byłem młody i głupi. Niestety nie mam żadnej umowy związanej z tymi kredytami, nie wiem nawet czy były ubezpieczone. W 2010 roku wujek zmarł na raka. Cała rodzina odrzuciła spadek, ja także, myślałem, że będzie spokój ale w tamtym roku odezwał się do mnie komornik. Jak się okazało, oba kredyty przeszły w całości na mnie. Łącznie jakieś 30 tysięcy z odsetkami. Mieszkam za granicą, kontaktuję się z wierzycielami głównie telefonicznie i listownie, jakoś usiłuję to spłacać ale jest mi bardzo ciężko. Długo szperałem w internecie i znalazłem coś na temat ubezpieczeń kredytów. Czy mogę się jakoś dowiedzieć czy były one ubezpieczone i ewentualnie od czego, jeśli sprawa już tak długo się ciągnie, a długi zostały sprzedane do funduszy ?

Dziękuję za ewentualne porady

Odnośnik do komentarza
Dzień dobry,

w 2008 roku podżyrowałem wujkowi dwa kredyty, nie pamiętam już na jakie kwoty, byłem młody i głupi. Niestety nie mam żadnej umowy związanej z tymi kredytami, nie wiem nawet czy były ubezpieczone. W 2010 roku wujek zmarł na raka. Cała rodzina odrzuciła spadek, ja także, myślałem, że będzie spokój ale w tamtym roku odezwał się do mnie komornik. Jak się okazało, oba kredyty przeszły w całości na mnie. Łącznie jakieś 30 tysięcy z odsetkami. Mieszkam za granicą, kontaktuję się z wierzycielami głównie telefonicznie i listownie, jakoś usiłuję to spłacać ale jest mi bardzo ciężko. Długo szperałem w internecie i znalazłem coś na temat ubezpieczeń kredytów. Czy mogę się jakoś dowiedzieć czy były one ubezpieczone i ewentualnie od czego, jeśli sprawa już tak długo się ciągnie, a długi zostały sprzedane do funduszy ?

Dziękuję za ewentualne porady

 

Tak, bardzo możliwe że było jakieś ubezpieczenie. Najlepiej zadzwoń do banków i dowiedz się bezpośrednio. Jesteś stroną umowy więc nie powinno być problemu z tajemnicą bankową, ew możesz złożyć zapytanie na piśmie lub zamówić umowy kredytowe.

 

Możesz też zapytać ile na dziś masz do spłaty z rozksiegowaniem na kapitał / odsetki / koszty, a jeśli nie moga tego zrobić - kto jest urpawniony. Wtedy wszystko będziesz wiedział.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza

Na moje to wykorzystanie przez wierzycieli nieprecyzyjnie sformułowanego zapisu art. 1024 KC. Osobiście uważam, że popełniłeś błąd rozpoczynając spłatę gdyż (jak piszesz) w Twoim przypadku odrzucenie spadku winno być uznane.

Odnośnik do komentarza
Tak, bardzo możliwe że było jakieś ubezpieczenie. Najlepiej zadzwoń do banków i dowiedz się bezpośrednio. Jesteś stroną umowy więc nie powinno być problemu z tajemnicą bankową, ew możesz złożyć zapytanie na piśmie lub zamówić umowy kredytowe.

A co jeśli jak wspomniałem, sprawa jest dość stara, a kredyt został sprzedany do firmy windykacyjnej?

Na moje to wykorzystanie przez wierzycieli nieprecyzyjnie sformułowanego zapisu art. 1024 KC. Osobiście uważam, że popełniłeś błąd rozpoczynając spłatę gdyż (jak piszesz) w Twoim przypadku odrzucenie spadku winno być uznane.

Odrzuciłem spadek, ale byłem żyrantem kredytów, z tego co udało mi się ustalić, przeszły one na mnie. Jeśli źle rozumiem, to wyprowadź mnie proszę z błędu

Odnośnik do komentarza
A co jeśli jak wspomniałem, sprawa jest dość stara, a kredyt został sprzedany do firmy windykacyjnej?

 

Odrzuciłem spadek, ale byłem żyrantem kredytów, z tego co udało mi się ustalić, przeszły one na mnie. Jeśli źle rozumiem, to wyprowadź mnie proszę z błędu

A to zupełnie zmienia postać rzeczy. Nie odpowiadasz jako sukcesor uniwersalny, ale jako dłużnik solidarny. Ale może udałoby się to odkręcić, w sytuacji, gdy jesteś za granicą.

Odnośnik do komentarza

na wstępie napisałem że byłem żyrantem, to generuje największy problem.

Czy jest możliwość uzyskania od Banków w których były zaciągnięte kredyty, odpisów umów, żebym mógł się zorientować jakie były moje obowiązki jako żyranta?

Odnośnik do komentarza
na wstępie napisałem że byłem żyrantem, to generuje największy problem.

Czy jest możliwość uzyskania od Banków w których były zaciągnięte kredyty, odpisów umów, żebym mógł się zorientować jakie były moje obowiązki jako żyranta?

Rzeczywiście. Nie doczytałem.

Masz te pisma od komorników?

Odnośnik do komentarza
Pisma przychodzą na mój adres w PL, rodzina mi czyta ich treść. A co potrzebne?

Mogą Ci jakoś to zeskanować albo wysłać MMS? Chodzi o pisma od komornika (zawiadomienie o wszczęciu egzekucji).

Odnośnik do komentarza
Pisma przychodzą na mój adres w PL, rodzina mi czyta ich treść. A co potrzebne?

 

Napisałem Ci kolego wyżej - jeśli byłeś żyrantem to odpowiadasz za spłatę tych długów. I to czy odrzuciłeś, czy nie odrzuciłeś w tym przypadku niczego nie zmienia - i tak te dwa kredyty będą Ci ciążyć. Niestety.

 

Jeśli długi są stare to i tak do nich napisz albo przedzwoń, tak jak wyżej pisałem. Będziesz wszystko wiedział, czy było ubepzieczenie, czy nie było, czy sprzedali dług... I wtedy będziemy myśleć. Bo może się okazać że wystarczy wysątpić do ubezpieczyciela, albo że nalezy się zwrot składek które pomniejszą długi... Najpierw nalezy ustalić co sie dzieje w sprawie, bo bez tego to sobie mozna co najwyżej pogdybać. Tak to przynajmniej widzę.

 

Jedna ważne uwaga - tylko żebyś nie wyskoczył z tekstem że chcesz to spłacać. Pisz prosto i na temat. Bo jeszcze uznasz dług i będzie problem.

Odnośnik do komentarza

Ja wiem, że one na mnie ciążą, zdaję sobie z tego sprawę dlatego pytam tutaj o to jak uzyskać te informacje.

Postaram się jutro zadzwonić do banków, ale nie wiem czy oni mają jakieś podglądy że z marszu mi powiedzieć czy był kredyt ubezpieczony?

A czy to, że zacząłem spłacać i kontaktować się z wierzycielami nie spowodowało ewentualnego uznania długu?

Odnośnik do komentarza
Ja wiem, że one na mnie ciążą, zdaję sobie z tego sprawę dlatego pytam tutaj o to jak uzyskać te informacje.

Postaram się jutro zadzwonić do banków, ale nie wiem czy oni mają jakieś podglądy że z marszu mi powiedzieć czy był kredyt ubezpieczony?

A czy to, że zacząłem spłacać i kontaktować się z wierzycielami nie spowodowało ewentualnego uznania długu?

 

Musisz zapytać w Banku. Np placówki często mają podgląd na umowy, ale nie we wszystkich bankach. Nie wiem jak jest w Twoim przypadku bo jak mówisz minęło już trochę czasu. Najlepszym miejscem żeby zasięgnąc takiej informacji będzie dział windykacji banku. Wszystkiego się dowiesz.

 

A jak będzie z tym problem to zamów sobie duplikaty umów jak pisałem i już. Wysokość długu na pewno Ci podadzą. Nie mam wątpliwości. Pamiętaj że potrzebujesz kapitał / odsetki / koszty bo bardz często można urwać takie zobowiązania.

 

Różnie bywa z tymi wpłatami i uznaniem długu, jednak co do zasady jeśli zobowiązanie już się przedawniło (bieg przedawnienia minął) to musiałbyś uznać dług składając oświadczenie lub zawrzeć ugodę. Sama w sobie wpłata nie powoduje jeszcze uznania długu. Gdybyś wpłacał w trakcie biegu przedawnienia - wtedy tak, uznajesz roszczenie w spsób niewłaściwy.

 

Dług można uznać na trzy sposoby:

 

1. Uznając istnienie roszczenia poprzez zawarcie umowy lub złożenia stosownego oświadczenia - tzw właściwe

2. Umowę ugody - obie strony dogadują się nt spłaty długu

3. Ostatnie - niewłaściwe.

 

Tak czy inaczej najlepiej skupić się na spłacie bo zapewniam Cię że wisisz w bazach dłużników i będziesz ta wisiał w nieskończoność, aż do spełnienia roszczenia. A że można się dogadać, umorzyć część długu i rozłożyć wszystko na dogodne raty - wszyscy wiemy ;) Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK