Skocz do zawartości

pomoc konsolidacyjna bez zabezpieczeń, i zdolności


Maria

Rekomendowane odpowiedzi

Błagam, kto mi pomoże, nie mam już siła prosić banki o pomoc, bo się zle z tym czuję, proszę banki o pomoc, a oni, znieczuleni na wołania ludzkie, jak od ludzi chcą, to się ogłaszają, dają pożyczki ile chcesz, nie mówjąc już o tom jak ludzi oszukują z ukrytymi kosztami, o których nie mamy pojęcia, a gdy człowiek znajdzie się w potrzebie, to nie dosyć, że wymagania przedstawiają do spełnienia, a przy tym nie pomogą, prywatne, no cóż? tak samo, tylko trochę na innych zasadach, udają że pomagają" taka dobra ciocia", a w rzeczywistości, no cóż przykro mi nie spełnia pani( pan) warunkó, ale pieniądze wzięte, gdzie przed wpłatą zpewniają, że zwrotu nie ma, no i kółko się zamyka, gdyby człowiek zarabiał w naszym państwie, myślę że banki,i te prywatne znikły by z planety, a tak rządzą się swoimi pawami, i nikt na to nie ma wpływu, tylko zadaję sobie pytanie, dla czego? się wyrywają z tymi reklamami, jak to tylko bujda.

Odnośnik do komentarza

Nie chciała bym być spostrzegana, jako ta, która tylko narzeka, ale ja poprostu byłam naciągnięta na wpłaty za , niby skonsolidowanie pożyczek, a tak naprawdę, nie otrzymałam tej konsolidacji, dla tego nazywam rzeczy po imieniu, ja wiem, że w moim przypadku jest trudno złatwić taką konsolidację, ale najpierw się informuje, a jeżeli jest coś, co można załatwić, wtedy muwi się o pieniądzach, a ja nie mam na pieniędzy, aby za każdą razą płacić, za coś czego nie sposób załatwić, a może ja mam tylko takiego pecha. Bardzo przepraszam jeżeli uraziłam za swoją opinie, ale sądzę że nie ja jestem w takiej sytuacji, dostałam dużo e-maili z takimi problemami, z tąd to moje spostrzezenie, jeszcze raz przepraszam, moje problemy przedstawiają się mianowicie:,

mam w 5 bankach kredyty, chciałabym się ich pozbyć, jestem w stanie krytycznym, wszystkie te kredyty stoją na mnie, banki mi odmawiają pomocy ze względu na zdolność, która wynosi 2517.00zł.. miesięcznie, mąż uciekł od problemów, i zostałam z tym sama, nie daję rady od 4-ch miesięcy, a nigdy nie miałam z tym problemu, teraz boję się windykacji, a co gorsza komornika, nie chcem mjeć z tym do czynienia, ponieważ zawsze bałam się sądów, nie wspomnę o komorniku. Nie mam żadnego zabezpieczenia, o żyrantów w obecnych czasach ciężko, hipoteka też nie, bo mieszkanie jest komunalne, co prawda czynsz niski, ratowała by mnie rata jedna, która była by na 9-10 lat, mam pracę dodatkową, ale nie mogę jej wykazać, Nie wiem co mam robić, szukam pomocy gdzie to jest możliwe, ale nic nie wychodzi, nie uchylam się od spłat, ale w tym momencie mam poślizgi nawet do 3-4 tygodni , nigdy nie przekraczały więcej,jak 1 - tydzień, ale nie wiem co będzie dalej, chcem uniknąć problemów, Moje zadłużenia to :

 

Bank Spółdzielczy;-ok. 9000

Euro Bank:- ok. 24000

Citi financial;- ok. 23700

DB0;- ok. 30000

Lukas Bank;- ok. 13049

no i karty kredytowe na ok. 12000

Tak wygląda moje zdłużenie, teraz wiem że głupio postąpiłam dając sobą manipulować,żebym wiedziała, że z tym zostanę na lodzie, nigdy do tego bym nie dopuściła, a teraz borykam się z tym sama, dlatego jeżeli to możliwe to proszę o odpowiedz, czy jest szansa na to abym wyszła z tego problemu. Dziękuję za uwagę i czekam na odpowiedz.

Z poważaniem . Maria

Odnośnik do komentarza

Z czego liczę obciążeń jest na około 112 000. Przy dochodzie ok 2500zł. zdolności wystarcza co najwyżej na ok 75tys. kredytu. W takiej sytuacji konsolidacja tych zadłużeń może nastręczać problemów. Z moich ustaleń wynika że banki nie pobierają opłat za konsolidację, ale mogę się mylić, może zależy to od banku.

Odnośnik do komentarza

Wspólczuje Pani i moze byc Pani pewna ze to wspólczucie prawdziwe a nie tylko zdawkowe.

Jestem w podobnej sytuacji moze z wieksza iloscia kredytów za to o mniejszej kwocie kazdy, ale suma sumarum zadłuzenie jest podobne. Kredyty spłacane sa regularnie a nawet z wyprzdzeniem . Banki juz na mnie zarobiły to co miały zarobic wszedzie spłacam juz tylko kapitał.Nie wstydze sie długów bo je spłacam, jezeli chodzi o zarzut rozrzutnosci. Jezeli ktos sie ma wstydzic to raczej banki, golą mnie jak Baca barana .Na szczescie runo mi na poczatku miesiaca odrasta. Ale wracajac do tematu ........ Miesiecznie place po 5 tyś.zł! rat. Nie dawno wpadłem we wsciekłosc ilez tak mozna ? .Sterta płatnosci w róznych dniach miesiaca ..pilowac trzeba terminów przelewów i pamietac komu co i kiedy. Poza tym ta kwota 5 tys!!. Gdybym miał kredyt w którym rata wynosiła by 5 tys to było by to chyba 500 000 zł!....Odwiedzam wiec wszyskie banki te w których mam konto i te w których mialem i mam kredyty a ze ze wzgledu na długoletnie powiazania myslalem ze moja historia skłoni analityków tychże do pójscia mi na reke przy udzieleniu konsolidacji. Rozczarowanie ,rozczarowaniem ale wsciekłosc moja raczej trudno opisac. Nazwe to zbiorowisko "uzytecznosci publicznej" najzwyczajniejszym bagnem. Jeszcze 6 miesiecy temu otrzymałem piekny list z banku w którym to >>>Dyrektor do spraw kredytów etc. proponuje mi kredyt z wyjatkowym oprocentowaniem na sume 30 000! ze spłata nawet do 7 lat!.Nie skorzystałem wtedy, wiec dzis chciałem w ramach tego zaproszenia skonsolidowac kilka kredytów wzglednie całosc iiiiiiiiiii?........ " GEST KOZAKIEWICZA".... NAGLE SIE OKAZUJE ZE NIE MAM ZDOLNOSCI KREDYTOWEJ. Tak sobie pomyslałem ze gdybym naprawde potrzebowal wsparcia albo renegocjacji umowy to przy takim zachowaniu Banku koncze w schronisku Brata Alberta!.Podobnie postapiły trzy inne potentaty bankowe od Gdanska po Kraków z Lublinem włacznie nie wspominam o Warszawie .Tak wiec wyglada i moze wygladac wykanczanie klientów przez banki. To nie polskie banki zyski wypływaja poza granice a co moze obchodzic takiego Niemca,Dunczyka,Amerykanina, Francuza i inne nacje bankowe obywatel polski....ano wlasnie?.Zreszta najgorsi sa nasi rodacy zatrudnieni w tych bankach.....jako analitycy sa rasowymi psami pilnujacymi interesów Panskich.

 

Zatem wspłczuje , mysle ze sa tu osoby czyjace sie jak wolontariusze .Moze ktos Pani pomoże?

Odnośnik do komentarza

Witam

Od jakiegoś czasu poszukuję banku, który skonsolidowałby kredyty męża i nic, same odmowy.

Proszę jeśli jest jakaś osoba kompetentna na tym forum niech błagam pomoże.

Zadłużenia jest na ok 90tyś, zarobki 2500netto.

Odnośnik do komentarza

Współczuję, ja szukam od 5-ciu miesięcy i nie mogę znalezc, nie stety, nie jest to takie proste, albo pod hipotekę, albo dużo trzeba zarabiać, inaczej nie ma zmiłuj się, banki nie chcą słyszeć jeżeli nie ma zabezpieczenia, no ale jestem w pełni nadziei, że nam się uda, jakoś przez to przebrnąć, trzymam kciuki, i powodzenia. :oops: :oops: :?: :?:

Odnośnik do komentarza

witam

 

mój prblem jest troszkę inny.

 

od 2 lat prowadzę działalnośc gospodarczą. pracuję w domu i nie mam nieruchomości.

 

mam auto nna firmę kupione w zeszłym roku częśćiowo kredytowane (kredyt w wys 17.000, zaległe 2 lub 3 raty - nie wiem ile zostało do spłacenia, kredyt wzięty w kwietniu 2008 na 5 lat) oraz zaległy kredyt sprzed działalności ok 4000 zł.

 

problem ze splatami pojawil się wraz z kryzysem. zleceń jest mniej ale nadal pozwalające na funkcjonowanie. Problemem jest nieterminowość z jaka firmy płacą. należności spływają po kilku miesiącach. to powoduje problemy ze spłacaniem zaleglości. jak coś wpada to od razu wpłacam do banku ale czasami zbyt dlugo muszę czekac na pieniądze a żyć trzeba. Powoduje to pewne opóźnienia w innych płatnościac jak ZUS czy US - bo to przecież też co miesiąc musimy płacić a nikt nas nie pyta skąd.

 

zakładam że już funkcjonuję w biku jako dłużnik.

 

czy w mojej sytuacji mogę dostać kredyt konsolidacyjny z opcją wolnej gotówki w wys 20.000 zł lub kredytu w wys. 20.000 zł. pozwoli mi to odetchnąć, spłacić zaległe należności i zostawi parę zł na okres oczekiwania na wejście zaległych należności od kontrahentów

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

To będzie zależało od dobrej woli Banków, ale nie chcem być złym prorokiem, jeżeli jest p. w BIK-u, to nie sądzę, banki tylko piszą, że kredyty bez BIK-u, a tak naprawdę wszyscy sprawdzają, nawet te prywatne, prosę się nie sugierować, tym co reklamują, ja się sama na tym przewiozłam, ja mam poślizgu tylko do 1-go miesiąca, i też mi wszyscy odmawiają, w reklamach piszą konsolidacje bez zabezpieczeń, poręczycieli, zaświadczeń, ale jak dochodzi do punktu kulminacyjnego, to poprostu, " nie stety nie ma pani zdolności, lub Bank panią odrzucił, a zapomniałam dodać, ze to samo jest przy reklamach dla zadłużonych nawet do 90 dni", najpierw wyciągną wszystkie dane, a pózniej, NO PRZYKRO NAM, ale nie stety. Tak że trzymam kciuki, i myślę że uda nam się coś wyżebrać, bo inaczej nie można tego nazwać, Banki poprostu rządzą się swoimi prawami,.Pozdrawiam gorąco i życzę cierpliwości. :oops: :lol: :oops: :idea: :idea:

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami. Rownież od kilku ładnych miesięcy szukam wyjścia z trudnej sytuacji, niestety bez rezultatu. Zamiast polepszenia tylko sie pogrążam. Bo skonsolidowac sie da - na to zdolnosci nie mat ale jakiś drobny kredycik jak najbardziej. Biorę bo nie mam z czego spłacac poprzednich i kółko sie zamyka. Szkoda gadac :cry:

Odnośnik do komentarza

Wspolczuje naprawde.Moja matka ma zadluzenia ok 90 tys zł.Ma swoje mieszkanie warte 170 tys zl ! i banki mimo to nie chca dac kredytu pod hipoteke porazka.... Polska to chory kraj polak okrada polaka komornik tylko czyha na nasze nieszczescie

Odnośnik do komentarza

:oops: :oops: :lol: :lol: :roll: :D :oops: Dzięki, przyda mi się trochę otuch, to prawda polska to chory kraj, ale inne państwa tak samo, banki osukują, oszukują doradcy, na nikogo nie można liczyć. Pozdrawiam Maria

Odnośnik do komentarza

Witam!

Moze jestem naiwna ale czy ktos udzielil by mi pozyczki na kwote 15000 tyś zł? Mamy male problemy a bank nam nie udzieli kredytu poniewaz maz nie jest zarejestrowany a ja mam tylko wychowawcze.Maz zarabia 2300 zl. Chodzi mi o okres na 3 lata. Prosze o pomoc!!! :oops:

Odnośnik do komentarza

Witam, Jeżeli pomyślnie uda mi się załatwić jedną sprawę w jednym mijscu, to zaraz dam znać, ale nie będę się teraz rozpisywać, bo dopuki nie mam czarne na białym, to nie chcę o tym mówić, mogę tylko powiedzieć, że jeżeli uda się to napiszę, tylko, że to też kosztuje, w porównaniu do naszych długów to nie jest to wygórowana suma, ale to szczegóły zostawię na pewny moment, myślę, że tak za dwa, a może jutro będę coś wiedzieć., Pozdrawiam ciepło, i życzę wytrwałości Maria.

Ps: ale proszę się nie nastawiać jeszcze na to że będę w stanie pomóc, dopuki sama nie będę wiedziała na :oops: :oops: :oops: 100% .

Odnośnik do komentarza

moj problem wygląnda tak stracilem dobrze płatną prace i zaczeyły się kłopoty finansowe zadłuzone mieszkanie spółdzielcze na kwotę 53tyś.zł spóldzielnia wpsiała mnie do biku mam tagze 2 pozyczki w providencie na kwote 3000tys kazda i spłacam debet koło 1000zł w swojim banku .

a dochodny jak narazie bezroboty zona zarabia 1800zł 3dzieci na utrzymaniu z zawodu jestem kierowcą i mam nadzieje ze znajde prace przewidywane moje zarobki to 5000zł .i mój problem ze zaden bank niechce mi pozyczyć pieniedzy na spłate długów lub na wykup mieszkania spóldzielczego ale najpierw musze spłacic zadłuzenie 53tys zł mam już wyrok eksmisyjny i próbuje sie znimi sie do gadać ale to nanic jak nie wpłace kasy to pomnie .pomóżcie plis !!!!!

Odnośnik do komentarza

witam wszystkich,

jestem również jak większość osobą zadłużoną w wielu bankach, i zgadzam się że proóby porozumienia się są najczęściej bezowocne. Tak się zastanawiam: może byśmy się jakoś wszyscy zebrali i skierowali sprawę do Komisji Nadzoru Finansowego? Banki wykorzystują to że uczciwe osoby chcą spłacać zadłużenia i obciążają nas kolosalnymi kosztami często nieadekwatnymi do kosztów jakie ponoszą. Jednym słowem rekompensują sobie na nas to czego nie mogą odzyskać od tych któży mają to w nosie.

PZdr

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...