Skocz do zawartości

Vivus - terenowa windykacja?


radioid

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem kierownikiem w Departamencie Windykacji Vivus.pl

 

Panie xxx, próbowałam się skontaktować w sprawie zaległej pożyczki o nr xxx

 

Proszę o informację - kiedy dokona Pan wpłaty?

 

Proszę również o przesłanie aktualnego numeru telefonu w odpowiedzi na niniejszego maila.

Zgodnie z zawartą umową, wszelkie nieaktualne dane kontaktowe powinny zostać niezwłocznie zaktualizowane.

 

W przypadku dalszego braku kontaktu jak również braku wpłaty mogę przekazać sprawę do firmy specjalizującej się w odzyskiwaniu należności, w tym windykacji w trybie wizyty terenowej.

Sprawa jest pilna, czekam na informację telefoniczną pod numerem 22 133 38 96.

 

 

Pozdrawiam,

Annxx

Kierownik ds. Windykacji

Vivus Finance Sp. z o.o.

 

To było opóźnienie 14 dniowe, co mnie dziwi. Monit listowny, wedle umowy, wysyłają 15stego.

Czy taka windykacja terenowa jest możliwa? Mieszkam w 70 tysięcznym mieście, oddalonym od Wrocławia i Poznania po 100km. W umowie nie ma nic o tym, że pokrywam koszty takiej windykacji terenowej, zresztą i tak bym ich nie wpuścił

Boję się jednak, że przyjadą na adres zameldowania (to samo miasto), a tam mieszkają rodzice emeryci, którzy prawnie nie ogarniają. Ja mieszkam pod adresem korespondencji. Moja rodzina nie wie nic o tym, że wiszę coś Vivusowi i chcę by tak zostało, a w tym miesiącu postanowiłem nie przedłużać i poczekać na możliwość rat. Jeśli znowu mnie będzie jakimś terenowym windykatorem straszyć, chcę wiedzieć, na ile to jest możliwe.

 

Spłacić ich nie mam jak na raz, bo to maksymalna kwota chwilówki u nich, coś ponad 4000zł. W 3-4x ratach nie ma problemu, szczegół jednak tkwi w tym, że dopiero po około 30 dniach można wnioskować o raty, bo wcześniej jest w dziale monitoringu należności.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 82
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • radioid

    8

  • Emileczka11

    7

  • grabien

    7

  • kredytowyuse

    6

Top użytkownicy w tym temacie

Generalnie, dzwoniła niemiła pani, twierdząc, że mam spłacić natychmiast, już, teraz, pożyczyć od kogoś, bo oni chcą teraz. Nic to, że 15-30-60 dnia wysyłają monit papierowy, to się nie liczy, muszę spłacić już, bo tak. Nie będę miał w ciągu następnych 2 tygodni na przedłużenie. Przeczekać ich? Spóźniam się może z 5 dni maksymalnie.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj też upierdliwi, kilkanaście telefonów z różnych miast Polski (tych blisko mnie zazwyczaj), email (odpisałem, że wyrażam wolę spłaty i do kiedy), po 10 minutach znów telefony.

Nic ponad telefony i listy nie zrobią? Chcę to spłacić w całości jak dostanę pieniądze i już nic nie przedłużać, to przedłużanie jest bez sensu. Aktualnie spóźniam się 10 dni. Według zapisów umowy 15stego, 30stego i 60tego dnia wysyłają monit listowny. Chyba w tym czasie nie sprzedadzą mojego długu gdzieś lub nie naślą terenowych do domu moich rodziców? Dawno już tam nie mieszkam.

Odnośnik do komentarza

Z tego co wiem to straszą dość szybko, ale nie robią od razu tego co mówią przez telefon.

Jeśli chodzi o sprzedaż wierzytelności to na pewno nie zrobią tego szybciej niż po 30 dniach opóźnienia, jeśli chodzi o terenową to różnie - znajomy miał w Vivus, miał opóźnienie i po 17 dniach mu powiedzieli że będzie windykacja terenowa ale przez kolejny tydzień nic nie było, potem spłacił całość.

Jeśli wiesz, że w ciągu 30 dni opóźnienia spłacisz całość to nie przedłużaj.

Odnośnik do komentarza

Złożyłem wniosek o zwrot ubezpieczenia kredytu i chciałbym tą sumą spłacić Vivusa, ale to co oni wyprawiają to jakiś szok jest. Telefonów więcej niż jakakolwiek firma, a przetestowałem opóźnienia w wielu. Straszenie i opryskliwi konsultanci. Musiałem zainstalować filtry połączeń, bo nie chce mi się gadać z kimś, kto powtarza jak litanię "spłać natychmiast, przedłuż natychmiast" nawet chcieli by rodzina mi spłaciła :D oO. Wczoraj nawet jakaś kretynka po 22 zadzwoniła, a to już jest niezgodne z prawem.

Dawniej Vivus był bardziej liberalny, dostali zastrzyku gotówki i gestapo odstawiają. Moim zdaniem wystarczy jeden skuteczny telefon tygodniowo, ponaglenie pisemne i niech się odczepią, czekają na spłatę cierpliwie, przecież mają dalsze możliwości później.

Odnośnik do komentarza

Nic Ci nie zrobią. Miałam do spłaty 2740 i zalegałam 65 dni. Nie zgodziłam sie na raty. Spłaciłam 2850 i spokój. Nie odbierałam telefonów a jedynie odpisywałam im na maile ze spłacę i koniec. I spłaciłam. Nic Ci nie zrobią. Na sto procent.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Bajery z kierownikiem departamentu, windykacja terenowa itp tez przerabiałam:) śmiechu warte. Po 40 dniach wpisali mnie do BIK. Tylko to.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

U mnie podziałała informacja ze nagrywam rozmowy. Napisałam tez ze złoże zawiadomienie do prokuratury o stalking. Nie maja prawa dzwonić wieczorem i w święta. Na Twoim miejscu kupiłabym gwizdek. I bardzo mocno go użyła do słuchawki. Zrobiłam tak. Nie dzwonili przez tydzień.

Odnośnik do komentarza

Do BIK to wpisali mnie od razu, że jest opóźnienie, niestety całe 4 kafle traktują jako ratę i mi zniszczyli całkowicie BIK. Przedłużam to od czerwca i miałem 2x poźlizg 5 dniowy, oczywiście poleciał BIK i z ładnych 490 punktów, błyskawicznie zrobiło się 350 0oO. Jak spłacę, to zażądam zaprzestania przetwarzania danych. W tym miesiącu powiedziałem dość, żadnego przedłużenia i spłacam całość pod koniec jak dojdzie mi ubezpieczenie z banku.

 

Co do terenowych, to nie wiem, może zmienię adres zameldowania w samym Vivus na aktualny adres zamieszkania i niech tu przychodzą. Moi rodzice nie mają wiedzy finansowej, prawnej i ciułają każdy grosz, rata 30zł to dla nich dużo i terenowy zepsułby tylko moje relacje z nimi, a na nich mi zależy. Są większymi panikarzami niż ja ;) Dla nich słowo ZUS to już panika ;)

 

---

gwizdek nie działa, pracuję w branży mobilnej i mikrofon + głośnik utnie wysoką częstotliwość ;) obsługa usłyszy "charczenie"

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Ja też mam problem z vivusem, mam maksymalną kwotę pożyczki czyli do oddania 4400 zł. Wczoraj wpłaciłam im 300 zł w tytule przelewu pisząc "spłata kapitału umowy nr..." i o dziwo zaliczyli to na spłatę kwoty głównej a nie jak niektórzy straszyli że potraktują to jako przedłużenie. Mam inny problem, ponieważ chciałabym układ ratalny to piszę maile,dziś Pani telefonicznie kazała mi dosłać dokumenty świadczące o mojej sytuacji. Miałam umowę o dzieło więc nie mam jako tako zaświadczenia z ostatniej pracy bo to była dorywcza praca. Teraz będę się rejestrować w urzędzie pracy-pytanie czy im wystarczy z urzędu pracy świstek czy będą drążyć o zaświadczenie od ostatniego pracodawcy?

Odnośnik do komentarza

4 dni to niewiele, to nie jest nawet w windykacji wewnętrznej, mimo, że mogą się podpisywać jako windykacja. Póki co, jest to dział monitoringu należności i oni mają na celu zastraszenie byś spłaciła od razu kwotę. Później po 30 dniach chyba jest dział windykacji, który ma na celu odzyskać pieniądze i oni już chyba idą na ustępstwa.

Nie wiem, ja w raty się nie będę pakował, po prostu przeczekam ich póki nie mam na spłatę i zapłacę całość. Te przedłużenia to bezsensowne są, bo przy mojej kwocie chcą prawie 700zł!

 

Mam nadzieję, że wejdzie jakaś porządna ustawa antylichwiarska, bo takie przedłużenia to kosmos. Wiem, moja wina, że brałem, ale te firmy rolują dług i wpędzają w pętle.

Odnośnik do komentarza

Moja sytuacja nie jest ciekawa bo mam kilka chwilówek czyli vivus 4400, netcredit 4500 lendon 2400, minicredit 2200, wonga 2100 Viasms 3000 i alfakredyt 2400. Wiem, że minicredit idzie na rękę co do rat, wonga też, ale co z pozostałymi? Mam wolną kwotę 5000 zł i nie wiem gdzie mam wpłacić? czy każdej po trochę czy spłacić największą czy dwie średnie? Mam drugi telefon do spraw chwilówkowych oraz nie mieszkam pod adresem zameldowania a tam będą przychodziły listy. Mój Tata nikogo tam nie wpuści mam na myśli windykatora ani też nie poda mojego aktualnego adresu. Wszystko wyjdzie na jaw jak będzie już komornik (dowie się mąż bo nic nie wie i błagam nie radźcie mi abym mu powiedziała!!!). Jestem w beznadziejnej sytuacji...

Odnośnik do komentarza

Komornik to sprawa jakiś 3-6 miesięcy, najpierw:

-netcredit (szybko rosną koszty, brak rat)

-później alfakredyt (dość szybko sprzedają dług)

-lendon (potrafią sobie wziąć nawet 180zł tygodniowo jakiejś "kary")

-viasms (nie chcą zbytnio brać na raty)

-wonga (dogadasz się)

-vivus raczej też się dogadasz

 

Jeśli chcesz brać kredyt, to spłać 3 ostatnie bo wpisują do BIK. Jeśli wiesz, że nie dostaniesz kredytu i masz słaby BIK, spłać je w ostatniej kolejności.

 

No to przebiłaś mnie ;) ja mam w chwilówkach jeszcze 18 tysięcy i zmniejsze je 2x za miesiąc, Ty masz 21 tysięcy.

 

Sytuacja nie jest bez wyjścia, tylko nie bierz już nowych chwilówek nigdzie, bo będzie buła.

Na Twoim miejscu biłbym się o raty w vivus, viasms(nieczęsto dają), minicredit, lendon w ostateczności, ale nieczęsto. Wonga też powinna rozłożyć

Odnośnik do komentarza

Może w kasie Stefczyka uda się załatwić kredyt na spłatę chwilówek? Mi za trzecim razem nie sprawdzali BIKu,a kredyt przyznali. Oczywiście z wpisem od Vivusa z 30 dniowym opóźnieniem :) też mam około 20 tysięcy z odsetkami ,monitami itp. Zarejestrowałem się na E-sądzie i po prawie 3 miesiącach po terminie żadnego nakazu zapłaty. Jeśli już taki będzie to będę składał sprzeciw . Nigdzie nie ma tak nawalonych chwilówek jak w Polsce. Słupy,banery,reklamy przy autostradach. Gdyby takich firm nie było,to na pewno życie byłoby mniej stresujące :)

Odnośnik do komentarza

Ale napiszcie jak rozdzielić tę kwotę którą mam tzn 5tys. Czy wpłacić tym większym po 1 tysiąc? Czy spłacić n. Netcredit? Czy też dwie mniejsze? Kolejne pieniądze, ale tylko tysiaka będę miała w grudniu. Na stefczyka nie mam szans bo nie mam udokument.dochodów a jest to tylko 700 zł z wynajmu pokoju. Będę się rejestrować w urzędzie pracy. Mąż o niczym nie wie więc wyobraźcie sobie mój stres. I nie radźcie-pogadaj z mężem bo to byłby koniec. Co jest w tym wszystkim śmieszne i smutne zarazem? Że na koncie mamy oszczędności i to spore ale mąż powtarza jak mantrę że na dziecko. Jestem z tym sama:(

Odnośnik do komentarza

OK, ale jak spłacę Netcredit czyli 4500 zł to zostanie mi w tym miesiącu tylko 500 zł na spłatę reszty chhwilówek:/. Co tu robić? wiem, że netcredit jest okropnie drogi, ale jak go spłacę to inni i tak się za mnie wezmą...

Odnośnik do komentarza

Pytanie do osób, które mają małe opóźnienia w spłacie. U mnie dziś minął 6 dzień po terminie i prócz odpowiedzi na moje maile w sprawie rat miałam tylko jeden telefon od nich. W sumie to trochę dziwne. Nie żebym chciała aby dzwonili, ale piszecie, że do was wydzwaniają jak szaleni a u mnie cisza..

Odnośnik do komentarza

Emileczka11 tak jak radził Tobie inny użytkownik forum spłać w pierwszej kolejności Netcredit (ten sam właściciel jest w Vivusie ale w Netcredit mają jakąś dziwną politykę co do naliczania kar i odsetek). Jeśli jeszcze nie minął Ci termin pożyczki (nie wiem na ile brałaś tą chwilówkę 15, 30dni?) to weź wypowiedz im ubepieczenie pożyczki (jest gdzieś temat na forum jak to zrobić) przy Twojej kwocie można trochę zaoszczędzić - zawsze to będzie na spłatę innych. Vivusem się nie przejmuj po 45dniach sami zaproponują raty. Powodzenia i 3maj się

Odnośnik do komentarza

Netcredit i Vivus mają tego samego właściciela? Na pewno? Raczej spłacę ten Netcredit. Termin mam na 15-go ale w takim razie kiedy wypowiedzieć to ubezpieczenie i jak? Mam max kwotę czyli 4000 plus opłaty 500zł. Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam

 

- - - Uaktualniono - - -

 

A brałam na 30 dni

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...