Skocz do zawartości

Powszechny Fundusz Wierzytelności - czy ktoś słyszał?


forteca

Rekomendowane odpowiedzi

Czy miał ktoś taką firmę windykacyjną? W mailach jestem wyzywana od oszustów itd.Proponują raty 900 zł co jest dla mnie niemożliwe.Czy jest sens z nimi negocjować i rozmawiać? 200 zł dałabym radę płacić.Komornik jak będzie to zabierze 40.Czy im to pisać czy czekać na sąd? u nich mam windykowaną chwilówkę Filarum.

 

Bardzo proszę o poradę.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co.. ja też miałem dlug w filarum. i tak sobie czekałam, bo myślałem ze nic mi nie mogo zrobic. Wysylali e-maile, smsy, pisma, a ja chcialem byc bardziej cwany i przeczekac sprawe. Z 3 tys zrobilo sie prawie 7 i komornika :( odciaga mi polowe wyplaty i nie starcza dla dzieci :( kur**... jakbym odezwal sie predzej to bezproblemowo bym splacil w ratach :(

Odnośnik do komentarza
Wiesz co.. ja też miałem dlug w filarum. i tak sobie czekałam, bo myślałem ze nic mi nie mogo zrobic. Wysylali e-maile, smsy, pisma, a ja chcialem byc bardziej cwany i przeczekac sprawe. Z 3 tys zrobilo sie prawie 7 i komornika :( odciaga mi polowe wyplaty i nie starcza dla dzieci :( kur**... jakbym odezwal sie predzej to bezproblemowo bym splacil w ratach :(

 

Filarum spokojnie rozkłada dług nawet na 12 miesięcy. Jeżeli natomiast sprawa trafia do sądu trzeba było się bronić bo często te sprawy można wygrać.

Odnośnik do komentarza

w jakim sadzie?!?!?!?! przyszło pismo z sądu że mam jakis nakaz zapłaty i tyle. nie bylo zadnej rozprawy wiec myslalem ze to ściema i nie zaplaciłem. Ale okazalo się że to wyrok prawomocny i za miesiac juz komornik. radze wam splacac kiedy daja taką możliwość bo będziecie żałować jak ja teras.

Odnośnik do komentarza
w jakim sadzie?!?!?!?! przyszło pismo z sądu że mam jakis nakaz zapłaty i tyle. nie bylo zadnej rozprawy wiec myslalem ze to ściema i nie zaplaciłem. Ale okazalo się że to wyrok prawomocny i za miesiac juz komornik. radze wam splacac kiedy daja taką możliwość bo będziecie żałować jak ja teras.

 

Jak się nie broniłaś ani wcześniej nie dogadywałaś to się teraz przynajmniej nie dziw, że jest jak jest. Sąd ściemy nie wysyła - zapamiętaj to na całe życie!

Odnośnik do komentarza

jakoś mi nie chcieli tylko max na 2 raty a w powszechnym funduszu dali szanse na pół roku. pytałem u nas w urzędzie gminy takiego radcę prawnego i on powiedział że w sądzie to moge się bronić jak mam podstawy do tego a jak się bierze pozyczke to trzeba ja spłacić tak czy siak i niby co powiem w sądzie, że mam tylko rętę? to nie powód zeby anulować dlug.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

to juz wiem bo mam nauczke.

Odnośnik do komentarza

ja mam raczej takie pytanie. bo mam nie spłaconą pożyczkę filarum i w powszechnym fundusz wierzytelności powiedzieli mi ze jeśli spłacę na takie raty jak mi wyznaczą to oni nie naliczą dodatkowych kosztów za windykację. czy jest ktoś kto już spłacił u nich pożyczkę i faktycznie może to potwierdzić? wiem że i tak musze oddac kasę i tak no ale oni mi proponują ratę 570 zł miesięcznie. to dla mnie dużo.

jeśli z tymi kosztami to ściema to mam w d***e i nie bedę tyle płacił.

ktoś wie czy faktycznie doliczaja koszty czy nie?

Odnośnik do komentarza

Heniek to na ile musisz dostac aby sie bronic?Z 3 patykow ma sie zrobic 50?Czy za malo? Ja pracuje w UK.Tu takie rzeczy sa nie mozliwe. Nie ze nie mozna kogos pozwac bo mozna na ile sie chce i za wszystko ale tu nawet dzieci wiedza ze trzeba sie bronic.Teraz splacaj i nie placz.Ja ci powiem jedno, mnie bronila kancelaria i dyzo dlugow mi odpadlo. Wlasciwie kilka lat i bede na zero. Wlasnie jestem w polowie hipo.Kilka lat temu chcialem z soba skonczyc.Nie mialem grosza przy duszy

Pozdro 100 i heniek dont let them f..k with your money :))))

Odnośnik do komentarza

Dlatego właśnie należy edukować społeczeństwo. Aby nie dało się dymać. Nie wiem jak jest w innych krajach. Ale wiem, że ilekroć spotykam się ze starszymi prawnikami i rozmowa zejdzie na temat windykacji, to za każdym razem słyszę, że to jest niemożliwe. To nie jest upadek prawa jako takiego. Bo cywilne się niewiele zmieniło. To jest upadek obyczajów. Żaden z moich znajomych by się pod takim pozwem nie podpisał. Nie znam osobiście nikogo, kto by się pod czymś takim podpisał. Inna rzecz, że dzięki tym głupotom w pozwach można ich stosunkowo łatwo ogrywać...

Odnośnik do komentarza

Dokladnie.Ale warto tez roxmawiac z bankami czy cheilowkami.Ja mam bardzo dobre ugody podpisane z bankami.Ze dwie umowy splacam bez kosztow. Mam tez umorzenia odestek.Mozna jak sie chce. A jak sie zaklada noge na noge i czeka na cud to sorka sie nie placze. Zenujaca jest naiwnosc co niektorych

Odnośnik do komentarza

Taxi.Driver no wlasne jak mam sie bronic?!?!?! prawnik u nas w gminie powiedzial mi ze jesli filarum chce odzyskac cala kase to moga oddac sprawe do sądu i jak juz maja nakaz to nie ma dyskusji trzeba zapłacic całosc na raz a jak nie to komornik tak jak u mnie i nie ma innej rady. na dogadywanie sie jest czas jak jest windykacja a jak juz sąd to po jabłkach.

Odnośnik do komentarza
Taxi.Driver no wlasne jak mam sie bronic?!?!?! prawnik u nas w gminie powiedzial mi ze jesli filarum chce odzyskac cala kase to moga oddac sprawe do sądu i jak juz maja nakaz to nie ma dyskusji trzeba zapłacic całosc na raz a jak nie to komornik tak jak u mnie i nie ma innej rady. na dogadywanie sie jest czas jak jest windykacja a jak juz sąd to po jabłkach.

 

Jeżeli masz inne zdanie nt obrony procesowej Twoja sprawa. Dogaduj się jak masz ochotę i to też jest ok o ile do spłaty będą sensowne kwoty. Natomiast mam do Ciebie uprzejmą prośbę, staraj się wyrażać grzecznie ok? Naprawdę nie musimy czytać na forum Twoich bluzgów.

Odnośnik do komentarza

uwazam ze to jest pomocne co ja pisze bo nie kazddy ma mozliwość porozmawiac z prawnikiem a ja rozmawialem i wiem ze bronic sie w sadzie mozesz jesli masz podstawy na przyklad jeśli nie brales tej pozyczki albo coś. ale jesli brales pozyczke i jej po prostu nie splacasz to sad nie bedzie przyjmowal wymowek. jak juz masz nakaz to ci zaden sąd nie da długu na raty ani nie u nie ważni długu. lepiej kożystajcie z mojej wiedzy bo jak wm jakaś firma pozwala splacać w ratach to lepij splacac niz potem miec komornika jak ja teraz. denerwije mnie jak ktos mówi ze trzeba było sie bronic ja rozmawialem z prawnikiem w mjej sprawie to wiem xo mówie.

Odnośnik do komentarza
ale byłem u prawnika, czytacie co pisze czy wiecie lepiej bo oglądaliście "sedzia anna maria wesolowska"?
Wiemy zdecydowanie lepiej :) Prawnik prawnikowi nierówny. Identycznie jak z lekarzami, przez analogię - może z zapaleniem ucha poszedłeś do dermatologa?
Odnośnik do komentarza

to powiedzcie mi prosze co nalerzalo zrobic?

bierzesz pieniadze i ich nie oodajesz. firma oddaje cie do sądu. dostajesz nakaz zapłaty z sadu i co niby masz powiedziec na swoja obrone? ze nie zapłacisz bo nie masz pieniędzy? to nie jest powod. co innego jakby mozna bylo udowodnic ze to oszustwo albo ktos z rodziny wzioł na ciebie albo ze tak na prawde to nie brales pozyczki. ale tak to nie masz jak sie "bronic". juz nie róbcie ze mnie głupiego bo uniwerku nie konczylem ale swoje wiem a wy sobie cwaniakujcie jak chcecie.

Odnośnik do komentarza
dostajesz nakaz zapłaty z sadu i co niby masz powiedziec na swoja obrone? ze nie zapłacisz bo nie masz pieniędzy?

 

A Twoim zdaniem zapłata 7 000 zł od pożyczonych 3 000 zł i dalsze koszty procesu i komornika jest taka fair? Naprawdę uważasz, że wszystko jest ok?

 

A zarzucać można takim roszczeniom właściwie wszystko: od wysokości roszczenia; nienależnych kosztów windykacji, które powinny oddawać rzeczywiście poniesione przez pożyczkobiorcę koszty czynności windykacyjnych; klauzule abuzywne (niedozwolone) przez co umowa może być nieważna; naruszenie zasad współżycia społecznego; do tego obchodzenie ustawy o kredycie konsumenckim i całkowitym koszcie kredytu; nie uwzględnienie wpłat; brak oryginałów dokumentów po umowę cesji; brak legitymacji w procesie itd itd. Pewnie mógłbym z pół dnia tak wymieniać.

 

I tu powtarzam, jestem za negocjacjami i spłatą w ratach. Bardzo często rozmawiam i negocjuję z wierzycielami, ale pod jednym warunkiem - że do spłaty jest sensowna i uczciwa kwota, a nie jakieś cuda z księżyca wzięte.

Odnośnik do komentarza
to powiedzcie mi prosze co nalerzalo zrobic?

NaleRZało najpierw zakupić słownik ortograficzny :)

Jeśli masz jakieś wątpliwości co do wiedzy i doświadczenia osób tutaj doradzających - to nikt ci nie każe ich porad czytać.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

juz nie róbcie ze mnie głupiego bo uniwerku nie konczylem ale swoje wiem a wy sobie cwaniakujcie jak chcecie.
Tak naprawdę to należałoby się zastanowić co naprawdę zdołałeś ukończyc ;) I głupiego to usiłujesz zrobić ty z osób obeznanych w tej tematyce
Odnośnik do komentarza

A ja napiszę tak:

Dzisiaj dostałam od nich telefon w związku z zadłużeniem w Filarum (2834,92), zadłużenie przeterminowane od lipca 2016. To nie jest mój pierwszy kontakt z windykacją zewnętrzną (miałam bardzo poważne problemy finansowe, przez co wpadłam w olbrzymią pętlę chwilówek), więc byłam nastawiona, że do porozumienia nie dojdziemy. I bardzo miło się zaskoczyłam. Pani tylko zapytała dlaczego pożyczka nie została spłacona, od razu opowiedziała jak może wyglądać spłata i, z czego jestem mile zaskoczona, zaznaczyła, że nie chodzi o to, aby mi dokopać i nakazać spłatę całkowitą na już. Póki co ustaliłyśmy, że wpłacam 400 złotych, aby mieli znak, że nie uciekam od spłaty i mam czekać na kontakt z ich strony w lipcu, żebyśmy ustalili jakieś rozsądne raty, które będą satysfakcjonować zarówno mnie jak i wierzyciela. Nie naliczają też kosztów windykacyjnych, nie kierują sprawy do windykacji terenowej czy do sądu - o ile oczywiście dłużnik wywiązuje się z ustaleń.

 

Powiem szczerze, że jest to pierwsza windykacja, z którą udało mi się dogadać. Miałam styczność między innymi z Lindorff (nie skomentuje zachowania pracownika), Armada (szczerze? jeśli nie mieszkacie w odległości około 200 km od Wrocławia to nie przejmujcie się ich "wizytą terenową" - straszyli mnie tak prawie 4 miesiące, po czym dług wrócił do Ferratum) i z kilkoma innymi, których nazw nie pamiętam. Wszyscy reklamują się na zasadzie "ohh, jacy jesteśmy wspaniali, dogadajmy się!" a wychodzi jak zwykle. A z PFW się udało, z czego jestem mega zadowolona.

 

Najważniejsze to odebrać od nich telefon i pokazać, że chce się wyjść z zadłużenia - jeśli widzicie, że dzwonią to się nie bójcie. I należy pamiętać, że we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek - nie sądzę, aby zgodzili się na raty po 100 złotych... Przygotowuje się na wpłatę około 450 złotych miesięcznie i mam nadzieję, że na takie warunki przystaną.

 

I na koniec życzę wszystkim powodzenia z wychodzeniu z długów - mam nadzieję, że tak jak ja wyciągnęliście z życia jakąś lekcje i nie wpakujecie się w jakieś bagno po raz kolejny.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK