Upadłość konsumencka hazardzisty.

[Bezi003]

Chciałbym skontaktować się z kimś i porozmawiać o tym jak wyglądała by upadłość w moim przypadku, dobrze by było telefonicznie. Jeśli ktoś mógłby poświęcić trochę czasu na rozmowę to proszę o kontakt.

[smutnyy]

A kto Ci ma pomóc jak nie pan Łukasz?. Weż kiedyś telefon w rękę i dzwoń, przekonasz się, że rozmowa będzie OK.

[smutnyy]

Tak za rok może półtora pewnie złożę wniosek. Zbieram dokumenty, umowy, ale coś ostatnio to zaniedbałem i muszę to uporządkować bo zaczynają się kolejne cesje. Dokumentów z umów (kredyty, pożyczki) mam już cały karton a wciąż będą przybywać nowe.

I jakoś tak przypadkiem pomyślałem, że nie mam dwóch umów z pierwszych kredytów z banku od których to wszystko się zaczęło. Póżniej doszedł jeszcze limit odnawialny na tym koncie i w końcu pierwsza konsolidacja. Niestety nikt nie chciał tego zrobić aż w końcu udało się w Alior Bank. Te pierwsze kredyty były brane jakieś 7 lat temu, czy będą potrzebne umowy z tych pierwszych kredytów, czy sędzia będzie tego potrzebował?. Miałem je i oczywiście swego czasu wszystkie wyrzuciłem bo nigdy nie pomyślałem, że znajdę się w takiej sytuacji w jakiej jestem teraz. W zasadzie to mam 3 umowy z Aliora, ale zanim złożę wniosek to pewnie już to wszystko komuś sprzedadzą. Więc spytam czy takie umowy też będą potrzebne te od pierwszego wierzyciela?. Bo np cesja z Delta Wise czy RRM to jedna kartka A4 z wymienioną kwotą bez dołączonej żadnej umowy.

[smutnyy]

A może nigdy takiego wniosku nie złożę, jedna firma kupiła około 10% mojego długu to może by i kupili resztę?. Jak będzie komornik to by z tego nie mieli interesu a gdyby nie było i wszystko bym spłacał do nich to by nieżle zarobili. Oczywiście pod warunkiem, że by to kupili za "grosze". Jak zadzwonią to im o tym wspomnę, albo cholera wie czy warto z nimi rozmawiać bo poleconego o cesji nie mam.

[lukaszb]

Jak będzie komornik to by z tego nie mieli interesu a gdyby nie było i wszystko bym spłacał do nich to by nieżle zarobili.

 

Jasne. Fundusz obracający milionami, czy miliardami już zaciera ręce na myśl, że będziesz im spłacał po kilka stówek miesięcznie, przez 50 lat Normalnie zrobią z Tobą biznes życia.

[smutnyy]

Ale po coś kupili ten dług na 15k pln. Jakiś interes w tym mają. Przecież nie dzwonili do mnie, nie znają sytuacji finansowej a kupują kota w worku?. Po co?. Mam sporo wierzycieli, indywidualnych z najmniejszą kwotą staram się spłacać do końca już teraz przyśpieszając wpłaty, tych i tak bym spłacał mimo komornika. Na dzień dzisiejszy zamknąłem 4 takie sprawy w styczniu następną.

 

Jak mówię walczę (chwilówki i bank), spłacam do pierwszego komornika, gdy będzie ten pierwszy to się poddaję całkowicie i idę do ośrodka na dalsze leczenie. Do tej pory mam terapie indywidualną, chodzę od końca czerwca. Upadłość a przynajmniej próba jej ogłoszenia to ostateczność, na razie staram się jakoś to wszystko pospłacać, choć szansa na to jest minimalna, ale kto wie co czas i życie pokaże. Fakt swego czasu napaliłem się na upadłość i myślałem tylko o niej, ale nie tędy droga.

 

Jeśli od stycznia wejdzie najmniejsza brutto 2100 to komornik zabierze mi dokładnie 300pln albo i mniej bo nie wiem jak potraktuje zapłatę za nadgodziny i dni świąteczne, koledze zabiera z tego dokładnie 50% dlaczego nie całość?. Na ten czas zabiera mu z wypłaty mniej niż 300 pln.

 

Obliczyłem i będę miał wierzycieli "tylko" ponad 20stu. Nie wliczam indywidualnych bo ich będę spłacał do końca. A mam, miałem dwie pożyczki w jednej firmie a po cesji całość trafiła do jednego wierzyciela a takich może być jeszcze kilka to i ogólnie liczba wierzycieli się zmniejsza.

 

Suma sumarum jednemu wierzycielowi (bez komornika) mógłbym spłacać od 800 do 1000 pln miesięcznie. Gdyby zrezygnował z odsetek bo w innym wypadku nie miało by to sensu. Dlatego nie chcę komornika bo z nim bym się już do końca życia nie wygrzebał, ale jak będzie to trudno, będzie więcej dla mnie zostawało a tym samym więcej na spłaty dla indywidualnych.

[lukaszb]

Ale po coś kupili ten dług na 15k pln. Jakiś interes w tym mają. Przecież nie dzwonili do mnie, nie znają sytuacji finansowej a kupują kota w worku?. Po co?

 

Dla nich to 128 miejsce po przecinku. A stara zasada ekonomii mówi: kupuj tanio, sprzedawaj drogo. Inaczej mówiąc jeżeli skupują długi za ich ułamek wartości (choć to się już zmienia i ceny znacznie rosną bo często kupują długi po nakazie czyli stwierdzone orzeczeniem sądu) to nawet niech im jakiś niewielki odsetek dłużników zapłaci i tak będą dużo do przodu. Druga opcja - będą jechać z egzekucją przez ileś lat. Swoje odzyskają nic się nie martw. A jak dłużnik nieściągalny to będzie strata, sprzedaż dalej i też źle nie będzie. Nie obraź się, ale naprawdę nikt się tam nad Tobą z imienia i nazwiska nie zastanawia.

 

Idź w upadłość, naprawdę nie ma się nad czym zastanawiać. Pomijam już, że jak sienie wyleczysz to zaraz wrócisz do grania i znów popłyniesz.

[smutnyy]

Poczynię starania o ośrodek jak tylko dojdzie do sytuacji o której wspomniałem wcześniej. A na razie terapia indywidualna u mnie na miejscu.

[Guana32]

 

Jak mówię walczę (chwilówki i bank), spłacam do pierwszego komornika, gdy będzie ten pierwszy to się poddaję całkowicie i idę do ośrodka na dalsze leczenie. Do tej pory mam terapie indywidualną, chodzę od końca czerwca. Upadłość a przynajmniej próba jej ogłoszenia to ostateczność, na razie staram się jakoś to wszystko pospłacać, choć szansa na to jest minimalna, ale kto wie co czas i życie pokaże. Fakt swego czasu napaliłem się na upadłość i myślałem tylko o niej, ale nie tędy droga.

 

 

Smutny mam wrażenie że cały cały czas grasz na sucho. Dywagacje, dużo gdybania a może się uda, a jak będzie komornik to się poddaje..... Oczywiście że będzie, kwestia czasu. Co Ciebie tak odpycha od upadłości a tym bardziej ośrodka?? Mogę się mylić ale za rok - półtorej roku może być hazardzistom ciężko o upadłość ponieważ sądy też się uczą. W tej chwili hazardziści mają 50/50 że sąd ogłosi upadłość ( a raczej sędzia na którego się trafi ). Smutny jak nie masz majątku itd to nie wiem na czym się zastanawiasz. Powiem ci od siebie że upadłość daje niesamowity spokój. Posłuchaj Pana Łukasz i nie czekaj aż Twój honor pozwoli Ci powiedzieć - TAK JESTEM BANKRUTEM.

[smutnyy]

Guana32

 

Muszę uporządkować pewne sprawy, dopiero po tym mogę zacząć działać. Terapia dużo mi dała i daje nadal, wyszedłem z niezłego dołka psychicznego a obyło się bez wizyty u psychiatry i beż żadnych leków!. Od których z pewnością bym się uzależnił, no bo przepisał by jakieś psychotropy, wziął bym jedną fajnie się poczuł i by się zaczęła jazda. Wiem, papier bym miał, do sądu w sam raz, ale nie chcę tego bo z psychiatrą mi nie po drodze.

[lukaszb]

Od których z pewnością bym się uzależnił, no bo przepisał by jakieś psychotropy, wziął bym jedną fajnie się poczuł i by się zaczęła jazda.

 

Jakie psychotropy? Że niby na terapii zamkniętej przy leczeniu od hazardu?

[smutnyy]

Nie, jakbym wylądował u psychiatry swego czasu zamiast w Poradni Uzależnień.

[PioSte880721]

Dzien dobry, mam podobny problem mysle o upadlosci i jestem osoba uzalezniona od hazardu. Czy moglbym prosic kontakt do Pana Lukaszab, mam wiele pytan i obaw. Prosze o odpowiedz. Pozdrawiam

[lukaszb]

Dzien dobry, mam podobny problem mysle o upadlosci i jestem osoba uzalezniona od hazardu. Czy moglbym prosic kontakt do Pana Lukaszab, mam wiele pytan i obaw. Prosze o odpowiedz. Pozdrawiam

 

Witaj. Zostawię Ci mój numer telefonu na priv. Proszę jutro o telefon.

[smutnyy]

Google "trzecia szansa dla upadłości konsumenckiej" będzie nowelizacja?.

 

Będzie.

[smutnyy]

Złożył bym wniosek o UK już teraz przed nowelizacją, tak z jedną kartką z leczenia + dołączył bym kilka z terapii, dorzucił bym z leczenia z poradni lekarza rodzinnego, tonę umów bym zaniósł, trochę wydruków z banku, z gry etc. Napisał bym z pomocą kogoś kto takie uzasadnienie hazardzisty pisał wcześniej uzupełnił wniosek i zaniósł do sądu. Czy sędzia rzeczywiście by czytał 100 kartek z ośrodka? Wątpię, przeczytał by uzasadnienie i z tego na sprawie mnie pytał, oczywiście wspomniał bym, że na ośrodek (czyli kontynuacja leczenia) czekam na NFZ. Sytuacja moja była by pozytywna dla sądu, nie karany, nigdzie nie notowany, żadnych mandatów etc Także praca w służbie zdrowia od ponad 20 lat, ogólnie może by przeszło a jeśli nie to wycofałbym wniosek. Poszedł do ośrodka i za rok już po nowelizacji ustawy spróbował bym ponownie. Więc w czym problem powiecie, pisz i idż na wariata. Pozytywna sprawa była by taka, że gdyby przeszło to skutecznie i 100% nie mógłbym nawet myśleć o grze, jeden zagrany zakład i przepadło by wszystko. Problem jest z wypełnieniem wniosku, widziałem przykładowy cały wypełniony, ale te załączniki, co i gdzie no i samo uzasadnienie, niby mam ale pewnie z 50% z tego do kosza a drugie tyle do dołożenia. I może taki drugorzędny problem w czym zanieść te wszystkie dokumenty, będzie tego dwa kartony dajmy na to takie po obuwiu. Myślicie, że sędzia to wszystko przegląda? Pewnie największą uwagę zwracają na wniosek (uzasadnienie) jak i samą osobę. Nie wiem ogólnie to aż tak bardzo mi nie zależy, ale skończyły by się te windykacje, cesje, telefony, sądy. Bo każdy wie, łatwo nie jest, no ale takie konsekwencje gry.

[lukaszb]

Czy sędzia rzeczywiście by czytał 100 kartek z ośrodka? Myślicie, że sędzia to wszystko przegląda?

 

Moim zdaniem upadłość dostaję się za zdjęcie w dowodzie. Zrób ksero dowodu i powinno wystarczyć.

[smutnyy]

Mam nowy dowód i już go nie kseruję bo zobacz ile mam teraz przez to problemów .

[Wanda321]

Dzięki smutnyy:eagerness:

[epsilon]

Ja przedwczoraj na 100% dostałam info, że po nowym roku jestem bez pracy, wczoraj nakaz zapłaty z sądu i wracając z pracy mandat to wszystko sprawiło, że się załamałam. Nałykałam się leków na uspokojenie bo całą noc przepłakałam i by funkcjonować w dzień tak musiałam. Przez cały dzień było hmmm znośnie, tylko kilka łez uroniłam i polemika P.Łukasza i smutnego sprawiły, że nawet się uśmiechnęłam ;) Dzięki

[smutnyy]

Ja za to dziś odebrałem 2 polecone, oba z banku kwoty duże, razem z trzecią to prawie 100k pln .

 

Co do upadłości, znaczy złożenia samego wniosku to mam mętlik w głowie. Sam nie wiem czego chcę. Jest u mnie w mieście pani adwokat która ma kilka upadłości pozytywnych tylko pewnie nie hazardzistów, wyroki są widoczne w necie. Dzwoniłem ze 4 razy, ale nigdy nie poszedłem. Jest także biuro które się tym zajmuje od dawna.

 

Epsilon, myślałaś o tym, właśnie teraz jeśli będzie utrata pracy?.

[epsilon]

O upadłości nie myślałam, bo zostały mi 4 chwilówki Lendon (nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym), Kredito ( cesja do medius i ufam P.Łukaszowi, że mam spać spokojnie) gdzie powołałam się na sankcję kredytu darmowego na rok wstecz i na kwotę ponad 1000 zł do zwrotu, Ferratum które tak jak Kredito zapomniało przesłać mi umowy czyli podważam istnienie takowej po spłaceniu kapitału czekam i Vivus gdzie wpłaciłam 3660+ 490 przedłużenia + nadpłaty z tytułu wcześniejszych spłat i chcą jeszcze 1670 ( pożyczone 4500).

Wszystkie pozostałe spłaciłam a filarum i alfa zostało na łączną kwotę 900 ( to i tak rozłożone na raty). O upadłości nie mam mowy bo zostały tylko sporne kwestie

[grabien]

Lubię tu wchodzić, zwłaszcza jak mi ktoś poprawia humor, a tu tak jest ))) Smutny ŁukaszB Ci chyba enty raz powtarza co jest właściwe, a Ty jak zwykle swoje. Może czas się ogarnąć i oddać sprawę we właściwe ręce i przede wszystkim zaufać osobie która się na tym zna, a nie kombinować po swojemu, zbieraj sobie te f-ry, rachunki może pokażesz wnukom i powiesz jaki dziadek był bezmózgowcem, a teraz ratuj siebie, czego Ci bardzo życzę.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

A co do spakowania tych kwitów w karton po butach polecam karton po papierze, tak ilościowo więcej się zmieści, a ponieważ mam w garażu wiele kartonów o różnych rozmiarach - możesz się zgłosić wybierzemy odpowiedni rozmiar do Twojej dokumentacji papierowej, zacznij pisać spis treści z numeracją strom, żeby Sędzie się połapał co jest na której stronie i koniecznie ponumeruj załączniki, pewnie wyjdzie tego ze 3 tys.

Zajęcie na kolejny rok.

[smutnyy]

ŁukaszB Ci chyba enty raz powtarza co jest właściwe, a Ty jak zwykle swoje. Może czas się ogarnąć i oddać sprawę we właściwe ręce i przede wszystkim zaufać osobie która się na tym zna, a nie kombinować po swojemu,

 

Tylko zaszły nowe okoliczności, będzie nowelizacja ustawy. Wiesz jakie będą zmiany, jeśli nie to poczytaj. Zresztą nie wiesz jak działa hazardzista, właśnie tak na dużym ryzyku i dużej możliwości porażki, taki właśnie mechanizm i wbrew logice, niestety .

[andrekost]

Mam nowy dowód i już go nie kseruję bo zobacz ile mam teraz przez to problemów .

 

Smutny- pomyśl o złożeniu tego wniosku już teraz. Będziesz czekał na jakieś nowelizacje?.Nie wiadomo kiedy to wejdzie.