lukaszb Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Ale co można zyskać, że zamiast 100k będzie do spłaty np 50k ?. Czy to coś zmieni? Może Tobie nie zmienia. Wielu ludziom na forum zmienia. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
mn2017 Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 A nie zmienia faktu 100k zamiast 50k ? Na tym polega wychodzenie z długów negocjacje,obniżanie tam gdzie się da. Skoro dla Ciebie nie ma znaczenia czy zapłacisz 100000 czy 50000 to wybacz ale z takim podejściem to do końca życia będziesz płacił . Ja nie zamierzam i jeżeli widzę cien szansy to z niej korzystam 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
smutnyy Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Radzę w sprawach z Aliorem popatrzeć na wymagalność. Inaczej mówiąc, czy w ogóle na czas wniesienia powództwa do sądu Bank miał wymagalną wierzytelność wobec dłużnika. A nt tych ich wypowiedzeń warunkowych to nawet SN się wypowiedział No ja dostałem wypowiedzenia poleconym, po miesiącu czy jakoś tak będą wypowiedziane. Po tym skierują do windykacji terenowej i póżniej dopiero do sądu. Albo sprzedadzą to komuś. O sądzie mi nic nie wspominali na razie, tylko o komorniku. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
marek31 Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Aby był komornik to musi być najpierw sąd. Mi ostatnio napisano że moja sprawa jest już w sądzie i już na dniach ma być wyrok - chyba że zapłacę. To samo jest u Ciebie. Piszą o komorniku aby wywołać wrażenie że już była sprawa w sądzie. A wydaje mi się że jeszcze jej nie było. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
smutnyy Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 A nie zmienia faktu 100k zamiast 50k ? Na tym polega wychodzenie z długów negocjacje,obniżanie tam gdzie się da. Skoro dla Ciebie nie ma znaczenia czy zapłacisz 100000 czy 50000 to wybacz ale z takim podejściem to do końca życia będziesz płacił . Ja nie zamierzam i jeżeli widzę cien szansy to z niej korzystam Taki przykład, ale ze 100k nie ugrasz 50k ? Chyba, tak myślę, ale nie wiem. Powiem tak gdybym nie wpakował się w chwilówki to bym wszystko załatwił w Alior. Ale bez leczenia i tak bym wtedy do tych chwilówek w końcu dotarł. Jeśli by było przykładowo 80k zadłużenia wymagalne od razu to każdy łatwo sobie policzy ile odsetek od takiej kwoty wyjdzie miesięcznie. Do tego spłaty rat i jak z tego można wyjść, tylko upadłość albo życie z komornikiem do końca (odsetki). U mnie zbyt dużo tego i mała pensja. - - - Uaktualniono - - - Aby był komornik to musi być najpierw sąd. Mi ostatnio napisano że moja sprawa jest już w sądzie i już na dniach ma być wyrok - chyba że zapłacę. To samo jest u Ciebie. Piszą o komorniku aby wywołać wrażenie że już była sprawa w sądzie. A wydaje mi się że jeszcze jej nie było. Nie piszą dzwonią a że telefony odbieram to i rozmawiam. O komorniku rzadko wspominają, tylko Ci jak dzwonią z mojego miasta. Ogólnie ile i kiedy wpłacę. Nie odbieram tylko wtedy kiedy nie mogę, czasami w pracy, podczas terapii lub zwyczajnie jak robię sobie sjestę to wyciszam telefon. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
mn2017 Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Taki przykład, ale ze 100k nie ugrasz 50k ? Chyba, tak myślę, ale nie wiem. Powiem tak gdybym nie wpakował się w chwilówki to bym wszystko załatwił w Alior. Ale bez leczenia i tak bym wtedy do tych chwilówek w końcu dotarł. Jeśli by było przykładowo 80k zadłużenia wymagalne od razu to każdy łatwo sobie policzy ile odsetek od takiej kwoty wyjdzie miesięcznie. Do tego spłaty rat i jak z tego można wyjść, tylko upadłość albo życie z komornikiem do końca (odsetki). U mnie zbyt dużo tego i mała pensja. - - - Uaktualniono - - - Nie piszą dzwonią a że telefony odbieram to i rozmawiam. O komorniku rzadko wspominają, tylko Ci jak dzwonią z mojego miasta. Ogólnie ile i kiedy wpłacę. Nie odbieram tylko wtedy kiedy nie mogę, czasami w pracy, podczas terapii lub zwyczajnie jak robię sobie sjestę to wyciszam telefon. no wlasnie i wtedy mozesz negocjowac z bankiem jako argumentu mozesz uzyc iz jezeli oddadza do komornika to jakas czesc tych pieniedzy pojdzie do komornika a oni zostana z groszami i aby tego uniknac dogadujecie sie na jakas tam kwote bez udzialu komrnika. Z tego co czytala banki niechetnie ida do sadu bo za wiele maja do stracenia wiadomo ze malo kto odda im od razu 80k. zawsze moze znajdzie sie w umowie jakis zapis ktorego nie powinno byc i byc moze inaczej bedzie wygladala sprawa w sadzie moze sedzia czesc oplat umorzy? nigdy tego nie wiesz a zmniejszenie zadluzenia bo cos jest nie tak z umowa zawsze cos chociazby mialoby byc 100zł zawsze 100 do przodu 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Zawsze warto miec mniej, a skad wiadomo gdzie siebedzie robic za rok 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
smutnyy Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 no wlasnie i wtedy mozesz negocjowac z bankiem jako argumentu mozesz uzyc iz jezeli oddadza do komornika to jakas czesc tych pieniedzy pojdzie do komornika a oni zostana z groszami i aby tego uniknac dogadujecie sie na jakas tam kwote bez udzialu komrnika. No i tak robię, tylko mam małe argumenty, zbyt małe kwoty. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Duze masz, jak oddadza do sadu razy powiedMy 20 spraw po 2 latach dostana 50zl, 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
smutnyy Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 No ja wszystkim tłumaczę i chwilówką i bankowi, że mając komornika przy tylu wierzycielach dostaną na rękę 2 albo 3 pln miesięcznie. Ale wiadomo nikogo to nie przekonuje bo oni mają swoje procedury. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 8 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Patrzę na mojego śpiącego męża a łzy mi lecą jak grochy. Co ja zrobiłam...... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Patrzę na mojego śpiącego męża a łzy mi lecą jak grochy. Co ja zrobiłam...... Weź wyluzuj. Dziewczyno! Bo się przekręcisz i dopiero będzie ryfa. Pogadamy za rok czy dwa i zobaczymy. Wielkie mi halo, dwa kredyty i kilka pożyczek w znacznej części spłaconych. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
dluzniczka11 Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Patrzę na mojego śpiącego męża a łzy mi lecą jak grochy. Co ja zrobiłam...... No.. Najgorsze te wieczory. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
agrafka2016 Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Napisz do niego list jeśli nie potrafisz powiedzieć tego słowami. On będzie miał czas na zapoznanie się z tematem przemyślenie, a Ty pisząc list będziesz miała okazję napisać tam wszystko co Ci ciąży. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
ZośkaJolka Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Pan Łukasz ma rację. Ja marzyłabym o takim długu jak twój. Nie patrz na męża tylko w końcu wszystko mu powiedz. Przygotuj się , ze się wścieknie. Mogą paść bardzo niemiłe słowa. Mogą ale nie muszą ..... Nie wiesz jak zareaguje. Razem dacie radę z tym wszystkim. Zbierz się do kupy i działaj. Nie czekaj tak jak ja bo jeszcze bardziej się pogrążysz. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 No.. Najgorsze te wieczory. Coś Wam powiem. Weźcie się ogarnijcie i zacznijcie wspierać nawzajem. Przecież jak będziecie tu biadolić i jedna drugą dołować to naprawdę nic z tego nie będzie, a najpewniej popadacie na zawały, wylewy i inne choróbska. Przecież te Wasze problemy nie są dramatyczne. Potrzeba tylko czasu żeby to wyprostować i mądrze poukładać 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
ZośkaJolka Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Nie biadolimy. Wspieramy się 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Heimdala Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Ja żałuję tylko ze tak późno znalazłam to forum, bo bym moze szybciej się otrzasneła a tak to w panice podejmowała nienajlepsze decyzje. Mąż ze mną nie rozmawia, ale przynajmniej nie żyję w strachu, ze sie dowie. Wystarczy mi stres z powodu telefonów i maili. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
ZośkaJolka Opublikowano 8 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Heimdala, lepiej późno niż wcale. Walczmy 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
andrekost Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Patrzę na mojego śpiącego męża a łzy mi lecą jak grochy. Co ja zrobiłam...... Już Ci Łukasz napisał, ja dodam Wyluzuj, i pogadaj w końcu z mężem i rodziną, po co to odkładać. Chcesz im święta zepsuć gadaniem o jakichś kredytach Wyszłaś niedawno za mąż, więc trzeba ustawić sensownie priorytety tak byś mogła i odrobinę z życia korzystać, a nie myśleć czy zadzwoni Profi, Kruk, Armada, i czy Vex Ci napisze, że Olgierd Zawada i inny wynalazek jadą do Ciebie dzisiaj do domu o 21 po kasę i wszystko nagrają kamerą. Straszenie się dopiero zacznie, więc im wcześniej na to wszystkich przygotujesz tym lepiej, i jakąś strategię obierzesz. Nie ma co siedzieć i płakać nad rozlanym mlekiem. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 9 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Już Ci Łukasz napisał, ja dodam Wyluzuj, i pogadaj w końcu z mężem i rodziną, po co to odkładać. Chcesz im święta zepsuć gadaniem o jakichś kredytach Wyszłaś niedawno za mąż, więc trzeba ustawić sensownie priorytety tak byś mogła i odrobinę z życia korzystać, a nie myśleć czy zadzwoni Profi, Kruk, Armada, i czy Vex Ci napisze, że Olgierd Zawada i inny wynalazek jadą do Ciebie dzisiaj do domu o 21 po kasę i wszystko nagrają kamerą. Straszenie się dopiero zacznie, więc im wcześniej na to wszystkich przygotujesz tym lepiej, i jakąś strategię obierzesz. Nie ma co siedzieć i płakać nad rozlanym mlekiem. No tak, ja to wszystko wiem. DOSKONALE. Tylko jak WYLUZOWAĆ Gdybym potrafiła to zrobić, dawno wszyscy o wszystkim by wiedzieli. Ja mam świadomosć że rozwalę życie większości mojej rodziny bo muszą się o tym dowiedzieć: moi rodzice, rodzice mojego męża, mój mąż, mój brat. Wszystko to jest ze sobą powiązane i nie da rady przed nikim niczego ukryć jak mleko się rozleje. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 No tak, ja to wszystko wiem. DOSKONALE. Tylko jak WYLUZOWAĆ Zacznij od wyłączenia telefonu, albo zmainy nr telefonu. Gdybym potrafiła to zrobić, dawno wszyscy o wszystkim by wiedzieli. Ja mam świadomosć że rozwalę życie większości mojej rodziny bo muszą się o tym dowiedzieć: moi rodzice, rodzice mojego męża, mój mąż, mój brat. Wszystko to jest ze sobą powiązane i nie da rady przed nikim niczego ukryć jak mleko się rozleje. Taaa, cała Polska się dowie bo powiedzą o tym Faktach TVN. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 9 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Zacznij od wyłączenia telefonu, albo zmainy nr telefonu. To zadzwonią do rodziny, tak jak to zrobili jakiś czas temu. Żadne wyjście. Taaa, cała Polska się dowie bo powiedzą o tym Faktach TVN. ............. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Guana32 Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Kurde bez obrazy ale jak byś włożyła z 10 % chęci to tego co mówisz to już dawno miałabyś to za sobą. A tak gdybasz i gdybasz co by było gdyby.... nie wiesz tego jak zareaguja tak samo jak nie wiesz jak zareaguje twoj maz. Napewno bedzie wkurwiony i dalej nie wiesz nic tylko gdybasz. A ze to sie rodzina dowie itd. Jeśli dla Ciebie wazniejsi są inni ludzie niż twój mąż to współczuję mężowi. Sorry ale głaskać po głowie nikt Cię nie będzie i zapewni będziesz miała ciężki czas w domu ale naprawia to mówiąc i rozmawiając z nim tak jak to robisz tutaj. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 9 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Kurde bez obrazy ale jak byś włożyła z 10 % chęci to tego co mówisz to już dawno miałabyś to za sobą. A tak gdybasz i gdybasz co by było gdyby.... nie wiesz tego jak zareaguja tak samo jak nie wiesz jak zareaguje twoj maz. Napewno bedzie wkurwiony i dalej nie wiesz nic tylko gdybasz. A ze to sie rodzina dowie itd. Jeśli dla Ciebie wazniejsi są inni ludzie niż twój mąż to współczuję mężowi. Sorry ale głaskać po głowie nikt Cię nie będzie i zapewni będziesz miała ciężki czas w domu ale naprawia to mówiąc i rozmawiając z nim tak jak to robisz tutaj. Spoko. To mój problem i dalsze rozstrząsanie tego na forum nic nie daje. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.