qrek Opublikowano 3 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2018 Nie wiem jak to możliwe ale sam dziś widziałem PDFa z ofertą z banku :/ Znajoma była istotnie pytana czy może zwiększyć wkład do 20% ale stanęło na 10%. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
prezesik24 Opublikowano 3 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2018 qrek korzystasz z usług znajomej i ją tutaj sprawdzasz... nie lepiej po prostu skorzystać z usług ktoregoś z doradców z forum ? Skoro nie ufasz koleżance, o wszystko wypytujesz, to chyba jest to najrozsadniejsze rozwiązanie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 3 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2018 Nic z tych rzeczy zwyczajnie przy porannej kawie wymienilismy się danymi i stąd moje zdziwienie/pytanie 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 3 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2018 Nie wiem jak to możliwe ale sam dziś widziałem PDFa z ofertą z banku :/ Znajoma była istotnie pytana czy może zwiększyć wkład do 20% ale stanęło na 10%. qrek ja nie wiem co widziałeś. Ja wiem jaka jest oferta banku. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 5 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Istotnie mieliście racje. Doradca pomylił się i podał znajomej ofertę do wyższego wkładu wlasnego. U mnie zaś negatyw z PKO ze względu na BIK. Pomimo scoringu 79/100, odmowa :/ 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr Tomek Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 A co się działo w BIK? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 6 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Opisałem całość dokładnie w wątku odnośnie nowego raportu BIK. ogólna punktacja 79/100 Zobowiązania kredytowe w BIK w trakcie spłaty - karta kredytowa wymieniona w punkcie "a". Historia zobowiązań: a. karta kredytowa, zobowiązanie od 2011 roku do dziś - wszystko na zielono; b. kredyt konsumpcyjny, zobowiązanie od 2007 do 2008 - wszystko na zielono c. kredyt hipoteczny, zobowiązanie od 2006 do 2016 - 2 opóźnienia 28 dni, 5 opóźnień 30 dni, 2 opóźnienia 31 dni - batalia około rozwodowa z byłą żoną :-( Ja płaciłem na czas, ona jak widać wedle humoru. Taki "urok" ustawowej wspólnoty. d. karta kredytowa, zobowiązanie od 2004 do 2012 - wszystko na zielono. Zamknięte zobowiązania kredytowe w BIK: kredyt hipoteczny z 2006 roku, spłacony w 2016. Dodatkowe informacje: 0 zapytań kredytowych w BIK, 0 niespłaconych długów, 0 uregulowanych płatności. Podczas spłacenia poprzedniego kredytu hipotecznego było kilka opóźnień - była żona miała w głębokim poważaniu płacenie swojej części rat. Co ważne, kredyt ponad 2 lata temu spłacony. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr Tomek Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 z takim BIK rzeczywiście nie było sensu do PKO startować te mniejsze opóźnienia pewnie by jeszcze łyknęli ale te na hipo to już przesada Większość banków ze względu na te opóźnienia da negata Zazwyczaj sprawdzane jest 3-5 lat wstecz 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 6 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź, opóźnienia były tylko na kredycie hipotecznym i nie przekroczyły 30 dni, o kwotach rzędu 1CHF już nie wspominam. Dlatego też nim zacząłem przygodę z kredytem zapytałem na forum ale nikt nie odpowiedział :/ Myślałem nad wycofaniem zgody na przetwarzanie danych osobowych i przeniesieniem wpisów do części statystycznej dla spłaconego już kredytu. Co ważne, moja ex ma przecież identyczną historię w BIKu (którą de facto zbudowała swoją głupotą) i ona dostała kredyt :/ 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Opóźnienia powyżej 30 dni są w części banków dyskwalifikujące. W schemacie wypełnionym w tym temacie nic o tym nie wspominałeś, wręcz pisałeś że masz nadzieję że historia jest pozytywna. Mając świadomość że żona nie płaciła terminowo powinieneś sprawdzić BIK przed złożeniem wniosków. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 6 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Sprawdziłem i widząc wynik 79/100 myślałem, że nie będzie problemu. Gdzie w końcu przebiega ta granica odnośnie opóźnień: 30 czy 31 dni? Tych drugich było 2 sztuki z czego jedno z nich to kwota 1CHF (błędnie przeliczona rata na PLN). Wobec tego wniosek jest tylko jeden, powinienem jednak wycofać zgodę na przetwarzanie danych i usunąć tą część historii w BIK :/ 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr Tomek Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 trudno powiedzieć gdzie jest ta granica banki zazwyczaj nie chwalą się swoimi tajemnicami dotyczącymi podejścia do BIK Tak czy inaczej analityk może mieć inne podejście niż regulamin ta hipoteka jest już spłacona? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 7 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 Oczywiscie, ponad dwa lata temu splacony i zamkniety kredyt. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 10 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Dostałem pozytywny wynik wstępnej analizy z ING. Kolejny krok to opłacenie operatu szacunkowego oraz dostarczenie umowy deweloperskiej - ten fragment budzi moje wątpliwości. Czy orientujecie się może czy mowa o umowie w formie aktu notarialnego, czy umowie wstępnej? Zastanawiam się czy ING po wydaniu wstępnej pozytywnej analizy, po zainkasowaniu 420 zł za operat i opłaceniu z mojej strony za Notariusza może wydać negatywną decyzję kredytową? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 10 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Umowa deweloperska jest możliwa tylko w formie aktu notarialnego. Bank zawsze może wydać decyzję negatywną. Decyzja wstępna to tylko decyzja wstępna. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 10 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Wobec tego śmiało mogę stwierdzić, że stosowane procedury są co najmniej niepoważne. Dziwi mnie, że bank nie może określić już na wstępie czy jest sens w danym banku procesować wniosek czy nie. Przecież w przypadku negatywa klient jest w plecy min. 1000 zł :-( 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 10 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Wobec tego śmiało mogę stwierdzić, że stosowane procedury są co najmniej niepoważne. Dziwi mnie, że bank nie może określić już na wstępie czy jest sens w danym banku procesować wniosek czy nie. Przecież w przypadku negatywa klient jest w plecy min. 1000 zł :-( Procedury są jasne i znane od samego początku. Nie wiem dlaczego nazywasz je niepoważnymi. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 10 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2018 Z tego względu, że klient nim dowie się czy dostanie kredyt to musi ponieść koszty, ktore w przypadku odmowy idą w powietrze. Zapominając na chwile o pieniądzach wydanych bez sensu to przecież marnotrawstwo czasu ludzi w banku i samego klienta. Po co móżdżyć nad tematem z którego nic nie wyjdzie? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 11 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2018 Z tego względu, że klient nim dowie się czy dostanie kredyt to musi ponieść koszty, ktore w przypadku odmowy idą w powietrze. Zapominając na chwile o pieniądzach wydanych bez sensu to przecież marnotrawstwo czasu ludzi w banku i samego klienta. Po co móżdżyć nad tematem z którego nic nie wyjdzie? qrek nie udało Ci się zaciągnąć nawet jednego kredytu, a już wiesz co i jak powinno działać? Nie musisz tam brać kredytu np. PKO BP potrzebuje umowy deweloperskiej na samym końcu. Tam dostałeś czapę na start. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 11 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2018 Nie zrozum mnie źle ale zwyczajnie nie podoba mi się to w którym momencie po stronie klienta pojawiają się nie małe koszty. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 11 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2018 Nie zrozum mnie źle ale zwyczajnie nie podoba mi się to w którym momencie po stronie klienta pojawiają się nie małe koszty. To teraz wyobraź sobie jak byłbyś zadowolony, gdyby x-klientów złożyłoby wniosek dla sprawdzenia swoich szans dla sportu. Ty w tym czasie byłbyś zestresowany bo gonią Ciebie terminy, a faktycznie chcesz kupić nieruchomość. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
eko_zip Opublikowano 11 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2018 Nie zrozum mnie źle ale zwyczajnie nie podoba mi się to w którym momencie po stronie klienta pojawiają się nie małe koszty. Bank to nie instytucja charytatywna ani Twój przyjaciel - jego zadaniem jest zarabianie na wszystkim,na wydaniu karty, na prowadzeniu konta, itp, wolny rynek, nie podoba się to nie płać ale skoro jesteś biedny to płać i płacz - mi tez się nie podoba coroczna opłata za kartę kredytowa która od kilku lat leży w szufladzie i nie mam zamiaru jej wyciągać ale nie miałem walizki pieniędzy by rzucić sprzedającemu mieszkanie na stół i płakałem i płaciłem: za konto, za wycenę, za kartę kredytową, za inspekcję, itd. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
qrek Opublikowano 11 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2018 Jest to jakiś argument. Mnie najbardziej uwiera umowa notarialna juz na tym etapie. Na tym deweloper (teoretycznie) nie zarabia. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.