Szansa na przedawnienie?

[Elazar]

13 minut temu, lukaszb napisał:

No widzisz, czyli może klasycznie - cesja do funduszu. Pytałeś czy sprzedali?

Nie. Pisałeś, że ne mam o nic pytać ? Zresztą, Pani powiedziała, że nie widzi żadnych kredytów... Więc... Pewnie nie widzi ?

 

15 minut temu, lukaszb napisał:

 

Który sąd wydał nakaz zapłaty?

Warszawa Żoliborz I Cywilny

[lukaszb]

7 minut temu, Elazar napisał:

Nie. Pisałeś, że ne mam o nic pytać ? Zresztą, Pani powiedziała, że nie widzi żadnych kredytów... Więc... Pewnie nie widzi

 

Na poprzedniej stronie poprosiłem Cię:

 

13 godzin temu, lukaszb napisał:

Możesz zadzwonić jutro do Alior Bank i zapytać, czy sprzedali ten dług dalej? To póki co najważniejsza informacja. 

 

Zadzwoń też do sądu W-wa Żoliborz i zapytaj: na jaki adres wysyłano nakaz zapłaty, kiedy i kto go ew. odebrał.

[Elazar]

No więc, jak Pani nie wie, to nie wie. Zostałem przełączony do działu prawnego i Pan szukał, szukał, sprawa była, ale nie wiadomo co się z nią dalej stało - nie ma informacji. Prawdopodobnie jest sprzedany, ale trzeba do banku pisać reklamację - wtedy ustalą.

 

Mój adres zameldowania w opolskim, odebrałem ja (byłem w domu w tym czasie).

[lukaszb]

19 minut temu, Elazar napisał:

No więc, jak Pani nie wie, to nie wie. Zostałem przełączony do działu prawnego i Pan szukał, szukał, sprawa była, ale nie wiadomo co się z nią dalej stało - nie ma informacji. Prawdopodobnie jest sprzedany, ale trzeba do banku pisać reklamację - wtedy ustalą.

 

Złóż proszę takie zapytanie do Banku na piśmie. Poproś o informację, czy a jeżeli tak to któremu funduszowi Bank sprzedał dług. Widzisz, może się okazać, że poczekasz sobie teraz spokojnie na pozew funduszu, podniesiesz zarzut przedawnienia i ten dług będziesz miał z głowy. Jak dostaniesz też odpowiedź z Banku będziesz mógł wnieść o umorzenie egzekucji (o ile w ogóle jeszcze jest prowadzona).

 

Problem jest z tym drugim długiem, stwierdzonym nakazem zapłaty.

[Elazar]

12 minut temu, lukaszb napisał:

 

Złóż proszę takie zapytanie do Banku na piśmie. Poproś o informację, czy a jeżeli tak to któremu funduszowi Bank sprzedał dług. Widzisz, może się okazać, że poczekasz sobie teraz spokojnie na pozew funduszu, podniesiesz zarzut przedawnienia i ten dług będziesz miał z głowy. Jak dostaniesz też odpowiedź z Banku będziesz mógł wnieść o umorzenie egzekucji (o ile w ogóle jeszcze jest prowadzona).

 

Problem jest z tym drugim długiem, stwierdzonym nakazem zapłaty.

Ok. Przygotuję i wyślę.

 

No, ten drugi jest dziwny i zamieszany. Może jednak BTE coś da? Ogólnie kredyt był obciążony Funduszem Inwestycyjnym. Kancelaria Arbiter zajmowała się sprawą i wyszło na to, że coś tam można wygrać, ale kredyt w egzekucji więc nic z tego.

 

[lukaszb]

1 minutę temu, Elazar napisał:

No, ten drugi jest dziwny i zamieszany. Może jednak BTE coś da? Ogólnie kredyt był obciążony Funduszem Inwestycyjnym. Kancelaria Arbiter zajmowała się sprawą i wyszło na to, że coś tam można wygrać, ale kredyt w egzekucji więc nic z tego.

 

 

Jak się skończyła sprawa? Jakim wyrokiem?

[Elazar]

39 minut temu, lukaszb napisał:

 

Jak się skończyła sprawa? Jakim wyrokiem?

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym.

A na kopii nakazu zapłaty z easyDEBT jest napisane: W imieniu Rzeczpospolitej Referendarz Sądowy... stwierdza, że niniejszy tytuł uprawnia do egzekucji w zakresie P1 (z nakazu zapłaty).

 

Pytanie: czy ja mogę zwrócić się do komorników żeby wydali kopię BTE?

 

Co do Alior. Zadzwoniłem jeszcze do działu reklamacji i niespodzianka. W dziale reklamacji istnieje kredyt jako windykowany, w dziale windykacji i prawnym kredytu nie ma. Pismo przygotowane, wysyłam.

[lukaszb]

7 minut temu, Elazar napisał:

A na kopii nakazu zapłaty z easyDEBT jest napisane: W imieniu Rzeczpospolitej Referendarz Sądowy... stwierdza, że niniejszy tytuł uprawnia do egzekucji w zakresie P1 (z nakazu zapłaty).

 

Nie wnosiłeś sprzeciwu? Pisałeś coś o jakiejś Kancelarii która się tym zajmowała.

 

7 minut temu, Elazar napisał:

Pytanie: czy ja mogę zwrócić się do komorników żeby wydali kopię BTE?

 

Tak, tylko po co?

 

 

[Elazar]

52 minuty temu, lukaszb napisał:

 

Jak się skończyła sprawa? Jakim wyrokiem?

A idzie o Arbiter?

Arbiter zakończył sprawę wezwaniem do zapłaty 3 tyś zł Ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel nie wyraził zgody. Sprawa do sądu nie poszła ze względu: "z uwagi na brak podstaw pranych do skierowania na drogę postępowania na drogę sądową ze względu na brak legitymacji procesowej czynnej Pana jako strony powodowej" - umowa o dochodzeniu roszczeń zostaje rozwiązana.

[lukaszb]

1 minutę temu, Elazar napisał:

A idzie o Arbiter?

Arbiter zakończył sprawę wezwaniem do zapłaty 3 tyś zł Ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel nie wyraził zgody. Sprawa do sądu nie poszła ze względu: "z uwagi na brak podstaw pranych do skierowania na drogę postępowania na drogę sądową ze względu na brak legitymacji procesowej czynnej Pana jako strony powodowej" - umowa o dochodzeniu roszczeń zostaje rozwiązana.

 

Ale nie wnosiłeś sprzeciwu od tego nakazu zapłaty?

[Elazar]

4 minuty temu, lukaszb napisał:

 

Ale nie wnosiłeś sprzeciwu od tego nakazu zapłaty?

Nie.

 

[Lady Liberty]

W dniu 20.03.2019 o 09:48, michal1985a2 napisał:

 

Mam wrażenie, że nie czytasz uważnie tego co forumowicze piszą. Ja się odnoszę do zupełnie innej sytuacji. Ja o jednym, Ty o drugim. U mnie nie było potrzeby pozbawiać wykonalności bo po dwóch tygodniach egzekucji nie było, a cała kasa została zwrócona z odsetkami. Później było postanowienie o kosztach, które mecenas skarżył i skończyło się jakimiś drobniakami do zapłaty, a jeszcze komornik oddał nienależnie pobrany VAT. Nie zawsze trzeba ganiać 10 lat po sądach żeby swoje załatwić. 

Pytałam co się dzieje teraz z BTE ? Co do kosztów "drobniaków" to jak są drobniaki to ok ale co jak jest 30-50 tys. samych kosztów ??? Ja głównie znam takie sprawy więc nieco to inaczej to z mojego punktu widzenia wygląda.

Otóż może Ciebie zadziwię ale pozbawia się tytuł PO cesji...mało kancelarii to robi ale NALEŻY to zrobić,mówiłam już o tym 2-3 lata temu do części dopiero to teraz dociera.

Jak była sprawa o 1 mln w Okręgu w Warszawie właśnie z tego powodu to TV z programem ALARM przybyła,doskonale wiem o czym mówię tylko tu nie ma tak dużych spraw i jest radość z drobnych wygranych.  

[Elazar]

W dniu 20.03.2019 o 12:05, lukaszb napisał:

 

Złóż proszę takie zapytanie do Banku na piśmie. Poproś o informację, czy a jeżeli tak to któremu funduszowi Bank sprzedał dług. Widzisz, może się okazać, że poczekasz sobie teraz spokojnie na pozew funduszu, podniesiesz zarzut przedawnienia i ten dług będziesz miał z głowy. Jak dostaniesz też odpowiedź z Banku będziesz mógł wnieść o umorzenie egzekucji (o ile w ogóle jeszcze jest prowadzona).

 

Po przerwie ?

Odpowiedź Banku jest taka, że nie sprzedano kredytu i nadal istnieje.

Za to od razu uruchomił się komornik zajmujący się sprawą i przesłał ponownie informację o zajęciu kont (chce uaktualnić daty zajęcia???). Taką informację już mam, więc po co mi to wysyła? Hm.

 

W związku z tym, że Bank ma dalej kredyt, to mogę coś zrobić?