Skocz do zawartości

Wpadłem w pętle. Nie wiem co robić.


Spinn

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Spinn napisał:

Chodzi mi o to po ilu nie zapłaconych ratach oddadzą sprawę windykacji oraz czy jeżeli nie będę miał pełnej kwoty na rate to nie wpłacać nic czy tyle ile mam np.połowę raty? 

Ja Ci wyżej napisałem jak powinieneś to spłacać. Jedną do zera, drugą do zera itd itd. Nie każdemu po trochu bo wtedy te spłaty są nieefektywne.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, lukaszb napisał:

Ja Ci wyżej napisałem jak powinieneś to spłacać. Jedną do zera, drugą do zera itd itd. Nie każdemu po trochu bo wtedy te spłaty są nieefektywne.

Dzięki wielkie, tak będę robił, ale mam jeszcze jedno pytanie po ilu nie zapłaconych ratach firmy pożyczkowe zaczynają proces windykacji? 

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Spinn napisał:

Dzięki wielkie, tak będę robił, ale mam jeszcze jedno pytanie po ilu nie zapłaconych ratach firmy pożyczkowe zaczynają proces windykacji? 

Jedne po kilku dniach, inne po kilku tygodniach. Raczej szybko. Poczytaj forum.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Rozyczka napisał:

Mam również pożyczkę w Provident. Kapitał splacony.  Rat jest jeszcze mnóstwo. Czekam na sąd. Nie spłacam na razie. Minęło już dość sporo czasu, ale jeszcze mi umowy nie wypowiedzieli. Myślę, że to zrobią lada dzień. Raz wysłali monit i z tego co widzę dzwonią. Myślę, że możesz wpłacać tyle ile masz na chwilę obecną. Też tak robiłam, aby dobić do kapitału. 

Ja również w paru pożyczkach mam spłacony ponad kapitał. Ile czasu już im nic nie wpłacasz ?

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Krystian95 napisał:

Ja również w paru pożyczkach mam spłacony ponad kapitał. Ile czasu już im nic nie wpłacasz ?

Dość długo. Chcą jeszcze ponad raz tyle. Jak pisałam umowy jeszcze nie wypowiedzieli. Nic mi do tej pory nie przyszło poleconym. Pożyczka była z obsługą domową. Najpierw przychodziła babka po kasę, a potem zaczęłam wpłacać im na konto. Zadzwoniłam i podali mi numer konta. Z obsługi domowej nikogo nie było od ponad 10 miesięcy. Raty były tygodniowe. 

Mają też moją drugą pożyczkę, którą wykupili od Hapi (cesja). Tam była z połowa kapitału spłacone. Jak na razie tylko raz dostałam pismo, aby spłacić naraz. Zaoferowali dość wysokie raty również. Nic nie wpłacam. Koszty pożyczki są dwa razy takie. To czekam na dalszy rozwój wydarzeń. 

Odnośnik do komentarza
40 minut temu, Rozyczka napisał:

Dość długo. Chcą jeszcze ponad raz tyle. Jak pisałam umowy jeszcze nie wypowiedzieli. Nic mi do tej pory nie przyszło poleconym. Pożyczka była z obsługą domową. Najpierw przychodziła babka po kasę, a potem zaczęłam wpłacać im na konto. Zadzwoniłam i podali mi numer konta. Z obsługi domowej nikogo nie było od ponad 10 miesięcy. Raty były tygodniowe. 

Mają też moją drugą pożyczkę, którą wykupili od Hapi (cesja). Tam była z połowa kapitału spłacone. Jak na razie tylko raz dostałam pismo, aby spłacić naraz. Zaoferowali dość wysokie raty również. Nic nie wpłacam. Koszty pożyczki są dwa razy takie. To czekam na dalszy rozwój wydarzeń. 

No ja mam spłacone ponad kapitał dwie pożyczki w Aasa, jedna w provident i jedna w moneyman. Reszta do kapitału brakuje nie dużo. I są dwie w których mam tylko kilka rat spłaconych. 

Odnośnik do komentarza
37 minut temu, Krystian95 napisał:

No ja mam spłacone ponad kapitał dwie pożyczki w Aasa, jedna w provident i jedna w moneyman. Reszta do kapitału brakuje nie dużo. I są dwie w których mam tylko kilka rat spłaconych. 

Wszystko chce rozegrać jak najlepiej z jak najmniejsza szkodą wywołaną na mnie. Dlatego rozpisuje sobie co spłacać w jakiej kolejności biorąc na początek 30 dniowe. 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Krystian95 napisał:

Wszystko chce rozegrać jak najlepiej z jak najmniejsza szkodą wywołaną na mnie. Dlatego rozpisuje sobie co spłacać w jakiej kolejności biorąc na początek 30 dniowe. 

Też staram się rozegrać wszystko w najwłaściwszy sposób, ale czasem ciężko jest i nie ma z czego spłacać bądź bardzo małe kwoty. Chociaż i tak wiele spraw już zamknęłam. W przyszłym miesiącu zamykam kolejne zobowiązanie. A potem dwa następne.  A z pozostałymi muszę poczekać na sąd ?

Odnośnik do komentarza
W dniu 8.08.2019 o 20:56, Spinn napisał:

To długa skomplikowana historia. Pożyczki brałem zarówno na bieżące potrzeby jak i na leki, badania itp. (miałem trochę problemów zdrowotnych).Oraz na wyjście z błędów młodości poniekąd związanych  hazardem. Wiem że jest tego bardzo dużo ale mam nadzieję że uda mi się z tego wyjść. Mam dopiero 27lat,chcę żyć normalnie, założyć w przyszłości rodzinę lecz by o tym myśleć muszę chociaż spłacić wszystkie parabanki co nie będzie łatwe bo już zaczyna mi brakować na spłatę. 

Wg mnie leki i choroba to tylko wymówka. Moja siostra ma poważną chorobę i nawet płacąc prywatnie za rezonans i wizyty prywatne po 300 zł od wizyty, nie musiała się zadłużać. Mieszkając z rodzicami też na pewno nie ponosisz dużych kosztów utrzymania. Twoim podstawowym problemem jest hazard i tym bym się zajął przede wszystkim. Terapia to podstawa. Życzę byś szybko sobie to uświadomił, bo tak to ja nie widzę szans na wyjście z długów. Parę lat temu też szukałem za wszelką cenę konsolidacji i dzięki Bogu, że się nie udało. Później terapia, upadłość konsumencka, dużo pracy nad sobą. Ale przede wszystkim szczerość (wobec siebie i rodziny). Przemyśl to, albo graj dalej! 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, krzysiek113 napisał:

Wg mnie leki i choroba to tylko wymówka. Moja siostra ma poważną chorobę i nawet płacąc prywatnie za rezonans i wizyty prywatne po 300 zł od wizyty, nie musiała się zadłużać. Mieszkając z rodzicami też na pewno nie ponosisz dużych kosztów utrzymania. Twoim podstawowym problemem jest hazard i tym bym się zajął przede wszystkim. Terapia to podstawa. Życzę byś szybko sobie to uświadomił, bo tak to ja nie widzę szans na wyjście z długów. Parę lat temu też szukałem za wszelką cenę konsolidacji i dzięki Bogu, że się nie udało. Później terapia, upadłość konsumencka, dużo pracy nad sobą. Ale przede wszystkim szczerość (wobec siebie i rodziny). Przemyśl to, albo graj dalej! 

Powiem szczerze że masz dużo racji. Moje długi w dużej części są przez hazard a choroba poprostu przyszła w najgorszym momencie i wtedy uświadomiłem sobie jaki głupi byłem i że życie jest krótkie i w każdej chwili może się skończyć i to właśnie była moja terapia bo leżąc w szpitalach bardzo dokładnie przemyślałem swoje życie, naszczęście udało mi się powrócić do zdrowia(może jeszcze nie w pełni ale i tak już jest dobrze). Był czas że obracałem naprawdę fajnymi kwotami bo zarabiając wtedy ok 2 tyś. z hazardu często miałem 2 razy tyle, niestety życie szybko sprowadziło mnie na ziemię i zaczęły się pożyczki na granie i na życie bo wypłatę przegrywałem. Jak już pisałem terapi nie potrzebuje od czasu choroby z hazardem nie miałem nic wspólnego. Moje długi wynoszą trochę ponad 100k ale mam dopiero 27 lat i założyłem sobie że w spłacę wszystko w ciągu 5 lat. Mam chwilowy problem ze spłatą ale jest to spowodowane tym że w pracy poprostu chwilowo jest gorszy okres tj. Brak nadgodzin i mniejsze premie, jeżeli sytuacja się nie poprawi do końca roku to planuje wyjazd za granicę, chociaż na 3 miesiące  by spłacić parabanki bo kredyty bankowe mam pod kontrolą i aż tak bardzo mi one nie ciążą.Był moment załamania ale teraz jest czas walki by jak najszybciej móc żyć normalnie. Co do hazardu to odradzam go wszystkim a jeżeli ktoś chciałby wiedzieć coś więcej na ten temat to chętnie napiszę lub odpowiem na priv. 

Odnośnik do komentarza

Może ten moment był momentem krytycznym i nie wrócisz już do gry. Ale mówiąc ze swojego doświadczenia i z tego co widziałem na terapii i na mitingach. To tylko jedna osobę znam, co nie biorąc udzialu w terapii, bez pracy nad soba i zyciu w zgodzie z zaleceniami wyszła z hazardu. Poza tym nie ma, co koloryzować, zdaj sobie sprawe ze tak naprawdę zawsze na końcu wszystko przegrywales.

Odnośnik do komentarza

Mam jeszcze jedno pytanko. Za kilka miesięcy zacznę spłacać parabanki tak jak radził Pan Łukasz czyli jedna do końca potem druga itp. ale w tym momencie jestem w mega dołku finansowym i zastanawiam się czy nie zaprzestać płacenia rat w parabankach na 2-3 miesiące a te pieniądze odłożyć na coś typu funduszu awaryjnego bo jestem w takiej sytuacji że każdy dodatkowy wydatek przyprawia mnie o zawał serca. Jak myślicię dobrze kombinuję czy lepiej tak nie robić? 

Mam jeszczę pytanie po ilu nie zapłaconych ratach firmy typu profi credit, hapi itp. oddają sprawy do windykacji? 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Spinn napisał:

Mam jeszcze jedno pytanko. Za kilka miesięcy zacznę spłacać parabanki tak jak radził Pan Łukasz czyli jedna do końca potem druga itp. ale w tym momencie jestem w mega dołku finansowym i zastanawiam się czy nie zaprzestać płacenia rat w parabankach na 2-3 miesiące a te pieniądze odłożyć na coś typu funduszu awaryjnego bo jestem w takiej sytuacji że każdy dodatkowy wydatek przyprawia mnie o zawał serca. Jak myślicię dobrze kombinuję czy lepiej tak nie robić? 

Mam jeszczę pytanie po ilu nie zapłaconych ratach firmy typu profi credit, hapi itp. oddają sprawy do windykacji? 

Profi Credit tak po dwóch niespłaconych ratach wypowiada umowę i windykuje. W moim przypadku Hapi po 3 chyba niespłaconych ratach sprzedała dług do firmy Provident . 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Podobne

    • Wpadłem w pętle chwilówek na dużą kwotę.

      Dobry wieczor, wpadłem w pętle chwilówek na duza kwotę jak na mnie i nie mogę z tego wyjsc. Brałem jedna żeby spłacać druga ale już nie byłem w stanie spłacać. Vivus jest na 8200 i jest po terminie prawie dwa miesiące, poszło do inkasso Kaczmarski pare dni temu. Lendon na 3500, 40 dni po terminie, poszło kilka dni temu do lex actum. Finbo i oros po 4500 z 35-cio dniowym opoznieniem. Alfą kredyt 6500, 20 dni opóźnienia. Smart pożyczka 5500, miloan 1900 i wandoo 4200 za tydzień trzeba splacic. Pro

      w Chwilówki

    • Wpadłem w pętlę i nie mam z czego spłacać.

      Witam     Wpadłem w pętle jestem w momencie w którym nie mam z czego spłacać kredytu/chwilówek terminy gonią dlatego chcę już teraz zasięgnąć pomocy przed sytuacja w której będę mieć nóż na gardle poniżej podaję moje wstępne przybliżone zobowiązania ponieważ czekam na aktualny ssstan raportu bik.  Raport bin na dzień 11.12.23    Alior Bank – 111.308zł pierworodna kwota stan na powyższy raport do spłaty 94.425zł rata 1667 zaległość 2 miesiące  Skok Stefczyka –28.500zł do spłat

      w Dla zadłużonych

    • Dawno temu wpadłem w pętlę chwilówek.

      Witam, Wpadłem w pętle chwilówek już dawno temu i nie mogę z tego wyjść a jest coraz gorzej xD Niestety w tym miesiącu popełniłem błąd i spłaciłem długoterminową pożyczkę przed czasem (w Wonga) i teraz nie chcą mi dać kolejnej :[ Dochód miesięczny: około 5100 zł (z groszami), mogę przeznaczyć tak z 1500 miesięcznie na spłatę zobowiązań  bo mam jeszcze ratę w banku (zaraz wyjaśnię):   Zobowiązania: Netcredit - 5300 to jest gówno totalne, bo to taka wirtualna karta kredyto

      w Chwilówki

    • Wpadłem w pętlę chwilówek i pożyczek pozabankowych.

      Witam jestem nowy na tym forum , nie wiem czy w dobrym temacie zakładam wątek , czy piszę w odpowiednim temacie - miejscu , mam nadzieję że tak . Wpadłem w pętlę chwilówek i pożyczek pozabankowych i przestałem sobie z tym radzić , zrobił sie dosyć duży problem i nie wiem jak mam z tego wyjść , być może ktoś z użytkowników tego forum coś doradzi , podpowie… naważyłem piwa i teraz muszę je wypić ale nie jest kolorowo , popełniłem jeden z największych błędów czyli wchodziłem z długu w dług aż spira

      w Dla zadłużonych

    • Wpadłem w pętlę chwilówek.

      Witajcie serdecznie! Przeglądam te forum już od jakiegoś czasu, gdyż (niespodzianka) wpadłem w pętlę chwilówek. Niby człowiek ma prawie 4 dychy na karku, a wciąż jest głupi... Jak teraz myślę, dobił mnie nadmierny konsumpcjonizm :/   Oto moje zobowiązania:   Smartney: 443,12 miesięcznie do 22.02.2029 254,56 miesięcznie do 22.12.2026 328,68 miesięcznie do 22.08.2026 473,62 miesięcznie do 22.02.2028   Wonga: 132,96 miesięcznie do 6.02.2025  363,61 z

      w Dla zadłużonych


×
×
  • Dodaj nową pozycję...