Znajdź zawartość

Może ktoś mi wyjaśni, jakie kroki poczynić. Mam spadek po zmarłym ojcu, bardzo skromny domek. Tata nic więcej nie miał, żadnych oszczędności, aut, jest tylko dom. Ale też długi, nie wiem, ile ostatecznie, ale może maksymalnie 20.000. W trakcie sprawy spadkowej jako uczestnik pojawił się Kredyt Inkaso. Już po śmierci ojca wysłali na jego nazwisko pismo od komornika sadowego, że będzie chciał odzyskać dług (6000 zł). Treść brzmiała, jakby wtedy nie wiedzieli jeszcze o śmierci ojca. I teraz pytanie, co zrobić. Nie chcę się migać, chcę to ratalnie spłacić. Moge jeszcze na tym etapie? Nakaz zapłaty jest z 2008, a pismo od komornika dopiero w zeszłym roku. Do kogo się zgłosić, Inkaso czy komornika? Nie chcę sytuacji, gdy mnie ubiegną i wlecą od razu na konto.

Zmarła moja mama,była współwłaścicielką mieszkania wraz z tatą.(Nie wiem czy to ważne ale z rodzeństwa ,to mam tylko siostrę.)Ja mam zajęcie komornicze i teraz nie wiem co zrobić,czy mam się zrzekać spadku po mamie,bo nie chciałabym żeby komornik zajął część mieszkania. Nie unikam odpowiedzialności, bo zadłużenie jest spłacane.Chcialabym wiedzieć, czy mam zrzekać się spadku w tej sytuacji , zależy mi żeby komornik nie zajął mojej części po mamie

Dzień dobry, piszę tutaj, bo myślę, że będziecie mi w stanie pomóc. Sytuacja ma się następująco - w lipcu zmarł mój tata w wieku 62 lat. Pozostawił po sobie majątek wraz z długami. Spadkobiercami są mama, siostra i ja. Przyjmujemy spadek, ponieważ jest on większy niż długi, ale chciałabym dopytać, jak sobie z tym poradzić. Tata miał swoje kredyty i z mamą. 1. ING - kwota 110000 złotych 2. Provident x2 - kwota łączna 6500 złotych 3. PROFI Credit x2 - kwota łączna 16500 zlotych 4. TAKTO - kwota 7904 złote 5. City Handlowy karta - 5000 zlotych Wspólne: 1. Hipoteczny - 73500 2. Gotówkowy - 29000 (nie wiem, gdzie były brane, jeden w PEKAO SA) Łącznie ok 250000 tyś. Byliśmy u prawnika i zdecydowaliśmy, że przyjmujemy spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Nasz majątek przekracza długi, więc nie opłaca nam się go odrzucać (w skład majątku wchodzi również mieszkanie i dom). Nie wiem, jak do tego podejść. Co banki i parabanki zrobią? Wypowiedzą umowy i trzeba będzie od razu spłacać wszystko? Tata był w OFE i miał subkonto w ZUS. Czytam, że można te składki wypłacić z subkonta, ale zus nam mówi, że nie ma czegoś takiego. Może ktoś jest w temacie? Czy wszystkie składki z subkonta się nam należą, czy tylko jakiś procent. Na razie napisaliśmy do wszystkich banków i parabanków, że ustalamy spadkobierców (sprawa się jeszcze nie odbyła). Ale po prostu nie wiem, jak to ugryźć i co dalej, jak już przejmiemy spadek. Może ktoś byłby w stanie z was doradzić, jak to wszystko ogarnąć. Z góry dzięki!

Witam. Mam pytanie odnośnie dziedziczenia długów. Zmarł brat mamy. Mama z drugim bratem notarialnie przyjęli spadek w postaci mieszkania po czym była spisana darowizna mieszkania na mnie. Moje pytanie spadkobiercami dalej pozostaje mama z bratem czy ja skoro mam mieszkanie?

Witam. Mam pytanie, moj dziadek zapisal po śmierci dom swojej żonie (mojej babci) nie mial żadnych długów (zmarł), po śmierci babci dom dziedzicze ja( babcia żyje), babcia ma kilka zajęć komorniczych za niespłacone pożyczki gotówkowe, czy po jej śmierci tych komornikow i te kredyty będę musiała spłacać ja ? Czy jest jakaś szansa na uniknięcie splacania jej długów bez odrzuciania spadku ? Po jakim czasie od przyjęcia spadku odezwie się do mnie komornik i banki, a może w ogóle się nie odezwał ? Oraz czy jak babcia umrze to odrazu jest zawieszenie tych długów czy odsetki dalej będą lecieć ? Dziękuję za pomoc

Dzień dobry, proszę o poradę co mam zrobić, aby za chwilę nie zostać z ogromnym długiem. 1. W 2019 roku zmarła nagle moja mama. 2. W tym samym toku przyjąłem spadek u notariusza z dobrodziejstwem inwentarza. 3. Niedawno dowiedziałem się, że mama chwilę przed śmiercią wzięła kredyt konsumencki w Alior Bank, niemały bo około 100k. 4. Co ważne, nie dowiedziałem się tego od banku, sądu czy komornika tylko przeglądając jej stare maile. 5. Nie znalazłem umowy kredytowej, ale potwierdziłem nieoficjalnymi kanałami, że kredyt był wzięty i to bez ubezpieczenia. 6. Zrobiłem też małe śledztwo co stało się z pieniędzmi i tu, aby je odzyskać od osoby, której zostały przekazane - będę musiał założyć sprawę cywilną, która raczej jest przegrana. Od wzięcia kredytu niedługo miną 3 lata, czyli teoretycznie jest szansa na podniesienie zarzutu przedawnienia? Czy dobrze rozumiem kredyt stał się natychmiast wymagalny i naliczają się od niemal 3 lat odsetki? Niemniej nie łudzę się, że tak się stanie, bo pewnie bank rozpoczął już działania i bieg przedawnienia leci od nowa, a przez COVID sprawy pewnie utknęły? Założyłem sobie alerty BIK, KRD, Ochrona Peselu oraz konto na E-SĄD - na razie cisza. Nie oczekuję, że napiszecie "czekaj" lub "pędź do banku", tylko chciałbym ogólnej (subiektywnej) oceny sytuacji. Co dokładnie się działo w baku, gdy moja mama przestała spłacać kredyt? Kiedy i jak bank ustalił, że moja mama już nie żyje? Ile mam jeszcze czasu?, itd. Kredyt jestem w stanie udźwignąć, choć nie ukrywam, że z ogromnym trudem. P.S. Nie wiem czy to dobry dział, ale oceniając to na chłodno - to jestem już zadłużony.

Witam, Bardzo proszę o poradę. Zmarł mi ojciec, który zostawił po sobie niespłacony kredyt. Był ubezpieczony, jednak wariant ubezpieczenie nie przewidywał śmierci " drogą naturalna" co jest dla mnie chore, ale nie o tym. Oprócz kredytu, posiadał tam również rachunek i środki na tym rachunku. Nikt nie został upoważniony do konta zmarłego. Czy jest jakaś szansa, żeby zobaczyć, lub dowiedzieć się ile na tym rachunku zostało pieniędzy? W banku dowiedziałem się, że nawet pokazując akt notarialny będzie to ciężkie do zrealizowania, ponieważ bank jakbym zamknął to konto i nie będzie do niego dostępu. W takim wypadku kredyt będę musiał spłacić trochę jak "kota w worku" ponieważ nie będę miał zweryfikowanych informacji dotyczących reszty zobowiązania... Przepraszam za chaotyczny styl pisania, jednak robię to z telefonu a chciałbym uzyskać odpowiedź. Dodam, że bank to Skok Stefczyka. Bardzo proszę o pomoc.

Sytuacja jest taka w spadku będzie dom po rodzicach ,dziedziczymy to z siostrą po połowie ale ,że ja mam długi to siostra się boi ,że może te długi po mnie przejąć . Pytanie jak wybrnąć aby komorni z czasem nie upomniał sie o ta moją połowę tego domu po rodzicach ?

Mam pytanie czy może mi ktoś podpowiedzieć lub podesłać wzór oświadczenia , że po śmierci w tym wypadku mamy , nie przejęliśmy żadnych dóbr materialnych . Chodzi o to ,żeby napisać, że w domu nie pozostały żadne rzeczy które mogliśmy spieniężyć .

Nie jestem wnioskodawcą o stwierdzenie nabycia spadku. Dostałem pismo od sądu, że mam się stawić w określonym terminie. W związku z tym rodzą się w mojej głowie pytania: 1. Wykaz inwentarza z tego co wyczytałem, mogą przedłożyć do sądu spadkobiercy... Powinni oni taki wniosek sporządzić i przekazać do sądu przed pierwszą rozprawą czy też czekać do pierwszej rozprawy i wtedy zostaną podniesione kwestie ustalania wykazu inwentarza przez spadkobierców? 2. Wykaz inwentarza może złożyć każdy ze spadkobierców czy powinien to zrobić tylko spadkobierca będący wnioskodawcą? 3. Czekać na bieg wydarzeń w sądzie na pierwszej rozprawie czy samemu wysłać wniosek z wykazem inwentarza przed rozprawą? P.S. Chciałbym uniknąć sytuacji (może absurdalna, ale wolę zapytać wcześniej i być gotowym) w której wnioskodawca postawi mnie przed faktem dokonanym: złoży wykaz i na pierwszej rozprawie sąd będzie analizował wykaz bez brakujących elementów spadkowych o których wiem, że są i wiem, że wnioskodawca chce ukryć.

Witajcie. Zostałem w ostatnich dniach postawiony w dosyć ciężkiej sytuacji gdzie zmarł mój ojciec. Omijając całą tą nieprzyjemną historię zaczęliśmy wraz z bratem poszukiwać poszlak odnośnie dokumentów. Znaliśmy ojca tendencje, spodziewałem się że może być trochę zadłużeń. I tu się zaczyna cała droga. Znaleźliśmy pismo z: Kredyt Inkaso na około 2.400zł EOS na 4.200zł. W miarę świeże tematy. Oboje upominają się za zadłużenia od firmy świadczącej usługi telewizyjne + internet. Tylko teraz jak ugryźć te firmy? Z doświadczenia wiem że jak się sam odezwę do tych firm to automatycznie mają na mnie namiary, co będzie skutkowało ciągłymi telefonami do mnie. Nawet nie wiem, czy coś było tutaj wpłacane, i pewnie nie dojdę do prawdy w tej kwestii. Pisać? Dzwonić? Próbować się dogadać? Oni mają prawo ubiegać się o zadłużenia z ojca od nas? Cała sytuacja spada na mnie, bo brat jeszcze nie ma 18lat oraz nie ma zdolności finansowej bo się uczy. Byłem na konsultacji u radcy prawnego to kazał czekać tłumacząc że to w ich interesie leży znaleźć spadkobiercę a nie ja ich. Druga sprawa to telefony w Plusie. Same abonamenty nie są problemem, jednak sprzęt który jest tam do spłaty to koszt około 10.000zł przez okres ratalny (ok. 30mc). W plusie mówią że trzeba to spłacać mimo wszystko, abonamenty jeżeli chce mogę rozwiązać. A czy jest możliwość pozbyć się tego zadłużenia, czy mimo wszystko trzeba płacić? Najgorsze jest to, że w tego sprzętu gdzie do zapłaty jest 8 telefonów mamy 2 ?. Trzecia sprawa to zadłużenia w gminie. Woda + śmieci + podatek. Łącznie około 5.000zł, odejmując już to co zajęła windykacja w rozliczeniu ?. Jest sens iść się płaszczyć z papierami licząc na jakieś umorzenie tego? Czy najlepiej zajść, spłacić i olać temat? Tak, wiem że możemy odmówić przyjęcia spadku w całości i mieć wszystko w poważaniu, jednak został dom który był na ojca i JESZCZE nie przekracza wartości tych opłat. Bolączka jest taka, że teraz opłaty spadają na mnie, a gdy przyjdzie do podziału majątku to już na pół.... ? Przyznaję, wolałbym i szukam rozwiązań które pozwoliłyby uniknąć tych kosztów niżeliby płacić, ale jak będzie trzeba to trudno. Tylko najgorsze te firmy windykacyjne, których nie wiem jak ruszyć... Jeżeli macie najbliższą rodzinę która ma tendencje do nie płacenia należności to kontrolujcie czasami, bo potem problemy z tego mogą być... ?

Witam. Chciałabym uzyskać informację jak wygląda sytuacja w chwili przyjęcia spadku z długiem. Mianowicie po śmierci mojej mamy zostały spłacone wszystkie jej zobowiązania oprócz jednego (jakieś niedopatrzenie). Minęło 3 lata od ostatniego pisma z banku jakie zobowiązania miała moja mama (jedno zostało wpłacone). Po tym piśmie żadnych informacji nie było, żadnych wezwań, ponagleń, telefonów, nic. Dług dotyczy karty kredytowej na kwotę 3000 zł z BGŻ. Ktoś miał może podobną sytuację? Po jakim czasie dług się przedawnia?

Moja historia jest taka: w 2019 r. zmarła moja mama. Jak się okazuje, pozostawiła po sobie dług bankowy (kredyt konsumpcyjny), niestety nie uzyskałam z banku żadnej informacji o tym, jaka jest jego wysokość (chciałam go od razu spłacić). Bank sierował sprawę do sądu (wniosek o stwierdzenie nabycia spadku), a następnie dług sprzedał kancelarii windykacyjnej. Kancelaria się ze mną skontaktowała, podała dokładną kwotę długu. Spłaciłam wszystko co do złotówki. Moje pytania: Czy kancelaria i stojący za nią bank mają nadal interes prawny, żeby sprawa się odbyła i wydano orzeczenie? Po drugie, ostatnio dostałam repetytorium, w którym wypisane były koszty notarialne przelewu wierzytelności... kancelaria twierdziła, że nie będzie więcej kosztów oprócz tego długu? Czy sąd może zasądzić, że mam pokryć i te koszty? W głowie mi się to nie mieści...

Witam Toczę walkę ze swoimi długami, oczywiście jestem pod opieką kancelarii Pana Łukasza i czekamy na rozwój sytuacji. Moje długi to ok 25 tys Nest Bank (sprawa w toku) I napewno czekam na pozew od profi credit (17 tys). 5 mcy temu zmarł mój ojciec zostawiając mieszkanie, spadek jest tylko mój ponieważ nie ma innych spadkobierców. Wiem, że sprzedając mieszkanie mogę pomóc sobie w długach, ale chcę żeby to była ostateczność. I tu moje pytanie, czysto hipotetyczne, jeśli nie uda nam się wygrać w sądzie to Komornik zajmie mój spadek, nawet jeśli wartość długu nie jest tak wysoka jak wartość mieszkania? Pozdrawiam

Dzień dobry Moj ojciec i jego brat nabyli w spadku mieszkanie po swoim ojcu i chcieliby je sprzedać bez konieczności zapłaty podatku dochodowego. Czy mogą od razu to uczynić czy muszą odczekać 5 lat? Dziękuje za odpowedź

Szanowni Forumowicze, Zwracamy się z prośbą o pomoc do osób, które podobnie jak my zostałyśmy z dnia na dzień dłużnikami. A mianowicie, końcem września zmarła nam mama, dość nagle i niespodziewanie. Po włączeniu telefonu okazało się że na skrzynce jest sporo połączeń telefonicznych, smsów od firm pożyczkowych, chwilówek, itp. Po kilku dniach obserwacji i ustalania udało nam się ustalić, że pożyczek i kredytów jest na około 150 tys. Niestety nie jesteśmy w stanie ustalić, oprócz tych w bankach, co i ile jest pożyczone w chwilówkach i parabankach. Wszelkie umowy zostały najprawdopodobniej zniszczone, bazujemy na monitach które przychodzą pocztą i smsami. Na dzień dzisiejszy została podjęta w rodzinie decyzja żeby przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza i zwrócić się do komornika o wykonanie spisu inwentarza. Czy ktoś się orientuje ile coś takiego trwa i kosztuje? Czy jest jakiś szybszy i skuteczniejszy sposób ustalenia zadłużenia i ile i komu później spłacać jeśli wartość długu będzie wyższa niż wartość spadku? Z tych pożyczek co wiemy to większość była spłacana regularnie, zwłaszcza te bankowe ale nie wiemy jak było z chwilówkami, co chwile przychodzą smsy o sprzedaniu długu i zmienia się wierzyciel więc naprawdę ciężko dojść nam co i jak. Prosimy o porady. Prosimy o pytania - jeśli będziemy w stanie odpowiedzieć to odpowiemy. Dziękujmy i pozdrawiamy JSA

Witam, Potrzebuję porady/pomocy. W marcu zeszłego roku zmarł mój tata. Wiem,że tata miał długi, ale nigdy nie przyznał ile ma tego długu ani za co. Podejrzewamy jedynie, że mogą to być długi za niepłacony abonament telefoniczny,który kiedyś tata miał. Kredytów bankowych raczej nie miał, ponieważ tata nie miał od lat w Polsce stałego zatrudnienia. Nie posiadam żadnych umów itd. Jedynie pisma od komorników,które mam znalazła po śmierci taty. Dodam, że nie było postępowania spadkowego. Mam 2 rodzeństwa i z tego co wiem, to dziedziczymy razem z mamą po 1/4. W skład majątku taty wchodził dom, w którym mieszka mama, ale właścicielem był tylko tata. Mama jest na emeryturze i boi się ,że komornik "siądzie" jej na emeryturze. W związku z tym mam pytania: 1. Jakie kroki należy podjąć aby dowiedzieć się ile wynosi zadłużenie? Czy jest to możliwe bez postępowania spadkowego? 2. Czy po takim czasie można jeszcze zrzec się spadku? 3. Czytałam,że po śmierci dłużnika nie naliczane są już odsetki, więc do wysokość długu jest do dnia śmierci dłużnika. Czy to prawda?

Mam pytanie siostra złozyła sprawe o spadek zaznacze ze rodzice oboje nie zyja, mama zmarła 2 lata temu, tata 22 lata temu. Jest nas 4 rodzeństwa w tym że jedno nie zyje i pisma dostało 3 jego dzieci. Mama dom przepisała na mnie 15 lat TEMU. I pytanie czy moja siostra ma jakas szanse skoro to ja utrzymuje dom i remontuje z własnych pieniedzy i dom był przepisany na mnie?

Witam. Ostatnio dostałem pismo z firmy windykacyjne o wezwaniu do zapłaty. Firma windykacyjna wykupiła dług od banku w którym moja Matka zaciągnęła kredyt. Moja matka nie żyje już 4 lata. Czy ten dług jest przedawniony? Czy roszczenia są przedawnione? Dodam tylko ze nie wiem, kiedy moja matka za życia wzięła ten kredyt. Ps. Proszę nie pisać mi o Dobrodziejstwie inwentarza bo wiem na czym to polega

Drodzy Państwo, piszę w sprawie, która zaczęła mnie trochę przerastać. Zostałem zmuszony (starsi ludzie, którzy sami nie ogarniają) pomóc rodzinie w rozwiązaniu sprawy, którą krótko opiszę tak: - Pod koniec 2019 r. zmarł dziadek; - Dziadek był współwłaścicielem domu rodzinnego wraz z działką (na "oko" wartość to 150000-200000 zł) razem ze swoją żoną; - Po sprawdzeniu dokumentacji pozostawionej przez zmarłego, okazało się, że wygenerował on około 45000 zł długów w latach 2014-2019; - Wierzytelności to w dużej mierze firmy pożyczkowe/zaległe abonamenty w Tmobile i Orange - znaczna część to dodatkowe opłaty wynikające z przenoszenia długu z firmy do firmy (np. Orange urosło w ten sposób z około 2000 zł do ponad 5000 zł); - Część zobowiązań to pożyczka w banku, w toku jest sprawa o spłacenie przez ubezpieczyciela; - Podobno w banku (nie chce rozmawiać, bo nie ma jeszcze spadkobierców) jest około 16000 zł zajęć komorniczych - nie wiem, czy to są dodatkowe zobowiązania czy chodzi o te z ww. wspomnianej listy - które były przez około 2 ostatnie lata ściągane z jego emerytury; - Spadkobiercy w pierwszej linii (dwie siostry i żona) nie wiedzą, co zrobić, z pewnością jedna córka odrzuca/zrzeka się spadku, żona też chce zrobić to samo, więc cały spadek miałby pójść na drugą córkę; - Po konsultacjach z kilkoma radcami prawnymi sugestia jest taka, żeby całość działki i nieruchomości przenieść na ww. córkę i czekać na kontakt ze strony wierzycieli z nadzieją, że część wierzytelności ulegnie przedawnieniu; - Niestety to jest dość prosta i biedna rodzina i jestem pewny, że nie będą w stanie spłacić takiej sumy, a przecież nie wiadomo, czy nie ma większego zadłużenia; - Do maja 2020 biegnie ustawowy termin dziedziczenia. Pytania do Was: 1) Czy jest sens kontaktować się z komornikami sądowymi, którzy podpisywali się pod pismami? Wiem, że mogą spisać notatkę służbową i wstępnie ustalić, kto może być spadkobiercą, a następnie przekazać to wierzycielom - będzie im łatwiej ustalić dane spadkobiercy. Może jednak warto teraz zapytać o skalę zadłużenia, żeby lepiej rozumieć, na czym się stoi? 2) Czy są jakieś instytucje/bazy danych itp., do których warto już teraz uderzyć (np. w celu ustalenia faktycznej skali zadłużenia zmarłego)? 3) Czy warto dzwonić do wierzycieli (firm) i o coś - o co - pytać? 4) Jakie dalsze kroki należałoby wykonać, żeby zachować dom rodzinny, a jednocześnie maksymalnie zabezpieczyć spadkobierców przed bankructwem i popadnięciem w poważne kłopoty? 5) Jeden z adwokatów radził przyjęcie całego spadku przez córkę i przekazanie tej córce przez matkę darowizny jej własnej połówki, co daje wtedy jedynej właścicielce (córce) możliwość awaryjnej sprzedaży nieruchomości na wypadek niewypłacalności. Niestety, żona zmarłego obawia się o dach nad głową i chcę dostać notarialne poświadczenie zamieszkania w domu aż do śmierci, to w praktyce uniemożliwia jego sprzedaż. Da się jakoś pogodzić te sprzeczne interesy? 6) Kilka dni temu był kontakt od Tmobile, gdzie umorzyli najnowsze zobowiązanie (niepoprawnie naliczona kara w ofercie typu mix z 2019 r.), jednak powiedziano nam, że starsze zobowiązania (sprzed 4 i 3 lat) - także w taryfie mix - mogą nie zostać umorzone, ponieważ przekazano je do windykacji przez zewnętrzną firmę (BEST) jeszcze za życia abonenta. Polecono jednak przesłać pismo o umorzenie do działu windykacji T-mobile. Żona miałaby powołać się na zaawansowany wiek i niskie przychody - ma tylko emeryturę rolniczą. Czy ma to sens, skoro sprawą zajmuje się już BEST i ewentualnie co w takim piśmie powinno się znaleźć? 7) Kilka dni temu w domu pojawił się niezapowiedziany przedstawiciel firmy Get Back, która jakiś czas temu odkupiła dług od Easy Debpt - to stara zaległość z Orange. Facet nie chciał nic zdradzić, pytał tylko o dziadka. Powiedzieli mu, że zmarł i nie ma jeszcze spadkobierców. Zostawił wizytówkę i stwierdził, że będą się kontaktować. Czy to zwiastuje kłopoty i co robić, kiedy pojawiają się przedstawiciele firm/komornika? Co im mówić? 8 ) Jak wygląda kwestia odsetek. Martwię się tu o strategię "przeczekania". Jak to jest liczone w odniesieniu do spadkobiercy? 9) Muszę też myśleć o dzieciach spadkobierców z pierwszej linii. Czy w przypadku niewypłacalności matki, która przyjęłaby spadek, te dzieci czymkolwiek ryzykują? Zawsze mogą odrzucić spadek po śmierci matki, ale jest coś takiego jak skarga pauliańska. Czytałem na ten temat i rozumiem to tak, że tu chodzi o sytuację, gdyby te dzieci miały własne długi. Czy to oznacza, że odrzucając spadek po matce, uwolnią się od długów pozostawionych jeszcze przez dziadka w sytuacji, gdy nie będą miały własnych długów? Bardzo Was proszę o pomoc. Ta rodzina wydała już kilkaset złotych na porady prawne u różnych prawników i nikt nic konkretnego nie powiedział. Jedni twierdzą, żeby przyjąć spadek i czekać. Inni są zdania, że przynajmniej to, co poszło do komorników będzie trzeba spłacić. Nie ma też pewności, czy te 45000 zł to całość zadłużenia. Fakty są takie, że zarówno żona, jak i córka, mają bardzo niskie własne przychody. To są kwoty rzędu 1000-1500 zł miesięcznie, a do tego córce, która miałaby przejąć spadek, zdarzają się często okresy bezrobocia. Nie wiem już, jak im pomóc i co robić... Ech jak to mówią, z rodziną to się najlepiej na zdjęciu wychodzi. Dzięki za pomoc!

Witam czy w przypadku gdy żona nie wiedziała o chwilówkach zaciaganych przez męża. Po jego śmierci to ona odpowiada za pozostałe zobowiązania? Jaka jest szansa na odrzucenie spadku?

Jak w tytule. Do mojej mamy przyszlo pismo z sadu z informacja o mozliwosci odziedziczenia po wujku mieszkania. Nie bylo testamentu. Łacznie dziedziczy 6 osob + kochanka nijak zwiazana z rodzina. Wedle papierow z sadu kochance przyznano 50% mieszkania reszta do podziału na te 6 osob z rodziny. Zastanawiam sie jakim cudem osoba ktora tak naprawde jest obca bo nie byla w zadnym formalnym zwiazku z wujem ma dostsc polowe mieszkania. Dalej jak ogarnac sprawy ew poszukiwania zadluzenia. Tak naprawde nikt z rodziny nie wiem czy wuj mial jakis majatek poza mieszkaniem ktore odziedziczyl po matce i ojcu ktorzy juz nie zyja. Wiadomo spadek dziedziczy sie z dobrodziejstwem inwentarza. Jaka jest mozliwosc zweryfikowania czy byly zadluzenia i gdzie. Nie chce sie aby wyszlo tak ze matula z 6 pozostalymi osobami przyjela spadek a pozniej okaze sie ze po sprzedazy i podziale kasy z mieszkania na 6 osob nie starczy ewentualnie na pokrycie długów o ktorych nie ma sie wiedzy. Zna ktos parwnika z Warszawy ktory moze z tym pomoc? Pismo z sadu odebrane w poniedziałek i 14 dni do ustosunkowania sie do sprawy czyli przyjecia spadku badz odzucenia

Witam, To moj pierwszy post na forum, wiec chcialbym sie przedstawic. Mam na imie Maciej i mam 38 lat. W latach 2004-2007 wzialem dwa niewielkie kredyty, ktorych przez utrate pracy nie udalo mi sie splacic. W miedzyczasie wyjechalem i osiedlilem sie na stale za granica, nie mieszkam w Europie od 2007 roku. Od okolo 2008 roku przychodzily co jakis czas do domu listy od komornika i chyba sadu, ktore odbieral czasem moj ojciec (przez dlugi czas bylem tam wciaz zameldowany). Niestety tata zmarl w ubieglym miesiacu, nie zostawiajac testamentu. W wyniku zbiegu okolicznosci dowiedzielismy sie niespodziewanie, ze tata mial dosc spora kwote na koncie, do ktorego dostep mial On sam na wylacznosc. W zwiazku z tym moje pytanie. Wiem, ze moja mama i siostra maja razem ze mna prawo do spadku po tacie. Ale jak to mozna przeprowadzic, by komornik nie dowiedzial sie o mojej czesci spadku i jej nie zajal? Pozdrawiam

Witam. Mam pewien problem i szukam porady.Może ktoś się orientuje. Sprawa wygląda następująco: Moja partnerka ma córkę która w grudniu kończy 18 lat.Z jej ojcem są po rozwodzie już dziewięć lat.Ojciec płaci dość niskie alimenty (300pln).Z tego co wiemy to ma dość duże długi,a że ich nie spłacał to ma już komornika.Jest na tyle cwany że komornik nie może od niego sciągać bo zajerestrowany jest na najniższą krajową a resztę otrzymuje do ręki.Partnerka już spłaciła dwóch komorników bo odezwali się do niej.Teraz ma pożyczki które nabrał bez jej wiedzy kiedy byli małżeństwem.Wracając do sprawy,to czy komornik nie odezwie się do córki kiedy ona osiągnie pełnoletniość i zacznie np.pracować dorywczo np.w wekendy bo się jeszcze uczy.Czy komornik nie wejdzie na jej konto za długi ojca? Słyszałem że można spisać umowę notarialną czy coś takiego ale wtedy córka traci też alimenty.Czy dopiero można odrzucić spadek w chwili śmierci ojca.Wiem że ma się na to pół roku czasu.Ale czy już teraz trzeba coś takiego zrobić i z czym się to wiąże. Proszę o poradę Szukam także dobrego radcę prawnego z Łodzi w innych kwestiach. Pozdrawiam.

Witam mam taki pytanie ojciec za życia nabrał chwilówek w róznych firmach czy po przyjeciu spadku z dobrodziejstwem inwertarza bede musial po nim to splacac?po jakim okresie te chwilowki sie przedawnia?