Dzisiaj dostałam z EPU postanowieni o odrzuceniu sprzeciwu, który , jak mi się wydaje złożyłam w terminie. W uzasadnieniu napisano tak:
"W dniu 04/07/2019 roku wydano nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym w sprawie o sygnaturze akt VI Nc-e 1016341/19. Nakaz powyższy wraz z pouczeniem o sposobie wniesienia sprzeciwu został doręczony stronie pozwanej w dniu 16/07/2019 roku. Jak wynika z art. 502 § 1 k.p.c. w zw. z art. 505[28] k.p.c. termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym wynosi dwa tygodnie. Termin ten upłynął dla strony pozwanej w niniejszej sprawie z dniem 30/07/2019 roku. Strona pozwana złożyła sprzeciw od nakazu zapłaty dopiero w dniu 29/07/2019 roku, a więc po upływie terminu. Zgodnie z art. 504 § 1 k.p.c. w zw. z art. 505[28] k.p.c. Sąd odrzuca sprzeciw wniesiony po upływie terminu lub z innych przyczyn niedopuszczalny albo którego braków pozwany nie usunął w terminie. Mając na względzie powyższe orzeczono jak w sentencji.
Czy zrobiłam coś źle?. Przecież zdążyłam przed terminem. O co tu chodzi?