Skocz do zawartości

Kredyt hipoteczny - Polbank EFG


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Obsługa całkowicie niekompetentna. Duże problemy z uruchomieniem środków. Aby zmusić Polbank do wypłaty pieniędzy zgodnie z podpisaną umową konieczne jest wsparcie prawnika lub jakiejś instytucji finansowej. W moim przypadku skończyło się (mam nadzieję) na kilkudniowym opóźnieniu, bo bardzo mocno interweniował OpenFinance. Notabene sam wcześniej doradzili mi ten właśnie "bank". Sam nie miałbym szans przedrzeć się przez chaos panujący w tym banku.

Pamiętajcie, że podpisanie umowy w Polbanku wogóle nie oznacza, że dostaniecie jakiekolwiek pieniądze, a już tym bardziej w terminie.

Zdecydowanie odradzam osobom, które mają podpisane jakieś umowy z określoną datą wypłaty środków. Jeżeli jest komuś wszystko jedno, czy pieniądze dostanie za 7 dni czy za 128 to może próbować.

Odnośnik do komentarza

Moja zabawa z Polbankiem zaczęła się 08.02.08, złożyłam dokumenty do banku w sprawie kredytu hipotecznego na zakup działki. Kredyt wypłacili 25.04.08, czyli cała procedura kredytowa trwa u nich # miesiące, ale to nie jest problem!!!

 

Przy wstępnej decyzji kredytowej analitycy kredytowi zażądają niezgodnych z prawem dokumentów, takich na które nawet Notariusz mi się nie chciał zgodzić, aby je stworzyć. Oczywiście w tym banku nawet najbardziej bzdurny dokument trzeba oddać w postaci aktu notarialnego. Wyjaśnienie bezpodstawnego żądania dokumentów zajęło mi 12 dni, spędzałam na korespondencji mail-owej i na wyjaśnieniach telefonicznych z prawnikiem, który twierdzi iż żądanie było niezgodne z prawem i niemożliwej do przeprowadzenia

Bank ustąpił i w decyzji kredytowej żądał pisemnego oświadczenie w tej sprawie.

Następne problemy wygenerowały osoby kontrolujące dokumenty przed uruchomieniem kredytu, które to z kolei sprawdzały dokumenty, dostarczone przeze mnie do banku i nie potrafiły odczytać aktu notarialnego. Źle interpretując zapisy aktu wstrzymały mi wypłacenie kasy i zażądały poprawki w akcie, cały dzień tłumaczyłam pannie i dodawałam za nią liczby aż zajarzyła o co chodzi. To nieporozumienie miało miejsce 2 dni po podpisaniu umowy kredytowej i dostarczeniu wszystkich dokumentów wymaganych przez bank w decyzji kredytowej.

Następnie 16.04.08 zostałam poinformowana przez doradcę klienta, że wszystko zostało wyjaśnione i kredyt zostaje uruchomiony, po czym 22.04.08 otrzymuje PONOWNIE informacje iż osoba sprawdzająca dokumenty, wstrzymuje PONOWNIE wypłatę kredytu. Tym razem „brakowało” ww. pisemka, o które walczyłam podpisanego w obecności pracownika banku, pytałam analityka w jakiej formie ma być to pismo i powiedział, że nie trzeba go uwiarygodniać.

W DECYZJI KREDYTOWEJ NIE MA NIGDZIE INFORMACJI, ŻE OŚWIADCZENIE MA BYĆ ZŁOŻONE W OBECNOŚCI PRACOWNIKA BANKU.

Następnie pracownicy Polbanku dwa dni po terminie wypłacenia przez bank pieniędzy na konto zmieniają decyzję kredytową wystawioną przez analityka kredytowego i żądają: żądają NOTARIALNEJ FORMY PISMA Z WYKRESLNIEM TEJ SPRAWY Z KSIĄG WIECZYSTYCH – to już nowość, bo wcześnie nie chcieli tego nawet we wstępnej decyzji kredytowej??!! Ziemia kupiona, a ja nie miałam jak sprzedającemu zapłacić i wtopa!!!! – przegrałamL

Jeśli nie chcecie załatwiać kredytu kilka miesięcy i nie macie czasu ani sił na dyskusje telefoniczne włącznie z prawnikami aby tym ...... cokolwiek wytłumaczyć to GORĄCO ODRADZAM TEN BANK. Ja właśnie się przenoszę do innego banku, bo w tym nie mam zamiaru zostać ani chwili dłużej!!!!!

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...