Skocz do zawartości

Kredyty , pożyczki pozabankowe


Edyta1

Rekomendowane odpowiedzi

Czy warto zakładać sobie taką ciasną pętlę na szyję ;

 

 

Kredyt na 600% rocznie i więcej? Proszę bardzo, napisz SMS-a i odbierz kasę

 

 

Ten rok może należeć do różnej maści firm pożyczkowych. Rekomendacja T, której najważniejsze zapisy weszły w życie w końcu grudnia 2010 r. zabrania bankom udzielania kredytów osobom, które już dziś na spłatę rat przeznaczają więcej, niż połowę swoich dochodów. Problemy z otrzymaniem nawet małych kredytów ratalnych mogą mieć osoby z kilkoma pożyczkami gotówkowymi na karku, a także ci, którzy nie zarabiają kokosów, ale za to mają kredyty hipoteczne we frankach, z ratami szybującymi pod niebiosa. Część takich osób zapewne przejmie Provident jako najbardziej znana na rynku firma pożyczkowa. Być może niektórzy pójdą do SKOK-ów, które nie mają takich ograniczeń, jak banki, bo Komisja Nadzoru Finansowego nie obejmuje ich (jeszcze) swoją opieką. Ale biznes otwiera się również przed różnymi sprytnymi biznesmenami, którzy chcieliby zająć się udzielaniem prywatnych pożyczek. Ba, w internecie jest już sporo tego typu przedsięwzięć. Z najpopularniejszych wymieniłbym SMS-Kredyt oraz SMS-365. Jedno z bardziej znanych nazywa się EkspresKasa i prowadzone jest przez wrocławską firmę Ferratum. Przyjrzałem się mu bliżej i większych kantów nie stwierdziłem, poza lichwiarską istotą modelu biznesowego. Ale na to już nie ma rady, bo prawo jest dziurawe i lichwiarzy ścigać trudno.

 

Biznes jest prosty jak drut. Na udzielać dużo małych pożyczek na ultra wysoki procent i liczyć na to, że odsetek tych nie spłacanych w terminie nie przekroczy 20-30%. Bo tylko przy takim założeniu straty z nie trafionych pożyczek nie zjedzą zysków z pożyczek spłacanych terminowo. W przypadku EkspresKasa, reklamującej się sloganem ?to zbyt proste, aby mogło być prawdziwe?, owo oprocentowanie wynosi 25% za dwa tygodnie. Czyli 625% w skali roku. Provident ze swoimi pożyczkami na 100% w skali roku to przy nich małe misie.Pożyczasz 100 zł, za dwa tygodnie oddajesz przelewem na konto firmy 125 zł. Pożyczasz 500 zł, za dwa tygodnie zwracasz 625 zł. Nikt cię nie pyta o zaświadczenia o dochodach, ani obciążenia ratami kredytów. Jedynym wymogiem jest to, żeby delikwent nie wisiał na czarnej liście dłużników, prowadzonej przez Krajowy Rejestr Długów. Na początek można wziąć maksymalnie 300 zł, dopiero po kilku prawidłowo spłaconych pożyczkach klient może liczyć na większe pieniądze (maksymalnie 800 zł).

A najzabawniejsze jest to, że taka mała, prywatna firma, potrafiła opracować system pożyczek udzielanych za pomocą zwykłego SMS-a. Na to nie wpadł żaden bank, a tych specjalizujących się w consumer finance przecież na rynku nie brakuje. Wniosek o pożyczkę w wysokości 200 zł przez SMS dla nowego klienta wygląda tak: ?KASA 200 Jan Kowalski 81102506766 ABE3482769 78925370000127354982638563 Kwiatowa 13/4 Warszawa 02-134?. A cyferki to po prostu kwota pożyczki, numery PESEL i dowodu osobistego, numer konta i adres. Dla klienta, który już jest w bazie firmy, jest jeszcze prościej: np. ?KASA 600 81102506766?. A potem przychodzi już kurier InPost z pieniędzmi i umową. Proste? Jak drut.Czuję, że będą z tego kłopoty. Tak łatwo dostępne chwilówki skuszą zapewne mnóstwo osób, które zostaną odesłane z kwitkiem przez banki z powodu rekomendacji nadzoru. Problem prze kredytowania nie zniknie, a wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej się nasili. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale mam wrażenie, że w pętlę długów łatwiej można wpaść, spłacając pożyczki oprocentowane na 600-700% w skali roku, niż z powodu długów z oprocentowaniem realnym 30-40% rocznie (bo takie bywają parametry niektórych szybkich pożyczek bankowych).

Odnośnik do komentarza

Czasami ludzie nie zastanawiają się nad potencjalnymi konsekwencjami swoich wyborów...mówicie o chwilówkach, pożyczkach nisko-kwotowych. Darek ma rację pisząc o tym, że jak dziś nie ma, to skąd weźmie za miesiąc...ale pomyślcie o ludziach zadłużających prywatnie swoje hipoteki!!!

Niestety coraz więcej moich klientów zaciąga zobowiązania prywatne pod zastaw a po 1 lub 2 zapłaconych ratach (choć są ewenementy, które nie zapłacą ani jednej raty) pojawia się problem...nie myślą, co zrobią później. Ważne dla nich jest to, że dzisiaj mają pieniądze. I choć mówimy to o diametralnie różnych kwotach, to mechanizm psychologiczny jest przecież ten sam....

Odnośnik do komentarza

Kto udziela pożyczek z ręki lub pośredniczy przy ich uzyskiwaniu wie i widzi jak obleśna i pełna pożadania jest twarz pożyczkobiorcy. I odwrotnie ....ktoś kto w ramach windykacji odwiedza dłużnika nie płacącego rat widzi gębe której stan emocjonalny trudno opisać......

 

Poza tym prawie 50% adresów to stara zaudowa komunalna z ciemnymi klatkami schodowymi i elementem raczej nocno zaniedbanym. Ale przychodząc po pożyczke potrafią sie ogarnąć.

 

Poza tym ludzie sa juz tak zadłużeni ze nie pamietają ile komu są winni. Są przypadki że umnie klient wziął pożyczkę ,potem dobrał równoległą nie spłaca a przychodzi po trzecią bo mu sie nazwy firm pomyliły.:cocksure:

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...