Skocz do zawartości

Dłużnik wychodzący na prostą, jednak nadal potrzebujący pomocy...


jakastam

Rekomendowane odpowiedzi

Cztery lata temu mój los odwrócił się o 180 st. z powodu mojej głupoty, szczegółów oszczędzĘ bo pisanie o nich nie ma sensu. Fakt jest taki, że zaczełam wychodzić na prostą. Zrezygnowałam z własnej działalności która doprowadziła mnie do bankructwa i wróciłam na etat.

 

Obecnie zostało mi już tylko 20 000 do spłaty. (piszę tylko bo miałam ponad 100 000)

 

Najważniejsza dla mnie była do uratowania nieruchomość na wartość ok 400 000. Miałam już na niej komornika, jednak bank docenił fakt, że przez wiele lat byłam wypłacalna, a komornik ma z czego ściągać dług więc podpisał ze mną ugodę.

 

Ulżyło mi, natomiast od tego miesiąca wszedł mi drugi komornik. Ponieważ ten od hipoteki zabierał mi większość pensji, nie stać mnie był żeby spłacać zaległość w drugim banku.

 

Teraz jest odwrotnie, zabiera mi komornik nr.2 więc znów nie będzie mnie stać na spłatę hipoteki i koło się zamyka.

Potrzebuję 20 000 na spłatę komornika. Moje wynagrodzenie wynosi 4000 netto, z czego komornik zostawia mi 1500

 

To tyle mojej historii

 

Z góry dziękuję za jakąkolwiek podpowiedż

Odnośnik do komentarza

1.Bank Zachodni WBK - kredyt gotówkowy 8200 łacznie z egzekucją

2. GetinBank - kredyt samochodowy 11000 - samochód na dzień dzisiejszy tyle jest wart, jednak nie próbowali mi go odebrać, choć są współwłaścicielami, a wolałabym taką opcję.

To świeży temat, jeszcze nie zdążyłam pisać wniosków o ugodę lub o możliwość sprzedaży auta.

Odnośnik do komentarza
1.Bank Zachodni WBK - kredyt gotówkowy 8200 łacznie z egzekucją

2. GetinBank - kredyt samochodowy 11000 - samochód na dzień dzisiejszy tyle jest wart, jednak nie próbowali mi go odebrać, choć są współwłaścicielami, a wolałabym taką opcję.

To świeży temat, jeszcze nie zdążyłam pisać wniosków o ugodę lub o możliwość sprzedaży auta.

 

Umowy były ubezpieczone a składki pobrano z góry za cały okres kredytowania?

Odnośnik do komentarza

W WBK na pewno, w Getin muszę zajrzeć do umowy ale pewnie tak skoro są współwłaścicielami - głupi nie są. Z tym że w obu przypadkach

kredyt podpisywałam z innym bankiem, który został przejęty. Kredyt samochodowy zaciągałam w Górnośląski Bank (jakiś tam - musiałabym sprawdzić w umowie, było to w 2004r i już nie pamiętam)

 

---------- Post dodany o 19:29 ---------- Wcześniejszy post został napisany o 19:26 ----------

 

Przez 5 lat spłacałam bez ani jednego dnia opóźnienia, a potem zonk...

Odnośnik do komentarza
W WBK na pewno, w Getin muszę zajrzeć do umowy ale pewnie tak skoro są współwłaścicielami - głupi nie są. Z tym że w obu przypadkach

kredyt podpisywałam z innym bankiem, który został przejęty. Kredyt samochodowy zaciągałam w Górnośląski Bank (jakiś tam - musiałabym sprawdzić w umowie, było to w 2004r i już nie pamiętam)

 

Pierwsza sprawa. Sprawdź dokładnie czy składki ubezpieczeniowe zostały pobrane z góry za cały okres kredytowania. To bardzo ważne. Kilka razy już wyjaśniałem o co chodzi, ale powtórzę. Mianowicie, jeśli bank pobrał ubezpieczenie (nie ważna czego dotyczyła ochrona ubezp) z góry za cały okres kredytowania należy się zwrot pobranej składki ubezpieczeniowej. Zapytasz jak to się ma do kredytów? Ma się i to bardzo. Należy do banku wystosować żądanie zwrotu takiego ubezpieczenia. Zwrot znacznie pomniejszy dług. Wysokość składki do zwrotu oblicza się proporcjonalnie do czasu trwania / braku ochrony ubezpieczeniowej vs. czas kredytowania. To pierwsza rzecz.

 

Najlepsze że nawet jak dłużnik nie ma problemów ze spłatą też warto to zrobić - ostatnio odebrałem składkę jednemu z Klientów. Rok spłaty ma "w kieszeni". No ale tu należy sprawdzić z jakimi konsekwencjami się to wiąże - zazwyczaj podniesienie oprocentowania o 1 pp. W piątek GNB Pani odzyskała blisko 4000 PLN - jak chcesz to wkleję potwierdzenie.

 

Druga sprawa. Jak już pomniejszysz dług (jak wyżej) wystosuj do Banków propozycje ugody. Z WBK problemu nie będzie, gorzej z Getinem. Tu staraj się jak najszybciej sprzedać samochód na wolnym rynku i spłacić dług. Są współwłaścicielem i będzie potrzebna ich zgoda. Nie będzie z nią problemu jak już będziesz miał kupca. Wtedy spisuje się stosowne oświadczenie na ich drukach i tyle.

Odnośnik do komentarza

Bardzo Ci dziękuje za podpowiedź. Auto było warte ponad 80tyś, więc i wartość ubezpieczenia umowy pewnie była spora. Mam jeszcze jedne pytanie. Mam ubezpieczoną szybę w tym aucie i mam ją uszkodzoną. Czy w wypadku rozwiązania umowy, tak jak to się stało, firma ubezpieczeniowa wypłaci mi pieniądze, czy bankowi? Pytam, ponieważ miałam wcześniej małą kolizję i bank zgarnął całą sumę (był to okres gdy zalegałam z płatnościami) Orientujesz się w tym?

Odnośnik do komentarza
Bardzo Ci dziękuje za podpowiedź. Auto było warte ponad 80tyś, więc i wartość ubezpieczenia umowy pewnie była spora. Mam jeszcze jedne pytanie. Mam ubezpieczoną szybę w tym aucie i mam ją uszkodzoną. Czy w wypadku rozwiązania umowy, tak jak to się stało, firma ubezpieczeniowa wypłaci mi pieniądze, czy bankowi? Pytam, ponieważ miałam wcześniej małą kolizję i bank zgarnął całą sumę (był to okres gdy zalegałam z płatnościami) Orientujesz się w tym?

 

Jak znam umowy w GNB to była cesja z polisy na rzecz banku. Dobrze mówię? Jeśli tak to pieniądze będą przelane na konto banku.

 

Pamiętaj żeby nie mylić ubezpieczeń komunikacyjnych i ubezpieczeń od utraty pracy, od choroby, śmierci itp wykupionych przez Ciebie do kredytu - tzw doubezpieczenie umowy kredytu. Komunikacyjne (AC, OC i NNW) nadal obowiązują - do czasu wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez Ciebie. W tym przypadku (GNB) powinieneś zobaczyć umowy doubezpieczenia umowy kredytu i zastanowić się takżę czy potrzebne Ci jest np AC i NNW (bo np było wymagane przez bank). Wiadomo że OC musisz mieć.

 

Otwarta pozostaje kwestia czy komornik nie zajmie Ci tego auta...

Odnośnik do komentarza
Myślisz, że jeśli wszedł mi na pensję i przesłał do pracodawcy całą należną kwotę, to może dodatkowo zabrać auto? AC przestałam płacić w momencie wypowiedzenia przez nich umowy.

 

Komornik przesłał do pracodawcy należną kwotę? Chyba odwrotnie. To pracodawca komornikowi. Dług został spłacony?

 

Wiąże Cię umowa z firmą ubezpieczeniową o ubezpieczenie AC i tego nie płacisz? Czy wypowiedziałaś umowę?

Odnośnik do komentarza

nie, nie - głupoty napisałam:) Komornik przesłał do pracodawcy całą wartość zadłużenia, by pracodawca wpłacał na jego rachunek. Natomiast umowa z firmą ubezpieczeniową wygasła i podpisałam nową bez AC. Czy tu popełniłam błąd?

Odnośnik do komentarza
nie, nie - głupoty napisałam:) Komornik przesłał do pracodawcy całą wartość zadłużenia, by pracodawca wpłacał na jego rachunek. Natomiast umowa z firmą ubezpieczeniową wygasła i podpisałam nową bez AC. Czy tu popełniłam błąd?

 

W kwestii ubezp zrobilas super dobrze. Pytalem bo spotkalem sie juz z sytuacja kiedy to dluznik stwierdzil ze nie bedzie placil naleznej skladki ubezp nie rozwiazujac umowy ubezp co mialo swoje konsekwencje w postaci egzekucji komorniczej na wniosek ubezpieczyciela. Ty zrobilas dobrze.

 

W kwestii zajecia auta przez komornika. Moze sie tak stac bo komornik dzisla na wniosek wierzyciela. Bank naromiast wie ze masz to auto.

Odnośnik do komentarza

W takim razie jutro zaczynam działać w kwestii sprzedaży. Tylko nie bardzo wiem od czego zacząć, muszę chyba dotrzeć do działu windykacji i prosić ich o pisemną zgodę na sprzedaż? Kupiec zawsze się znajdzie, wszystko zależy od ceny... Pozostaje ta cholerna szyba. Myślisz że jak zgłoszę ją, to tą kwotę odejmą mi od zadłużenia? Z uszkodzoną szybą dostane mniejsze pieniądze, a na jej wymianę nie mam pieniedzy.

 

---------- Post dodany o 20:44 ---------- Wcześniejszy post został napisany o 20:39 ----------

 

Wziełam dodatkowe ubezpieczenia szyby, bo akurat parę dni przed podpisaniem nowej umowy, kamyczek z ciężarówki zrobił mi minimalną ryskę, nie zauważalną na pierwszy rzut oka dla nikogo. Teraz ta ryska już jest porządną rysą, przez którą wszystkie ograniczenia moje :p Pierwszy patrol i pożegnam się z dowodem rejestracyjnym

Odnośnik do komentarza
W takim razie jutro zaczynam działać w kwestii sprzedaży. Tylko nie bardzo wiem od czego zacząć, muszę chyba dotrzeć do działu windykacji i prosić ich o pisemną zgodę na sprzedaż? Kupiec zawsze się znajdzie, wszystko zależy od ceny... Pozostaje ta cholerna szyba. Myślisz że jak zgłoszę ją, to tą kwotę odejmą mi od zadłużenia? Z uszkodzoną szybą dostane mniejsze pieniądze, a na jej wymianę nie mam pieniedzy.

 

---------- Post dodany o 20:44 ---------- Wcześniejszy post został napisany o 20:39 ----------

 

Wziełam dodatkowe ubezpieczenia szyby, bo akurat parę dni przed podpisaniem nowej umowy, kamyczek z ciężarówki zrobił mi minimalną ryskę, nie zauważalną na pierwszy rzut oka dla nikogo. Teraz ta ryska już jest porządną rysą, przez którą wszystkie ograniczenia moje :p Pierwszy patrol i pożegnam się z dowodem rejestracyjnym

 

Zadzwoń do Banku i zapytaj jak to będzie ze sprzedażą tego auta. Staraj się dogadać i tyle. A nawet jak Ci nie wyrażą zgody to znajdź kupca i porozmawiaja z kupującym tak żeby spłacił kredyt do banku - tylko cały, do zera. Jeśli natomiast wartość samochodu jest mniejsza niż wartość samochodu będziesz musiała najpierw otrzymać zgodę banku. Zgodę otrzymasz zdecydowanie łatwiej jak będzie już kupujący bo wtedy mówisz że dług zostanie spłacony niezwłocznie, a resztę prosisz żeby Ci rozłożyli na miesięczne raty.

 

Najpierw jednak sprawdź jeszcze te ubezpieczenia (pobrane składki za cały okres kredytowania np. od utraty pracy, choroby itp) bo może Ci znacznie pomniejszą dług. Podobnie w drugim banku.

 

Jeśli w ubezpieczeniu komunikacyjnym o którym mówisz nie ma cesji z polisy na bank to bank niczego nie dostanie. A jakby była nawet censja to też żadne wyjście bo wtedy bank dostał by pieniądze od ubezpieczyciela, a Ty musiałabyś zapłacić za naprawę z własnych środków.

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK