zadłużonaaa Opublikowano 1 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2019 Witajcie. Ja chciałam się pochwalić, może kogoś wspomóc swoim postem. Dzisiaj zamknęłam Vivusa (sprawa już była w sądzie) i 2 inne chwilówki. Tym samym na polu bitwy został zaplo (kapitał splacony, w sądzie czekam na papiery i tutaj zwróciłam się o pomoc do Pana Łukasza ), splacam jeszcze limit w koncie w banku ale po ugodzie rozłożony na dogodne raty. 2 lata temu dotarło do mnie ,że wpadłam w petle. Może nie były to długi bardzo duże ale dla samotnej matki ogromne. Pamiętam teten stres związany z wydzwanianiem windykacji, a miałam ich kilkanaście (żadna mnie nie odwiedziła), stałam w oknie bo się bałam, że zaraz podjada. W końcu się uodpornilam tak jak radzi się tutaj. Największy błąd popełniłam z vivusem bo zaufalam Brudkowskim i splacalam dalej jak już oddali do sądu. Jednak mam więcej szczęścia ni rozumu i ominęło mnie 900 zł kosztów zastepstwa procesowego- dosłownie fuksem. Teraz kiedy nikt do mnie nie wydzwania, nie pisze, nie straszy czuje się jak nowonarodzona. Mam nadzieję, że więcej takich glupot nie narobie 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 2 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2019 Gratuluje, ja juz 2 lata walcze,jeszcze 1,5 roku wg planu. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
zadłużonaaa Opublikowano 2 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2019 Godzinę temu, mariuszd31 napisał: Gratuluje, ja juz 2 lata walcze,jeszcze 1,5 roku wg planu. Juz bliżej niz dalej. Jeszcze czekam na ten sąd z niecierpliwością żeby zamknąć to na amen 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Kado Opublikowano 2 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2019 14 godzin temu, zadłużonaaa napisał: Witajcie. Ja chciałam się pochwalić, może kogoś wspomóc swoim postem. Dzisiaj zamknęłam Vivusa (sprawa już była w sądzie) i 2 inne chwilówki. Tym samym na polu bitwy został zaplo (kapitał splacony, w sądzie czekam na papiery i tutaj zwróciłam się o pomoc do Pana Łukasza ), splacam jeszcze limit w koncie w banku ale po ugodzie rozłożony na dogodne raty. 2 lata temu dotarło do mnie ,że wpadłam w petle. Może nie były to długi bardzo duże ale dla samotnej matki ogromne. Pamiętam teten stres związany z wydzwanianiem windykacji, a miałam ich kilkanaście (żadna mnie nie odwiedziła), stałam w oknie bo się bałam, że zaraz podjada. W końcu się uodpornilam tak jak radzi się tutaj. Największy błąd popełniłam z vivusem bo zaufalam Brudkowskim i splacalam dalej jak już oddali do sądu. Jednak mam więcej szczęścia ni rozumu i ominęło mnie 900 zł kosztów zastepstwa procesowego- dosłownie fuksem. Teraz kiedy nikt do mnie nie wydzwania, nie pisze, nie straszy czuje się jak nowonarodzona. Mam nadzieję, że więcej takich glupot nie narobie gratuluje ,super? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
zadluzonaona Opublikowano 2 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2019 gratuluje.Ja mam do spłaty vivusa na dzien 06,07 ale nie mam na chwile obecna tyle kasy 7500.Jak z nimi t wyglada. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Urszula1 Opublikowano 4 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2019 Gratuluję wyjścia z długów. Przytłaczające to wszystko,ale wcześniej czy później wszyscy wygrzebiemy się ze swoich zadłużeń. Wierzę w to! Tylko trzeba powalczyć. Vivus też mnie podał do sądu, kwota niemała.. także jestem ciekawa czy ktoś miał rozprawę z nimi i jak to wygląda. Wiem ,że chociaż ten kapitał należałoby spłacić, ale potrzebuję jeszcze czasu na zgromadzenie środków. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
zadłużonaaa Opublikowano 4 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2019 5 minut temu, Urszula1 napisał: Gratuluję wyjścia z długów. Przytłaczające to wszystko,ale wcześniej czy później wszyscy wygrzebiemy się ze swoich zadłużeń. Wierzę w to! Tylko trzeba powalczyć. Vivus też mnie podał do sądu, kwota niemała.. także jestem ciekawa czy ktoś miał rozprawę z nimi i jak to wygląda. Wiem ,że chociaż ten kapitał należałoby spłacić, ale potrzebuję jeszcze czasu na zgromadzenie środków. Ja miałam mieć sprawę ale splacilam zanim do niej doszło i vivus wycofał pozew 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
andzia Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 W dniu 2.07.2019 o 08:35, zadłużonaaa napisał: Juz bliżej niz dalej. Jeszcze czekam na ten sąd z niecierpliwością żeby zamknąć to na amen A w ilu chwilówkach byłaś zadłużona 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
madziarra89 Opublikowano 18 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2019 W dniu 1.07.2019 o 21:28, zadłużonaaa napisał: Witajcie. Ja chciałam się pochwalić, może kogoś wspomóc swoim postem. Dzisiaj zamknęłam Vivusa (sprawa już była w sądzie) i 2 inne chwilówki. Tym samym na polu bitwy został zaplo (kapitał splacony, w sądzie czekam na papiery i tutaj zwróciłam się o pomoc do Pana Łukasza ), splacam jeszcze limit w koncie w banku ale po ugodzie rozłożony na dogodne raty. 2 lata temu dotarło do mnie ,że wpadłam w petle. Może nie były to długi bardzo duże ale dla samotnej matki ogromne. Pamiętam teten stres związany z wydzwanianiem windykacji, a miałam ich kilkanaście (żadna mnie nie odwiedziła), stałam w oknie bo się bałam, że zaraz podjada. W końcu się uodpornilam tak jak radzi się tutaj. Największy błąd popełniłam z vivusem bo zaufalam Brudkowskim i splacalam dalej jak już oddali do sądu. Jednak mam więcej szczęścia ni rozumu i ominęło mnie 900 zł kosztów zastepstwa procesowego- dosłownie fuksem. Teraz kiedy nikt do mnie nie wydzwania, nie pisze, nie straszy czuje się jak nowonarodzona. Mam nadzieję, że więcej takich glupot nie narobie Jakie miałas długi w jakiej kwocie i w jakich firmach Z ciekawosci napisz po jakim czasie od daty spłaty zamknełas chwilówki Z góry dzieki 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Lady Liberty Opublikowano 19 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 W dniu 1.07.2019 o 21:28, zadłużonaaa napisał: Witajcie. Ja chciałam się pochwalić, może kogoś wspomóc swoim postem. Dzisiaj zamknęłam Vivusa (sprawa już była w sądzie) i 2 inne chwilówki. Tym samym na polu bitwy został zaplo (kapitał splacony, w sądzie czekam na papiery i tutaj zwróciłam się o pomoc do Pana Łukasza ), splacam jeszcze limit w koncie w banku ale po ugodzie rozłożony na dogodne raty. 2 lata temu dotarło do mnie ,że wpadłam w petle. Może nie były to długi bardzo duże ale dla samotnej matki ogromne. Pamiętam teten stres związany z wydzwanianiem windykacji, a miałam ich kilkanaście (żadna mnie nie odwiedziła), stałam w oknie bo się bałam, że zaraz podjada. W końcu się uodpornilam tak jak radzi się tutaj. Największy błąd popełniłam z vivusem bo zaufalam Brudkowskim i splacalam dalej jak już oddali do sądu. Jednak mam więcej szczęścia ni rozumu i ominęło mnie 900 zł kosztów zastepstwa procesowego- dosłownie fuksem. Teraz kiedy nikt do mnie nie wydzwania, nie pisze, nie straszy czuje się jak nowonarodzona. Mam nadzieję, że więcej takich glupot nie narobie Wszystko pięknie tylko napisz z jakim zadłużeniem startowałaś, ile spraw wygranych w Sądzie a ile przegranych.Bo danych prawie brak. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
zadłużonaaa Opublikowano 19 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 2 godziny temu, Lady Liberty napisał: Wszystko pięknie tylko napisz z jakim zadłużeniem startowałaś, ile spraw wygranych w Sądzie a ile przegranych.Bo danych prawie brak. Zaczęłam z kwotą ok. 24 tyś w chwilowkach i ok 28 tys w banku półtora roku temu W vivusie miałam 5500 i tylko ona trafiła do sądu przez te półtora roku. Że nie wiedziałam wplacalam już po wniesieniu sprawy do sądu i splacilam przed 1 rozprawą, jednak nie zostałam obciążona kosztami zastępstwa przez błąd sądu można powiedziec. Eurolan miałam do spłaty 3000, po 3 ratach odezwała się windykacja jbs reg i splacalam po 250 zł kiedyś splacilam wysłałam im oświadczenie o skd i czekam na odpowiedź Banknot do spłaty miałam 2500 najpierw przejęła windykacja lifebelt dogadalam się na raty ostatecznie sprzedali do kruka i u nich ustalilam sobie spłaty, splacilam to w marcu. Monedo now 1500 zł, splacilam kilka rat potem przestalam odezwala się windykacja rudy consulting, zanim gdziekolwiek poszli splacilam. Wonga było do spłaty 3000 ale zaprzestalam i rozlozyli mi dług na mniejsze raty. Via smsa miałam do spłaty 1200, splacalam im w ratach które sama z nimi uzgodnilam po 3 ms zaległości Zaplo do spłaty ok 8 tyś, splacilam 5 tyś u czekałam, oddali do rk legal oni do sądu i przekazano do sr jednak w czerwcu dowiedziałam się że sprzedali do kruka ale na razie cisza że strony kruka (to jedyna chwilowa która została i wisi) Oprócz tego limit w koncie na 8200, dogadalam się z bankiem i splacam w ratach zostało ok 4500 2 kredyty w tym samym banku już zamknęłam Karta kredytowa na 2500 wypowiedziane ale dogadalam się z krukiem który windykowal i spalacalam w ratach, zamknęłam ja w maju. Kredyt na 15 tyś splacany regularnie zostało ok 8 tyś. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Lady Liberty Opublikowano 19 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 2 godziny temu, zadłużonaaa napisał: Zaczęłam z kwotą ok. 24 tyś w chwilowkach i ok 28 tys w banku półtora roku temu W vivusie miałam 5500 i tylko ona trafiła do sądu przez te półtora roku. Że nie wiedziałam wplacalam już po wniesieniu sprawy do sądu i splacilam przed 1 rozprawą, jednak nie zostałam obciążona kosztami zastępstwa przez błąd sądu można powiedziec. Eurolan miałam do spłaty 3000, po 3 ratach odezwała się windykacja jbs reg i splacalam po 250 zł kiedyś splacilam wysłałam im oświadczenie o skd i czekam na odpowiedź Banknot do spłaty miałam 2500 najpierw przejęła windykacja lifebelt dogadalam się na raty ostatecznie sprzedali do kruka i u nich ustalilam sobie spłaty, splacilam to w marcu. Monedo now 1500 zł, splacilam kilka rat potem przestalam odezwala się windykacja rudy consulting, zanim gdziekolwiek poszli splacilam. Wonga było do spłaty 3000 ale zaprzestalam i rozlozyli mi dług na mniejsze raty. Via smsa miałam do spłaty 1200, splacalam im w ratach które sama z nimi uzgodnilam po 3 ms zaległości Zaplo do spłaty ok 8 tyś, splacilam 5 tyś u czekałam, oddali do rk legal oni do sądu i przekazano do sr jednak w czerwcu dowiedziałam się że sprzedali do kruka ale na razie cisza że strony kruka (to jedyna chwilowa która została i wisi) Oprócz tego limit w koncie na 8200, dogadalam się z bankiem i splacam w ratach zostało ok 4500 2 kredyty w tym samym banku już zamknęłam Karta kredytowa na 2500 wypowiedziane ale dogadalam się z krukiem który windykowal i spalacalam w ratach, zamknęłam ja w maju. Kredyt na 15 tyś splacany regularnie zostało ok 8 tyś. Widzisz niby zadłużenie niewielkie ale ile wysiłku z Twojej strony, a i czas już w latach liczony a jeszcze końca nie ma.Oddłużanie to proces powolny i mozolny, nic na wariata.Nie mam nic wspólnego z byciem jak w "gorącej wodzie kąpanym " i poszukiwanie kolejnej konsolidacji.Bardzo się cieszę że postępujesz mądrze i cierpliwie, dla jednego człowieka rozwiązaniem jest Sąd a dla innego porozumienie się tylko aby było uczciwe i żeby mieć pieniądze na regularne spłacanie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
zadłużonaaa Opublikowano 20 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2019 11 godzin temu, Lady Liberty napisał: Widzisz niby zadłużenie niewielkie ale ile wysiłku z Twojej strony, a i czas już w latach liczony a jeszcze końca nie ma.Oddłużanie to proces powolny i mozolny, nic na wariata.Nie mam nic wspólnego z byciem jak w "gorącej wodzie kąpanym " i poszukiwanie kolejnej konsolidacji.Bardzo się cieszę że postępujesz mądrze i cierpliwie, dla jednego człowieka rozwiązaniem jest Sąd a dla innego porozumienie się tylko aby było uczciwe i żeby mieć pieniądze na regularne spłacanie. Akurat tam gdzie była szansa to czekałam na sąd (zaplo), ale oni to sprzedali do kruka i teraz nie wiem czy jest szansa wygrać z krukiem w sądzie. Najbardziej ulzylo mi kiedy bank rozłożył na raty ten duży limit i kartę kredytową. Co do chwilowek praktycznie każda zgodziła się ma raty, które pasowały mi oczywiście oprócz vivusa z nimi nie było szans. Pamiętam jak zadzwoniła 1 windykacja, jaki stres A później z czasem człowiek staje się obojętny na nich i bardzo dobrze bo można się wykończyć A ja tych windykacji miałam z 11 chyba. Dla mnie ta suma była ogromna z racji tego że byłam samotna mamą A ja poznałam obecnego męża to nie miał pojęcia o dlugach. Ukrywalam to. Kiedy w końcu powiedziałam ulga, niesamowita ulga. Polecam powiedzieć chlopakowi czy mężowi. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Joachim22 Opublikowano 20 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2019 Ile miesięcznie przeznaczałaś na spłatę? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
helenanana Opublikowano 20 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2019 Co za inspirujący post! Dziękuję Ci za niego, bo natchnęłaś mnie do dalszej walki ze spiralą zadłużenia? życzę dalszych sukcesów! 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.