Skocz do zawartości

Spłata gigantycznych chwilówek na już. Co robić? Proszę o pomoc.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

piszę do was, ponieważ jestem w sytuacji z której nie mogę znaleźć rozwiązania które dałoby mi pewność, lub chociaż nadzieję, że sytuacja w której się znalazłem nie skończy się tragicznie.

Nie chcę się rozpisywać o tym jak do tego doszło, wiem, że czytanie dłuższych tekstów męczy, tym bardziej, gdy jest się aktywnym użytkownikiem forum.

Opiszę sytuację w skrócie. Mam 25 lat. Kilka lat temu pojawiły się u mnie problemy ze zdrowiem i musiałem w pewnym momencie zrezygnować z pracy, wtedy na życie wystarczały mi oszczędności. Gdy one się skończyły zaciągnąłem niewielkie pożyczki u rodziny i znajomych, wiedząc, ze za niedługo wrócę do pracy i wtedy je spłacę. Do pracy wróciłem, jednak nie mogłem pozwolić sobie na wykonywanie nieprzerwanej pracy na pełen etat, dlatego zatrudniałem się głównie do prac dorywczych na umowę zlecenie. Nie byłem w stanie zarobić takiej sumy za którą mógłbym żyć i spłacić swoje zobowiązania, a część osób zaczęła domagać się zwrotu pożyczek. Po pewnym czasie i wielu ich wezwaniach zdecydowałem się na coś czego nigdy jeszcze nie zrobiłem. Na skorzystanie z kredytu. Banki kredytu nawet na niską sumę 3 tysięcy złotych na 6 miesięcy i w innych parametrach nie chciały się zgodzić, więc skorzystałem z firmy pożyczkowej. Moje pierwsza pożyczka to było 600 zł.

Pojawił się termin zapłaty, a ja nie miałem pewnej kwoty i wziąłem następną która uzupełniła mi brak i dała mi parę stówek które dostałem w tamtym momencie i których potrzebowałem, a nie musiałem czekać kilku dni.

Byłem wtedy nieodpowiedzialny a moje "przygoda" z chwilówkami trwa już kilka lat. Jakoś te moje życie przez ten czas wyglądało, ileś tam zarobiłem w różnych pracach, ale też pożyczyłem. Pożyczałem też na spłatę poprzednich i to był mój błąd. Teraz w firmach pożyczkowych mam 33 tysiące długu. Najgorsze jest to, że nie dam rady tego spłacić w terminie, a możliwości zaciągania innych pożyczek się skończyły. Zresztą nie chciałbym już tego kontynuować bo do niczego to dobrego nie prowadzi a wręcz przeciwnie. Tylko, że dałoby mi to chociaż trochę czasu na spłatę, a tak to muszę spłacić je teraz.

Sprawa wygląda tak:

Zaplo
113.78 - 11.03.2020 r.
113.84 - 11.08.2020 r.(Ostatnia)
Razem: 682.74
……….
Wonga
517.84 - 10.03.2020 r.
517.75 - 10.12.2020 r.(Ostatnia)
Razem: 5178.31
..........
Vivus
6960 - 17.03.2020 r.(Brak możliwości przedłużenia)
..........
ViaSms
4685.46 - 10.03.2020 r.
..........
Szybka gotówka
1410.80 - 5.04.2020 r.
..........
Extra portfel
5756.39 - 5.04.2020 r.
..........
Filarum
5066 - 08.04.2020 r.
..........
MoneyMan
9.04.2020 r. - 1642.34
9.05.2020 r. - 1642.33(Ostatnia)
Razem: 3284.67
..........
Łączna suma pożyczek - 33 024.37 zł
 
Mam na koncie niecałe 7 000 zł.
Brak możliwości pożyczenia u rodziny i znajomych.
Jeżeli chodzi o zarabianie pieniędzy to:
 
1. W ostatnim czasie nie pracowałem, ale na przełomie marca i kwietnia idę do pracy na umowę o pracę, łączny zarobek netto będzie wynosił około 3000 zł. Praca jest już załatwiona i jest to praca która praktycznie niczym się nie różni od pracy którą wykonywałem najdłużej w życiu z tych które podjąłem i którą najbardziej lubiłem. Nie ma więc zagrożenia, że nie podołam itp.
2. Mam możliwość podjęcia pracy na umowę zlecenie bez stałych dni i godzin. To praca, której termin wykonywania wybieram na panelu pracownika. Terminy są praktycznie codziennie na trzy zmiany po 8 godzin. Jestem osobą do 26 roku życia, jeszcze przez około pół roku jestem zwolniony z podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenie społeczne. Stawka to 17 zł za godzinę i tyle dokładnie również bym zarabiał a więc 136 zł dniówka. Zakładając, że na umowę o pracę pracowałbym 21 dni w miesiącu to zostaje mi 10 na pracę na umowę zlecenie. Daje to kwotę 1360 zł. Praca jest załatwiona, czekam tylko na status ucznia, kwestia 1-2 tygodni, bez tego nie mogę podpisać umowy, bo jak podpiszę to na minimum dwa miesiące i nawet gdy status ucznia uzyskam nazajutrz to już przez dwa miesiące nie będzie się liczył.
Ponadto również z umowy o pracę będę zwolniony z podatku dochodowego.
Łącznie będę w stanie zarabiać około 4000 tysięcy złotych netto miesięcznie
Dodatkowo rozważam pracę za granicą 2-3 miesiące w Holandii, ale to dopiero od czerwca/lipca, teraz z przyczyn osobistych i rodzinnych nie mogę.
 
Prowadzona jest na mnie drobna działalność gospodarcza przez moich rodziców, dlatego upadłość konsumencka nie wchodzi w grę.
 
Tak naprawdę do osób które przeczytały ten wpis, za co bardzo serdecznie dziękuję, mam jedną prośbę. Proszę osoby które znają prawo, albo doświadczyły pętli zadłużenia w chwilówkach o radę jakie postępowanie jest dla mnie najkorzystniejsze. Czy spłata najwięcej ile się da a z resztą to męczenie się z windykacjami itd. Czy stopniowe, sukcesywne wpłacanie małych kwot 30-50 zł co kilka dni na każdą pożyczkę, aby była regularność spłaty? Dzwoniłem do Vivusa i Via SMS i rozłożenie na raty nie wchodzi w grę.
Dodam, że chciałbym uniknąć listów do domu, bo mieszkam z rodzicami i nie chciałbym bym ich denerwować, tym bardziej, że wiedzą o tym iż wykazuję problemy z długami, jednak przez miesiące zapewniałem ich że wszystko jest pod kontrolą. Nie chciałbym również, aby nagle pojawiły się monity o astronomicznych sumach do zapłacenia z tytułu ich wysłania. Windykacja i komornik to coś co czego chciałbym uniknąć jak ognia.
 
Jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy dotrwali.
Odnośnik do komentarza

Jak splacalas wcześniej pożyczki przed czasem to pisz do nich wszystkich o zwrot kosztów może jakaś pokazna sumka się uzbiera to będziesz miał na splate. Komornikiem narazie się nie przejmuj mogą minąć lata póki wejdzie na konto. Ogólnie to tragedii nie ma  jesteś zdeterminowany żeby podjąć pracę i splacac. Nie płać po 20-50 na każdą bo to bez sensu. Jak masz coś odłożone to zamknij zaplo i szybko gotówkę bo ci zrobią autorefinansowanie ,pilnuj rat z Wonga ,wybierz któraś następna i splacaj do zera ,zależy ile będziesz mógł przeznaczać miesięcznie na spłatę ,jak z 1500-2000 + wyjazd za granicę , to spokojnie do końca roku prawie wszystko splacisz .

Odnośnik do komentarza

Pierwsza i chyba najważniejsza rzecz.... Bo widzę że bardzo Ci zależy na tym żeby ukryć długi przed rodziną... Powiem prosto z mostu - jeżeli nie masz teraz kasy na spłatę całości to prędzej czy później to się wyda. Windykacji nie unikniesz, sam widzisz zresztą gdzie Cię to doprowadziło. Dlatego dla Twojego komfortu psychicznego powinieneś uświadomić rodziców jak sprawy stoją. Wiem że to nie są proste rozmowy jednak windykację stracą główna broń przecie której Tobie używały - strach że ktoś się dowie. Nie będziesz już musiał się bać każdego smsa i listu który przyjdzie. 

 

Załóż sobie też konto w epu i pilnuj listow z sądu - tutaj musisz się bezwzględnie bronić przed komornikiem. Żeby komornik nie zajął kasy z działalności. 

 

Co do planu to najlepiej spłacać po kolei do zera. Statystycznie zanim Cię pozwa to masz jakiś rok, półtora czasu. 

 

Wyjazd za granicę żeby sobie dorobić to dobry pomysł. Jeżeli to dobrze rozegrasz, zacisniesz pasa to powinieneś z tego wyjść bez szwanku. 

 

Odnośnik do komentarza

Zdarzyło mi się parę razy spłacać pożyczki przed czasem, ale tylko kilka razy. W większości spłacałem dokładnie na czas. Zresztą nie wiem które pożyczki spłaciłem przed czasem, musiałbym wszystko sprawdzać, bo wątpię, żeby sami to wyliczyli i mi to oddali na moją prośbę, bez udowodnienia im co i kiedy. Mógłbym nawet tak zrobić, tylko, że w takiej sytuacji, gdy liczę na dogadanie się z nimi może to być coś czego mogę pożałować, tym bardziej, że tego chyba nic interesującego się nie uzbiera.

 

Problem jest taki. ze zacznie się naliczanie karnych odsetek, więc dług będzie rosnąć, nie wiem co z opłatami za monity, a zarabiał będę tylko, że pełna suma którą podałem zacznie mi wpływać w maju/czerwcu. W marcu będzie to znacznie mniej bo tylko zlecenie i to krótko, a w kwietniu zacznę pracę, ale nie od pierwszego, potem za granica i perspektywa na większą sumę, tylko co teraz? Nie jest problemem dług tylko to, że termin spłaty jego większości to marzec/kwiecień w tym spora część na dniach.

 

Jeśli chodzi o rodziców, to dwa lata temu im to powiedziałem. Pomogli mi i na spłatę chwilówek a oddać mam wtedy gdy zdobędę pieniądze. Wtedy nie oddałem wszystkiego bo zostało trochę, a przez to, że nie zamknąłem tego etapu w swoim życiu on urósł do takich rozmiarów.

 

Gdybym tylko dostał kredyt z rozłożeniem na raty, albo ktoś uczciwy udzielił mi pożyczki na wyższy procent z odroczonym terminem spłaty to problem by się rozwiązał. Jednak na kredyt nie mam szans, a pożyczka u "inwestora" to najczęściej przestępczość, często zorganizowana lub oszustwo więc to również odpada.

Odnośnik do komentarza

33tys to nie są gigantyczne chwilowki... bym powiedziała że nawet nie są duże .. zwłaszcza, że jesteś młodym facetem,  bez zobowiązań typu dom,  dzieci..

praca praca praca,

dwa powiedzieć rodzicom, po co ukrywac takie rzeczy 

Odnośnik do komentarza

Owszem nie są gigantyczne bo to kwestia 3-4 miesięcy pracy za granicą przy oszczędnym trybie życia, problemem jest to, że 12 tysięcy jest do spłaty na marzec, a 14 tysięcy na kwiecień. To jest problemem. Gdyby ta kwota był kredyt z ratą 1000 czy 2000 zł na miesiąc to dałbym rade, nawet i 3000. Tylko, że termin jest na teraz. Do tego naliczanie odsetek i windykacja...

Odnośnik do komentarza

Nie, nie, co prawda postawiłem parę miesięcy temu jedną rzecz, ale to coś z gatunku spekulacji. Nie wdawajmy się w szczegóły, postawiłem 500 zł na rezultat pewnego wydarzenia które będzie miał miejsce w przyszłości i kilkadziesiąt złotych na to co mi zostało z wpłaty na profil. To jest cały mój hazard przez ostatnie lata. Wcześniej zdarzało mi się zagrać w Keno za kilka złotych z kumplem. Nie chodzę do kasyna realnego, ani wirtualnego, nie gram w pokera chociaż uważam to za interesującą grę. Nie obstawiam buka oprócz tego wydarzenia na które planowałem postawić dawno temu. Nie zakładam się z nikim. Nie piję alkoholu, nie jaram i nie palę, chociaż wszystko to robiłem dawno temu. Niczego nie nadużywam, może internetu, ale to z racji tego, że są na nim rzeczy które mnie interesują. Nie mam nałogów. Zresztą zdaję sobie sprawę, że szanse na wygranie są niskie. Poza tym interesuję się trochę psychologią i znam mechanizm układu dopaminergicznego i wiem, kiedy pojawia się zachowanie instynktowne.

Odnośnik do komentarza

Jednym z powód braku nałogów jest kalkulacja. Nie traci się zdrowia. Dzięki temu możesz podjąć działania których już nie będą mogli inni.

Jeden całe życie pije, pali, ćpa. Jest czterdzieści kilka lat i ledwo funkcjonuje, ledwo pracuje. Nie wyjedzie za granice na magazyn, budowę bo zdrowie nie pozwala.

Drugi dba o sobie, siłka, dieta, te sprawy i facet będąc grubo po pięćdziesiątce może jechać na budowę itp. i da rade. Inwestycja po prostu. Leki też kosztują...

 

Mniejsza jednak o to. Sam teraz nie mogę wyjechać, a zaraz zacznie się u mnie windykacja, naliczanie odsetek, opłaty za monity, a moje długi mogą się znaleźć na giełdzie, a wykupić je może nie wiadomo kto. Wiemy za to jacy ludzie robią w branży windykacyjnej.

Odnośnik do komentarza

Współczuję długów, jednak w moim przypadku według mnie to nie wysokość a terminowość jest problemem. Byłbym gotów zamienić dług na znacznie wyższy z jedną ratą, bo wszystkich problemów bym uniknął. Ubolewam, że nie możliwości, realnej możliwości wzięcia pożyczki prywatnej u osoby fizycznej. Nawet na wysoki procent. Biorąc pod uwagę kto się tym zajmuje nawet nie próbuję.

Cesja? Czyli przekazanie długo, to o to chodzi?

Nie mam stacjonarnego, uciekać nie zamierzam, ale chciałbym, żeby jacyś ludzie przychodzili mi do domu, też ze względu na rodzinę.

Odnośnik do komentarza

Będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki. Ja swoją smutną przygodę z chwilówkami zaczęłam w listopadzie 2018, a w grudniu 2019 otworzyłam oczy, że zaciągnięcie się chwilówkami najpierw jedną żeby spłacić drugą to bardzo duży błąd. 

Odnośnik do komentarza

Owszem, teraz bym tego nie zrobił. Miałbym problemy, ale nieporównywalnie mniejsze. Proszę tylko o branie pod uwagę, że mieszkam z rodzicami. W takiej sytuacji windykacja to nie to samo co windykacja gdy mieszkamy sami.

Sama windykacja, przynajmniej na początku to nie tragedia.

Jednak listy i wizyty windykatorów w domu mieszkając z rodzicami to coś czego sobie nie wyobrażam.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, pozytywny napisał:

Jednak listy i wizyty windykatorów w domu mieszkając z rodzicami to coś czego sobie nie wyobrażam

Z tych pożyczek które masz raczej nikt sie nie powinien pojawić choć różbie zawsze moze być? Jeśli chodzi o listy to możesz na poczcie założyć sobie skrytke i będzie tam lądować korespondencja. Zajrzysz raz w tyg i zabierzesz wszystko co masz i po sprawie. A tel tu to nigdy nie jest sie pewnym, jednemu sie przydarzy że zadz do sasiada a innemu ta sama windykacja nigdy nie zadzwoni. To jak rosyjska ruletka?

Odnośnik do komentarza

Ciekawy pomysł z tą skrytką, tylko, że z tego co przeczytałem tego typu wezwania są za potwierdzeniem odbioru, a na stronie Poczty Polskie przeczytałem, że takie na skrzynkę się nie kwalifikują.

 

Mam bardzo ważne pytanie, czy gdy będę się ociągał ze spłatą ten miesiąc, dwa, może trzy to istnieje ryzyko, jeśli tak to jakie, że mój dług zostanie przejęty przez inny podmiot, albo trafi na giełdę długów ?

Proszę również o informację jak wyglądają opłaty za koszty sądowe, są to wysokie sumy, jeśli tak to jakie ?

 

Co do spłaty, widzę, że nie znajdę rozwiązania, więc podjąłem taką decyzję:

Zaplo - Będę spłacał terminowo.

Wonga - Będę spłacał terminowo.

Szybka gotówka - spłacę terminowo.

MoneyMan - Spłacę terminowo.

Ta czwórka wyniesie mnie:

Marzec - 631.62 zł

Kwiecień - 3684.76 zł

Maj - 2273.95 zł

Razem: 6590.33 zł

Potem regularna spłata przez kilka miesięcy Zaplo i Wonga 631.62. Od września do grudnia tylko Wonga.

Pierwsza kasa w wysokości 1000-2000 zł pojawi się w kwietniu, w maju 2000-3000 od czerwca powinny być regularnie okolice 4000 miesięcznie.

Vivus - Nie spłacę terminowo.

ViaSMS - Nie spłacę terminowo.

To jest marzec 11 645.46 zł

Extraportfel - Najprawdopodobniej nie spłacę terminowo.

Filarum - Najprawdopodobniej nie spłacę terminowo.

To jest kwiecień 10 822.39 zł

 

Tak to wygląda, przykro mi z powodu tej sytuacji bo jestem wszędzie czysty, w BIK-u i we wszystkich możliwych instytucjach, nie mam problemów z prawem, a przez pojawią się wszędzie wpisy, zacznie się windykacja, najprawdopodobniej sprawy sądowe są nieuniknione. Mniejsza o to że stracę wysokie promocje w firmach pożyczkowych, to coś co mnie w to wplątało, z tym że zawsze było taniej, ale na kredyt, porządny kredyt bankowy z normalnym procentem, czasem spłaty i ratą oraz po prostu bezpiecznym zobowiązaniem bankowym nie mam szans, a kiedyś potrzeba rodzinna może się znaleźć, bo założenie rodziny to moje marzenie. Również pracuję nad sklepem internetowym, przez to w przyszłości też mogę mieć różne problemy, jak będę widniał w różnych miejscach... 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, pozytywny napisał:

Extraportfel - Najprawdopodobniej nie spłacę terminowo.

Filarum - Najprawdopodobniej nie spłacę terminowo.

To jest kwiecień 10 822.39 zł

Extraportfel po jakims czasie zrobi cesje ok 3-4mies. Filarum tu mozesz dogadac sie na raty sa ugodowi ale pewnie z tysiak dolicza sobie wiecej i najwaznijesze że trzeba ugody pilnować.

Co do skrytki to nie powiem ci dokładnie bo nie mam ale ktoś pisał że jak.ma sie polecony np to listonosz przyniósł awizo tylko ale to niech sie wypowie ktoś kto dokładnie wie lub zadzwoń na infolinie bądz poprostu podejdz na poczte. 

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, agula82 napisał:

Extraportfel po jakims czasie zrobi cesje ok 3-4mies. Filarum tu mozesz dogadac sie na raty sa ugodowi ale pewnie z tysiak dolicza sobie wiecej i najwaznijesze że trzeba ugody pilnować.

Co do skrytki to nie powiem ci dokładnie bo nie mam ale ktoś pisał że jak.ma sie polecony np to listonosz przyniósł awizo tylko ale to niech sie wypowie ktoś kto dokładnie wie lub zadzwoń na infolinie bądz poprostu podejdz na poczte. 

Wiesz może jak wygląda Vivus i ViaSMS ?

Extraportfel zrobi cesję, czyli przekaże dług innemu podmiotowi ?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, pozytywny napisał:

Wiesz może jak wygląda Vivus i ViaSMS ?

Extraportfel zrobi cesję, czyli przekaże dług innemu podmiotowi ?

Do IRS prawdopodobnie. 

Vivus nie ma tragedii a viasms nie znam. Wiecej poczytasz wpisujac dana nazwe chwilowki☺

Odnośnik do komentarza

Ze względu na panujący stan epidemii, niestety nie uda mi się spłacić na czas tych pożyczek w takim stopniu który początkowo planowałem i który dałby mi możliwość realnej współpracy w firmami pożyczkowymi.

 

Proszę o odpowiedź osoby które znają się na kwestiach prawnych windykacji długów, albo mają doświadczenie w tym zakresie.

 

Jeżeli nie mam żadnego majątku, jestem zameldowany w domu u babci, co do którego nie ma ustalenia własności, toczą się mozolne prace w tym zakresie, a ja tam tylko jestem zameldowany. U rodziców tylko mieszkam. Dopiero co zacząłem prace na umowę o pracę. Nie mam na własność samochodu, sprzętu itp. zarejestrowanych oszczędności w formie produktów finansowych itp. Jest prowadzona na mnie zawieszona działalność, którą mogę zamknąć. Jak w takim wypadku będą wyglądać etapy windykacji ? Czy istnieje możliwość ściągnięcie długi z moich rodziców itp.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Dododo napisał:

Ja tam myślę że hazardzista z ciebie klasyczny. Niby nie grasz ale coś tam postawiłes costam układ dopaminergiczny wiesz że się nie da wygrać itd itp .Stań w prawdzie.Powodzenia

W listopadzie postawiłem na wydarzenia które ma się odbyć w maju, ale może zostać ze względu na obecną sytuację przełożone na inny termin.

Wcale nie jest tak, że na pewno nie wygram, bo są szansę, ale traktuję to jako dodatek do tego wszystkiego. Jak się uda to dobrze, jak nie to trudno.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Dododo napisał:

A ja traktuje to tak że masz długi w przeszłości już spłacane przy pomocy rodziny teraz narosły znów i w tle jakaś informacja o stawianiu 500 zł.Nie wiem może nie masz problemu z hazardem ale mnie nie przekonales.

Bardziej ze zdrowiem, z hazardem nie, okazjonalnie postawiłem korzystając z okazji, na wydarzenie z bardzo wysokim kursem z dziedziny którą się interesuję, a na którą na co dzień żadnych zakładów nie ma, ale rozumiem, że to z troski : )

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...