Co najważniejsze w kredycie ?

[ciaper]

Witam,

Tydzień temu złożyłem wnioski do 5 banków.

Zastanawiam się nad jednym - czy wybrać ofertę banku, który na daną chwilę ma najlepsze warunki (takie dot. opłat początkowych i wysokości rat), ale np. nie można przewalutować i są prowizje od wczesniejszych spłat CZY TEŻ patrzeć od razu na całokształt w przyszłość 10-20-letnią i brać wszystko pod uwagę ??

Bo przecież można wziąć np. takie Pekao, które ma niską prowizję i marżę, ale nie można przewalutować wogóle, a potem przejść do innego banku. A może to przejście później wcale nie jest takiei łatwe ???

[Gość]

Oj radzę naprawdę nie zwracać aż takiej uwagi na oprocentowanie dziś, tylko na możliwość przewalutowania, a przede wszystkim możliwość wcześniejszej spłaty. Bo co zrobisz jeśli ten bank podniesie ci oprocentowanie za miesiąc lub dwa? Nic. A mozesz być pewien ze bez względu na to co Ci oferują dziś, wkrótce podciągną cię do poziomu reszty. Dowiedz się na jakich warunkach maja dziś w tym banku inni kredyty, bo podzielisz ich los na 100%

Pozdrawiam

[ciaper]

No ale jeśli np. ten bank nie prowadzi innych walut wogóle, a spłata po 3 latach tez np. kosztuje, to zawsze moge przecież po np.3 latach przejść z kredytem do innego banku, nie ?

[Gość]

Co oznacza przejść do innego banku? Spłacić wcześniej kredyt w poprzednim za pomocą następnego. Przecież banki nie przekazują sobie charytatywnie klientów! Pierwszy ściągnie haracz za wcześniejszą spłatę, a nowy prowizję za udzielenie kredytu. Każda kilka procent od udzielonej kwoty kredyty. Trzeba sie liczyć ze się zostanie w banku, w którym się bierze kredyt na wszelki wypadek, choć warto mieć możliwość wcześniejszej spłaty bez dodatkowych opłat. Oni to już wyliczyli tak, żeby nie opłacało się tak skakać z kwiatka na kwiatek. To nie jest takie tam sobie przechodzenie z knajpy do dyskoteki.

Pozdrawiam

[Gość]

POWTÓRZE:

1. Nie zwracać uwagi na dzisiejsze warunki, promocje i inne śmiecie!

2. Dokładnie przeanalizować całokształt umowy. Nie czytać jej w banku przy podpisaniu, zażądać wcześniej i przeczytać z kimś kto sie zna lub ma już kredyt od kilku lat (to tez juz daje jakieś pojęcie o tym, jak to funkcjonuje).