Skocz do zawartości

Straciłem pracę, co z kredytem? Jak rozmawiac z bankiem zeby sprawa nie trafiła do komornika ?


cybiital

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

chcialbym uzyskac jakas pomoc podpowiedz co dalej robic. mojej sprawie a mianowicie

mam zaciagniete kredyty na ok 40tys, limit w koncie na 10tys, i karte kredyt na 10tys

do pewnego momentu wszystko splacalem perfekcyjnie

problemy zaczely sie latem ubieglego roku

stracilem prace itd

obecnie pracuje od miesiaca za granica moje zarobki to okolo 6500 zl na reke

nie jestem zameldowany w Polsce

obecnie przebywa w kraju moja zona z coreczka ktora jest bezrobotna

a moja sytuacja wyglada tak

na adres podany do korespondecji bank przysylal powiadomienia itd, ja przez ten okres 2 krorNie wplacalem wieksze kwoty na zadluzenie ale od listopada nie bylem wstanie wplaciic zadnej kwoty

obecnie przyszly listy z oststecznym uregulowaniem dlugu tj 23tys + plus limit w koncie 11 tys i jedno pismo przyszlo z Kruk na 7400 wypowiedziany kredyt rowniez do ostatecznej splaty

kontaktowalem sie z Krukiem i obiecalem ze wplace do 4 marca kwote 3tys z tego dlugu

moje pytanie i prosba o pomoc brzmi co dalej jak rozmawiac z bankiem zeby sprawa nie przeszla do komornika

a jesli by sie to stalo to co dalej jak ja nie jestem zameldowany w kraju

i czy komornik moze zajac mieszkanie ktore moja zona otrzymala w darowiznie jeszcze przed slubem, a ja kredyty bralem na siebie ale juz po slubie....

prosze o jakakolwiek rade gdyz nigdy nie znalazlem sie w tak trudnej dla mnie sytuacji....

aby uniknac sadu i innych postepowan

dziekuje za jakakolwiek rade

dodam ze wszystkie zobowiazania mam w banku bzwbk

Odnośnik do komentarza

do pewnego momentu wszystko splacalem perfekcyjnie

problemy zaczely sie latem ubieglego roku

stracilem prace itd

Kredyty nie były ubezpieczone od utraty pracy?

 

obecnie przyszly listy z oststecznym uregulowaniem dlugu tj 23tys + plus limit w koncie 11 tys i jedno pismo przyszlo z Kruk na 7400 wypowiedziany kredyt rowniez do ostatecznej splaty

kontaktowalem sie z Krukiem i obiecalem ze wplace do 4 marca kwote 3tys z tego dlugu

Powiem Ci jak ja bym podszedł do tematu. Twoim wierzycielem jak piszesz jest WBK. Z mojej długoletniej praktyki w negocjacjach z wierzycielami wynika, że to bardzo poważny bank, trzymając wysokie standardy obsługi klienta. Także takiego jak Ty - z problemami finansowymi. Obługuje go kilka kancelarii prawno-windykacyjnych, między innymi Kruk, Raven, Casus itp. Jestem przekonany, że na podstawie tego co napisałeś jesteś w stanie porozumieć się z wierzycielem i bezpiecznie spłacać swoje zobowiązania na drodze umowy ugody. Tu szczególnie odsyłam Cie do wielu moich wcześniejszych postów - wiele razy pisałem jak się zabrać za takie ugody. Na pewno wiele Ci się rozjaśni.

 

Spokojnie możesz zaproponować: umorzenie odsetek, umorzenie kosztów, dogodne dla Ciebie raty, do tego przeksięgowanie wpłat. Zastanowiłbym się czy trochę nie pograć na czas (czasami z klientami to robimy) i nie powalczyć o umorzenie części kapitału. Też tak można. Na tym etapie rozmawiaj z bankiem - to on jest właścicielem długu, a KRUK jedynie wykonuje zlecenie windykacji twojch przeterminowanych umów. Zarobki masz całkiem dobre więc myślę że spokojnie sobie poradzisz z długiem 40 000 zł (mam na myśli wszystkich wierzycieli).

 

a jesli by sie to stalo to co dalej jak ja nie jestem zameldowany w kraju

i czy komornik moze zajac mieszkanie ktore moja zona otrzymala w darowiznie jeszcze przed slubem, a ja kredyty bralem na siebie ale juz po slubie....

To są Twoje długi i majątek żony (sprzed ślubu) nadal pozostaje jej majątkiem. Jest to tzw. majątek odrębny małżonka (majątek osobisty). Możecie być całkowicie spokojni.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK