Skocz do zawartości

Inwestowanie w nieruchomości jak w lokatę


lichu

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy forumowicze,

 

To mój pierwszy post dlatego witam wszystkich.

 

Zamierzam uruchomić biznes polegający na zarządzaniu inwestycją w nieruchomości tak, aby dla inwestora było to bezpieczne i proste jak lokata.

 

Proces wyglądałbym następująco:

 

1. Znajduję inwestora posiadającego środki do inwestowania w całe mieszkanie lub udział w mieszkaniu.

2. Inwestor kupuje mieszkanie za moim pośrednictwem

3. Tego samego dnia klient wynajmuje mi na 10 lat nieruchomość za 4% wartości nieruchomości rocznie.

4. Na koniec każdego roku klient otrzymuje swoje 4%

 

Jeśli klient będzie chciał wyjść z inwestycji zobowiązuję się znaleźć nowego inwestora na daną nieruchomość.

 

Zabezpieczony kapitał i pewny, realny zysk.

 

Pytania do forumowiczów:

 

1. Co sądzicie o tej usłudze? Skorzystalibyście?

2. Jeśli są tutaj doradcy finansowi pytanie czy proponowalibyście taką usług,ę swoim klientom, a jeśli tak to jakie musiałyby być warunki prowizyjne? - tutaj zapraszam do odpowiedzi poprzez prywatną wiadomość.

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

ad. 1

zyski płatne co 12 m-cy? zdecydowanie nie takie są standardy rynkowe

 

ad. 2

Poza tym te 4% to jest kwota netto? Co z opłatami związanymi z mieszkaniem?

co z kosztami ew. remontów?

 

"Jeśli klient będzie chciał wyjść z inwestycji zobowiązuję się znaleźć nowego inwestora na daną nieruchomość."

i za jaką kwotę zobowiązujesz się ją sprzedać temu nowemu inwestorowi, w jakim terminie?

 

jesteś licencjonowanym pośrednikiem zajmującym się obrotem nieruchomościami?

Odnośnik do komentarza
ad. 1

zyski płatne co 12 m-cy? zdecydowanie nie takie są standardy rynkowe

 

ad. 2

Poza tym te 4% to jest kwota netto? Co z opłatami związanymi z mieszkaniem?

co z kosztami ew. remontów?

 

"Jeśli klient będzie chciał wyjść z inwestycji zobowiązuję się znaleźć nowego inwestora na daną nieruchomość."

i za jaką kwotę zobowiązujesz się ją sprzedać temu nowemu inwestorowi, w jakim terminie?

 

jesteś licencjonowanym pośrednikiem zajmującym się obrotem nieruchomościami?

 

Co do pierwszego punktu to zakładając lokatę na rok tak są właśnie płatne zyski. Mówimy tutaj o inwestycji długoterminowej.

 

4% to zysk brutto od którego należy odliczyć podatek 8,5% ale tutaj inwestor nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów jak opłaty czy remonty. Moja firma bierze to na siebie.

 

Jeśli klient zrezygnuje w trakcie wynajmu to pobór prowizje za znalezienie nowego inwestora w wysokości około 2-3%. jeśli będzie chciał wyjść po 10 latach to prowizji nie pobiorę.

 

Co do zawodu pośrednika to został on parę lat temu uwolniony z dodatkowych regulacji.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

1. Co sądzicie o tej usłudze? Skorzystalibyście?

2. Jeśli są tutaj doradcy finansowi pytanie czy proponowalibyście taką usług,ę swoim klientom, a jeśli tak to jakie musiałyby być warunki prowizyjne? - tutaj zapraszam do odpowiedzi poprzez prywatną wiadomość.

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

1) W jaki sposób chcesz klientowi szukać nieruchomości, skoro 90% ogłoszeń jest okupowane przez pośredników? Kto płaci pośrednikowi? Ty czy przyszły właściciel? Jeśli przyszły właściciel, to do czego mu jesteś potrzebny? Do zarządzania nieruchomością? Są biura, które takie usługi już wykonują. Usługa nie będzie innowacyjna.

2) Co się stanie jeśli nie zdarzysz sprzedać nieruchomości w określonym czasie (po rezygnacji inwestora). Jakim kapitałem dysponujesz? Masz środki na zwrot z własnej kieszeni, czy będziesz szukał inwestora-jelenia, który będzie czekał w nieskończoność?

3) Dlaczego uważasz, że rynek nieruchomości jest tak bezpieczny i stabilny? Jakie masz doświadczenie w tej branży?

4) Na jakim terenie chcesz działać? (miasto wojewódzkie? powiatowe? gmina?). Tylko nie wyjeżdżaj proszę z "całą Polską"

 

Moim zdaniem wpadłeś na pomysł który od dawna funkcjonuje, ale może nie zauważyłeś tego.

Jedyna różnica polega na tym, że zaczynasz jeszcze bardziej w lesie, bo musisz znaleźć i przekonać kogoś, kto ma odłożone środki na bezpiecznej, ale beznadziejnej lokacie.

Odnośnik do komentarza
1) W jaki sposób chcesz klientowi szukać nieruchomości, skoro 90% ogłoszeń jest okupowane przez pośredników? Kto płaci pośrednikowi? Ty czy przyszły właściciel? Jeśli przyszły właściciel, to do czego mu jesteś potrzebny? Do zarządzania nieruchomością? Są biura, które takie usługi już wykonują. Usługa nie będzie innowacyjna.

2) Co się stanie jeśli nie zdarzysz sprzedać nieruchomości w określonym czasie (po rezygnacji inwestora). Jakim kapitałem dysponujesz? Masz środki na zwrot z własnej kieszeni, czy będziesz szukał inwestora-jelenia, który będzie czekał w nieskończoność?

3) Dlaczego uważasz, że rynek nieruchomości jest tak bezpieczny i stabilny? Jakie masz doświadczenie w tej branży?

4) Na jakim terenie chcesz działać? (miasto wojewódzkie? powiatowe? gmina?). Tylko nie wyjeżdżaj proszę z "całą Polską"

 

Moim zdaniem wpadłeś na pomysł który od dawna funkcjonuje, ale może nie zauważyłeś tego.

Jedyna różnica polega na tym, że zaczynasz jeszcze bardziej w lesie, bo musisz znaleźć i przekonać kogoś, kto ma odłożone środki na bezpiecznej, ale beznadziejnej lokacie.

 

Maciek,

 

Dzięki za Twoje pytania :)

 

Ad 1) Mam na to sposoby, nie martw się. Klient nie płaci pośrednikowi, rozlicza się tylko ze mną. Na wstępie jest opłata przygotowawcza 1% wartości inwestycji. Jeśli chodzi o firmy, które zarządzają najmem to owszem są, ale to zupełnie inny model, w którym 100% ryzyka jest po stronie właściciela nieruchomości, a firma zarządzająca zajmuje się działalnością operacyjną i nie odpowiada finansowo za pustostany, remonty itp. W moim modelu 100% ryzyka biorę na siebie. Taki model w Polsce jest bardzo rzadki choć wiem, że są rentierzy, którzy powoli pozyskują nieruchomości na długoterminowy wynajem w celu dalszego podnajmu. W tym modelu jednak klient musi już mieć nieruchomość, a mój biznes bazuje na zainteresowaniu klienta inwestowaniem w nieruchomości praktycznie bez ryzyka.

Ad 2) W ramach rozwoju biznesu będę miał co raz większą ilość inwestorów i potencjalnych inwestorów. Jeśli klient będzie chciał wyjść z inwestycji to jego nieruchomość lub udział w nieruchomości zaoferuje pierwszemu potencjalnemu inwestorowi. Będę dążył do tego, aby stale pozyskiwać nowych inwestorów, a nie zrobić 3 mieszkania i koniec :)

Ad 3) Rynek nieruchomości daje 99% pewności kapitału. Nawet jeśli występują pewne spowolnienia to w długiej perspektywie - 10 lat (standardowy okres inwestycji) wartość nieruchomości rośnie. W Warszawie gdzie chce zacząć średnia cena nieruchomości rośnie średnio o 1,6% rocznie na przestrzeni ostatnich lat.

Ad 4) Zgodnie z prośbą, nie wyjeżdżam z całą Polską. :) Nie da się tego biznesu robić w całej Polsce bez olbrzymich struktur. Poza tym ma to sens tylko w dużych miastach. Tak jak napisałem zacznę w Warszawie, a potem chce uderzyć w Gdańsk.

 

W pierwszym punkcie opisałem Ci bardzo krótko jakie modele funkcjonują dzisiaj i czym się różnią od mojego. Dodatkowo korzystając z moich usług klient wychodzi najlepiej finansowo. Porównując z lokatą to nie tylko jest to inwestowanie bardziej... "sexy", ale również korzystniejsze finansowo. Klient ma wyższą stopę zwrotu i korzysta na podatku.

 

Czy moje wyjaśnienia są dla Ciebie przekonujące? Nie chce wrzucać przedwcześnie konkretnych wyliczeń i argumentów. W Styczniu znajdą się one na stronie firmy :)

Odnośnik do komentarza

Wolę tradycyjnie kupić mieszkanie na kredyt i potem je wynająć. Oczywiście trzeba wybrać pewną i dobrą lokalizację, która zagwarantuje chętnych najemców. Przecież taka nieruchomość nie musi się nawet znajdować w tym samym mieście, w którym mieszkamy. Wystarczy zatrudnić firmę od zarządzania najmem. Zajmą się wszystkim. Począwszy od znalezienia lokatorów, przez rozliczanie rachunków i czynszu, aż po zlecanie napraw i bieżącego utrzymania.

Odnośnik do komentarza
Wolę tradycyjnie kupić mieszkanie na kredyt i potem je wynająć. Oczywiście trzeba wybrać pewną i dobrą lokalizację, która zagwarantuje chętnych najemców. Przecież taka nieruchomość nie musi się nawet znajdować w tym samym mieście, w którym mieszkamy. Wystarczy zatrudnić firmę od zarządzania najmem. Zajmą się wszystkim. Począwszy od znalezienia lokatorów, przez rozliczanie rachunków i czynszu, aż po zlecanie napraw i bieżącego utrzymania.

 

 

JEAN,

 

Oczywiście, że są takie firmy, ta którą podałeś jest jedną z wielu. One jednak nie dają żadnych gwarancji. Poza gwarancją kosztu współpracy z takimi firmami zarządzającymi. W internecie jest sporo opinii klientów na temat tego typu firm.

 

Ja z kolei oferuje coś innego - pewność zysku, bez kosztów bo te biorę na siebie. A klient, tak jak napisałeś w obu przypadkach sam jest właścicielem nieruchomości. Przy czym w moim modelu w cały proces zakupu też nie musi się za bardzo angażować.

 

Niedługo ruszam, więc podzielę się tutaj adresem strony :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Przeliczyłem sobie to na podstawie nieruchomości, które sam wynajmuję..

 

Obie nieruchomości mam we Wrocławiu w lokalizacji idealnej pod wynajem..

 

150tys (kawalerka)- Jeśli Ty mi taką nieruchomość znajdziesz i zajmiesz się wynajmem to mam zysk 6tys brutto za rok, czyli 500zł/msc. Ja w tym momencie mam 1100zł na czysto.

 

210tys (2 pokoje)- korzystając z Twojej pomocy zysk roczny wyniesie 8400zł, czyli 700zł/msc. Ja w tym momencie biorę 1450zł na czysto.

 

Rozumiem, że chcesz szukać "rentiera", który nie ma pojęcia o nieruchomościach i chcesz się zajmować tematem od A do Z, ale ja tego nie widzę. Napisałem rentiera w cudzysłowie bo moim zdaniem jest to bardziej szukanie łosia, który nie ma co zrobić z pieniędzmi i zadowoli się 4% stopy zwrotu.

 

Niemniej jednak i tak trzymam kciuki za powodzenie interesu, bo nikomu źle nie życzę :)

Odnośnik do komentarza

Maciek,

 

Dzięki za feedback. Ostatecznie będzie to duzo więcej niż 4% bo klient za moim pośrednictwem kupi mieszkanie o wartości kilkadziesiąt tysięcy niższej niż rynkowa z licytacji komorniczych lub syndyka.

 

Oczywiście masz wiekszy przychód jeśli sam zajmujesz się mieszkaniami, ale masz też pewne koszty jak pustostan, remonty itp.

 

Dodatkowo wynajmując osobie fizycznej nie prowadzącej w danym miejscu działalności gospodarczej obowiązuje Cię ustawa o ochronie praw lokatorów, która chroni nieml wyłącznie interesy lokatora. Na przykład dopiero po 4 miesiącach niepłacenia możesz wypowiedzieć umowę najmu, pomijam, że nie możesz wyrzucić lokatora na bruk. Masz zatem dość spore ryzyko, które może przerodzić się w duże koszty. Ja to ryzyko biorę na siebie.

 

 

Drodzy,

 

Firma już działa. Zapraszam do zapoznania się z pełną ofertą na stronie bergcapital pl.

 

Zapraszam do współpracy inwestorów i doradców finansowych.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...