Skocz do zawartości

Wypowiedzenie umowy BGŻ a pozew w EPU.


Nanuk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Dzisiaj w EPU zauważyłem, że trafiła tam sprawa mojej wypowiedzianej umowy kredytowej na blisko 28 tys złotych. Proszę o porady co z tym zrobić, aby uniknąć komornika, jak grać na czas? Wpłacalem przez ostatnie miesiące 800 zl. Jestem w stanie płacić teraz po 1200zl miesięcznie ale nikt nie chce o tym słuchać. Pomocy! 

 

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Nanuk napisał:

Witam wszystkich. Dzisiaj w EPU zauważyłem, że trafiła tam sprawa mojej wypowiedzianej umowy kredytowej na blisko 28 tys złotych. Proszę o porady co z tym zrobić, aby uniknąć komornika, jak grać na czas? Wpłacalem przez ostatnie miesiące 800 zl. Jestem w stanie płacić teraz po 1200zl miesięcznie ale nikt nie chce o tym słuchać. Pomocy! 

 

 

Teraz jak już zostałeś pozwany to najpierw się broń, a dopiero później ew dogaduj.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Nanuk napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, tylko jak mam się bronić? Co mnie teraz czeka w związku z tym pozwem w EPU? 

 

Na razie czekaj. Jak dostaniesz nakaz zapłaty daj proszę znać. Powiem Ci co dalej. 

 

Odkładaj sobie pieniądze, ale niczego na razie nie wpłacaj bo uznasz zasadność powództwo. Nawet jeżeli w sądzie sprawy nie wygrasz to możliwe, że zyskasz tyle czasu, aby sobie przynajmniej większość zobowiązania odłożyć.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Nanuk napisał:

Witam. Dzisiaj w EPU pojawiła się informacja, że został wydany nakaz zapłaty. Co ciekawe doliczyli do tego blisko 2800 zł zwrotu kosztów procesu. Tak więc, co robić? 

 

Jeżeli masz doręczenia tradycyjne teraz sąd w najbliższych tygodniach doręczy Ci nakaz zaplaty w wersji papierowej. Wtedy daj znać i powiem Ci co dalej.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Nanuk napisał:

Witam. Dzisiaj w EPU pojawiła się informacja, że został wydany nakaz zapłaty. Co ciekawe doliczyli do tego blisko 2800 zł zwrotu kosztów procesu. Tak więc, co robić? 

Przeciągaj sprawę a w tym czasie spłacaj tyle ile możesz,tu nie powodów do nie spania tym bardziej że kwota nie szokuje a czas masz z 2 lata a z Apelacją dłużej.

1 Pilnuj korespondencji

2 Przedłużaj postępowanie maksymalnie

3 Spłacaj w tym czasie kredyt

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Nanuk napisał:

Czyli w chwili obecnej mam po prostu czekać na pocztę z nakazem? 

Oczywiście i spłacać tyle co akurat masz oczywiście mając na względzie kwotę do zapłaty.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Nanuk napisał:

Biorąc pod uwagę pozostałe długi potrzebuję około roku, max 18 miesięcy aby to spłacić, Jest szansa, że grając na czas nie dojdzie do egzekucji komorniczej? 

 

Który sąd?

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Nanuk napisał:

SR w Białej Podlaskiej 

 

Nie wiem, czy zyskasz, aż 18 miesięcy. Trochę dużo.

 

Na razie jednak czekaj na nakaz zapłaty, niczego nie wpłacaj tylko sobie odkładaj pieniądze. Dopiero po przekazaniu do rejonu i uzupełnieniu braków będzie wiadomo, czy jest to temat bardziej na proces czy na ugodę z wierzycielem. Zresztą ja uważam, że jak zostałeś już pozwany to należy sie bronić bo możesz tylko zyskać. W tym czasie należy sobie pieniądze odkładać, gdyby trzeba było dług po procesie spłacić lub pójść w ugodę - wtedy na wpłatę uwierzytelniającą.

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, lukaszb napisał:

 

Nie wiem, czy zyskasz, aż 18 miesięcy. Trochę dużo.

 

Na razie jednak czekaj na nakaz zapłaty, niczego nie wpłacaj tylko sobie odkładaj pieniądze. Dopiero po przekazaniu do rejonu i uzupełnieniu braków będzie wiadomo, czy jest to temat bardziej na proces czy na ugodę z wierzycielem. Zresztą ja uważam, że jak zostałeś już pozwany to należy sie bronić bo możesz tylko zyskać. W tym czasie należy sobie pieniądze odkładać, gdyby trzeba było dług po procesie spłacić lub pójść w ugodę - wtedy na wpłatę uwierzytelniającą.

Dobrze że można dyskutować twórczo...skoro dopiero jest info. w EPU i na początku drogi zakładamy przedłużania całego postępowania na maxa. to nawet w tym Sądzie zakładam do wyroku z klauzulą minie 18 miesięcy a zobowiązania nie będzie.

Przepraszam że szczerość ale kompletnie nie wierzę aby osoba zadłużona dziś mogła sobie pozwolić,nawet mentalnie na odkładanie pieniędzy.Chyba że liczymy na sprzedaż do funduszu to wtedy można się wstrzymać ze spłatą czekając na cesję ale słabo to widzę Ja bym to spłacała na tyle na ile możliwości pozwalają i przedłużała postępowania.

Tylko nie wpłaty 200 zł m-c ale 600-1000 zł lub więcej.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Lady Liberty napisał:

Dobrze że można dyskutować twórczo...skoro dopiero jest info. w EPU i na początku drogi zakładamy przedłużania całego postępowania na maxa. to nawet w tym Sądzie zakładam do wyroku z klauzulą minie 18 miesięcy a zobowiązania nie będzie.

Przepraszam że szczerość ale kompletnie nie wierzę aby osoba zadłużona dziś mogła sobie pozwolić,nawet mentalnie na odkładanie pieniędzy.Chyba że liczymy na sprzedaż do funduszu to wtedy można się wstrzymać ze spłatą czekając na cesję ale słabo to widzę Ja bym to spłacała na tyle na ile możliwości pozwalają i przedłużała postępowania.

Tylko nie wpłaty 200 zł m-c ale 600-1000 zł lub więcej.

 

Ja uważam inaczej. Moim zdaniem wpłacanie w trakcie procesu to duży błąd. Logika podpowiada, że jak ktoś kwestionuje roszczenie, wdaje się w spór to jednocześnie nie spłaca właśnie dlatego, że dług kwestionuje do czego ma święte prawo. Jest też informacja o wydaniu nakazu. Pewnie niebawem zostanie doręczony, a to mały sąd i szybko się uwinie z brakami.

 

Po trzecie i najważniejsze. To forum to nie zbawienie ludzkości, czy kółko różańcowe. Jak ktoś nie może sobie pieniędzy odkładać to niech przynajmniej wie, że wpłacając pieniądze w trakcie procesu w zasadzie uznaje powództwo i nie dość, że przegra (w zasadzie oddaje sprawę walkowerem, bez obrony) to jeszcze dostanie kosztami po głowie. A jeżeli będzie odkładał to po pierwsze ma szanse na oddalenie powództwa i wtedy grosza nie zapłaci, nie będzie też kosztów procesu. A nawet jak przegra to z dużą kwotą na staracie łatwiej będzie dogadać się na raty.

 

Wybór moim zdaniem jest oczywisty.

 

Odnośnik do komentarza

A moje zdanie..... w sprawach z bankami jest bardzo indywidualne i odmienne od "chwilówek".

Podejście zależy od tego czego Klient oczekuje i jakie jest prawdopodobieństwo wygrania przy danym wariancie działania.

Tutaj szanse z BGŻ na oddalenie powództwa w całości są.... ale statystycznie niewielkie (np. z powodu nieuzupełnienia braków, albo wypowiedzenia warunkowego). Ponadto, kwota zadłużenia jest niewielka, więc nie wiem czy warte jest ryzyko "pójścia na całego"..... owszem powalczyć ale zminimalizować też koszty.

Najważniejsze są i tak dokumenty, dopiero po ich przeanalizowaniu obiera się najlepszą strategię działania.

 

Fakt, uznaje powództwo... ale ewentualnie tylko do kapitału, pod warunkiem, że w tytułach przelewów będzie wpisywać "spłata kapitału z umowy kredytu nr....", a nie spłata rat, kredytu i etc. To jest tu bardzo istotne. Bo o sam kapitał można jeszcze powalczyć przed Sądem, a tak minimalizować wszelkie koszty i grać na czas.

 

Dobrowolne wpłaty na poczet kapitału powodują obniżenie do minimum "kwoty odsetek z tytułu opóźnień", które w wyroku i tak się pojawią, a liczy się je od dnia wniesienia pozwu do dnia faktycznej zapłaty.

 

Takie jest moje podejście do tej sprawy.

 

Może się okazać, że do wydania wyroku kapitał zostanie już spłacony i pozostanie niewielka kwota odsetek + koszty procesu (o których obniżenie również można wnioskować), choć Sądy rzadko kiedy się na to godzą.

 

Oczywiście o komorniku nie ma mowy.... jak się będzie pilnowało terminów i odbierało korespondencję.

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, Lady Liberty napisał:

Fakt, uznaje powództwo... ale ewentualnie tylko do kapitału, pod warunkiem, że w tytułach przelewów będzie wpisywać "spłata kapitału z umowy kredytu nr...."

 

33 minuty temu, Lady Liberty napisał:

Bo o sam kapitał można jeszcze powalczyć przed Sądem, a tak minimalizować wszelkie koszty i grać na czas.

 

To zaprzeczenie. Jeżeli będzie dokonywał wpłat na kapitał to jak chce walczyć o kapitał? Nie rozumiem. Po drugie mam wątpliwości, czy sposób księgowania wpłat zależy od pozwanego. Moim zdaniem nie, a powiem więcej umowa reguluje w jakiej kolejności są rozliczane wpłaty, ponadto:

 

Art. 451. § 1. Dłużnik mający względem tego samego wierzyciela kilka długów tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług chce zaspokoić. Jednakże to, co przypada na poczet danego długu, wierzyciel może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem zaległe należności uboczne oraz na zalegające świadczenia główne.

 

33 minuty temu, Lady Liberty napisał:

Dobrowolne wpłaty na poczet kapitału powodują obniżenie do minimum "kwoty odsetek z tytułu opóźnień", które w wyroku i tak się pojawią, a liczy się je od dnia wniesienia pozwu do dnia faktycznej zapłaty.

 

Jak wygra to nic się nie pojawi :) Moim zdaniem byłoby grzechem schowanie nakazu do szuflady i tyle. 

 

Odnośnik do komentarza

- Nie zauważyłam, żeby ktokolwiek wspominał wcześniej o szufladzie :classic_smile: 

- Powalczyć o sam kapitał, tzn. że kredytobiorca spłaci sam wzięty kapitał (może to mój skrót myślowy).... ale bez dokumentów wróżbiarstwa się nie podejmę.

Odnośnik do komentarza

 

6 minut temu, Lady Liberty napisał:

- Nie zauważyłam, żeby ktokolwiek wspominał wcześniej o szufladzie :classic_smile: 

- Powalczyć o sam kapitał, tzn. że kredytobiorca spłaci sam wzięty kapitał (może to mój skrót myślowy).... ale bez dokumentów wróżbiarstwa się nie podejmę.

 

Ja nadal nie rozumiem dlaczego lepiej przedłużać i uznawać dług wpłatami, w zasadzie oddawać sprawę walkowerem, skoro może powalczyć o całkowite oddalenie, a przez ten czas odłożyć sobie pieniądze na ew. ugodę lub spłatę po wyroku?

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, lukaszb napisał:

 

 

Ja nadal nie rozumiem dlaczego lepiej przedłużać i uznawać dług wpłatami, w zasadzie oddawać sprawę walkowerem, skoro może powalczyć o całkowite oddalenie, a przez ten czas odłożyć sobie pieniądze na ew. ugodę lub spłatę po wyroku?

 

 

Odpowiem w następujący sposób.... w takim razie totalnie nie rozumiem dlaczego przy "chwilówkach" sugeruje Pan forumowiczom wpłaty małych kwot do kapitału, zamiast odkładać pieniądze. Tam (nawet bez cesji) prawdopodobieństwo wygrania jest o wiele większe niż z bankami, np. BGŻ.

 

Wyraziłam w tym wątku swoją opinię na konkretnym przypadku użytkownika "Nanuk" (bez dokumentów). Tyle.

Odnośnik do komentarza
29 minut temu, Lady Liberty napisał:

Odpowiem w następujący sposób.... w takim razie totalnie nie rozumiem dlaczego przy "chwilówkach" sugeruje Pan forumowiczom wpłaty małych kwot do kapitału, zamiast odkładać pieniądze. Tam (nawet bez cesji) prawdopodobieństwo wygrania jest o wiele większe niż z bankami, np. BGŻ.

 

Nie! Uważam, że trzeba obrać na celownik jedną firmę i spłacić do zera, drugą firmę i spłacić do zera, trzecią firmę i spłacić do zera, żeby wpłaty były efektywne. Natomiast tam gdzie jest pozew (tu jest pozew) należy się bezwględnie bronić, a spłacać / dogadywać się po wyroku. Podobnie gdy koszty pożyczek są duże albo bardzo duże, albo doszło do cesji - także należy się bronić.

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, lukaszb napisał:

 

Nie! Uważam, że trzeba obrać na celownik jedną firmę i spłacić do zera, drugą firmę i spłacić do zera, trzecią firmę i spłacić do zera, żeby wpłaty były efektywne. Natomiast tam gdzie jest pozew (tu jest pozew) należy się bezwględnie bronić, a spłacać / dogadywać się po wyroku. Podobnie gdy koszty pożyczek są duże albo bardzo duże, albo doszło do cesji - także należy się bronić.

 

Ja podchodzę indywidualnie,mnie w tym wypadku interesował tylko Nanuk.Z jednym człowiekiem można coś ustalić z innym nie bo wie lepiej i choć dostanie od losu dobrego Sędziego i rewelacyjnego pełnomocnika to po drodze sam rozwali system, a z innym rozumnym nawet kiedy nawet na początku jest  jest pod górkę uzyska się wiele.A generalnie wszystko zależy od papierów i co jest w aktach sprawy.   

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Podobne

    • BGŻ BNP Paribas - wypowiedzenie umowy kredytu.

      Dzień dobry. Jestem w trudnej sytuacji, ale jakoś daję radę, staram się spłacać ile tylko mogę, no i niestety z BGŻ BNP PARIBAS mam problem, mianowicie wypowiedzieli umowę po dwóch nie spłaconych ratach. Do spłaty zostało  13505,97 PLN. Czas na spłatę 30.08.2019.  Osoba która prowadzi moją windykację, żądała wpłaty na dzień dzisiejszy ponad 3 tysiące i wtedy była by możliwość o dalszej negocjacji (RATY) tylko, że ja nie mam tych pieniędzy.  Lub ewentualnie wpłata 8 tysięcy p

      w Dla zadłużonych


×
×
  • Dodaj nową pozycję...