Skocz do zawartości

Obrona po wyroku - czy to możliwe?


axel008

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Przez wydarzenie losowe nie zdołałam odebrać jednego listu z sądu - patrząc na stronce apelacji jestem prawie pewna, że był  to nakaz, chociaż w tytule nie było napisane nakaz w postępowaniu upominawczym, tylko pismo+ zal.9+odp (?), ale zapewne był to nakaz. Dziś mam z tej sprawy do odebrania z poczty korespondencję dotycząca terminu rozprawy. Ta rozprawa jest 01.10 i teraz pytanko, czy jest jeszcze możliwość obrony po wyroku? W sensie po rozprawie wnoszę o dostarczenie wyroku z uzasadnieniem i co,apelacja na ślepo? Nie będę przecież miała już możliwości zerknąć w to wszystko...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, axel008 napisał:

Witajcie.

Przez wydarzenie losowe nie zdołałam odebrać jednego listu z sądu - patrząc na stronce apelacji jestem prawie pewna, że był  to nakaz, chociaż w tytule nie było napisane nakaz w postępowaniu upominawczym, tylko pismo+ zal.9+odp (?), ale zapewne był to nakaz. Dziś mam z tej sprawy do odebrania z poczty korespondencję dotycząca terminu rozprawy. Ta rozprawa jest 01.10 i teraz pytanko, czy jest jeszcze możliwość obrony po wyroku? W sensie po rozprawie wnoszę o dostarczenie wyroku z uzasadnieniem i co,apelacja na ślepo? Nie będę przecież miała już możliwości zerknąć w to wszystko...

 

Pozdrawiam

Raczej nie był to nakaz, skoro jest wyznaczony termin rozprawy. Zawsze możesz zrobić wgląd w akta w czytelni sądu. 

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Alexxx74 napisał:

Raczej nie był to nakaz, skoro jest wyznaczony termin rozprawy. Zawsze możesz zrobić wgląd w akta w czytelni sądu. 

Hmmm, w takim razie musieli wyznaczyć rozprawę bez nakazu, a to trochę dziwne i raczej niespotykane...?

Wcześniej uzupełniali braki pozwu.

Raz miałam podobną sytuację, z firmą Vindicate - nie było nakazu tylko papiery wraz z terminem rozprawy i musiałam wnieść odpowiedź na pozew przed rozprawą. Ale to tylko raz miałam coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Teraz, axel008 napisał:

Hmmm, w takim razie musieli wyznaczyć rozprawę bez nakazu, a to trochę dziwne i raczej niespotykane...?

Wcześniej uzupełniali braki pozwu.

Raz miałam podobną sytuację, z firmą Vindicate - nie było nakazu tylko papiery wraz z terminem rozprawy i musiałam wnieść odpowiedź na pozew przed rozprawą. Ale to tylko raz miałam coś takiego.

Mi to też już się przytrafiło. Prawdopodobnie stwierdzono brak podstaw do wydania nakazu i poszło od razu na rozprawę. Jak zrobisz wgląd ewentualnie przedzwonisz do sądu i się dopytasz to będzie wiadomo. Kto w ogóle pozywa?

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Alexxx74 napisał:

Mi to też już się przytrafiło. Prawdopodobnie stwierdzono brak podstaw do wydania nakazu i poszło od razu na rozprawę. Jak zrobisz wgląd ewentualnie przedzwonisz do sądu i się dopytasz to będzie wiadomo. Kto w ogóle pozywa?

No właśnie BGŻ PARIBAS ?

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Alexxx74 napisał:

A nie było tego najpierw w epu? U mnie wyglądało to z nimi tak- nakaz w epu, sprzeciw i potem od razu termin rozprawy w rejonie. 

Tak, najpierw było w epu i sprzeciw, nakaz poszedł na stary adres, ale napisałam w sprzeciwie adnotacje, że mieszkam pod zameldowania i przekazali do rejonu już w moim mieście.

Myślałam, że będzie jakiś nakaz bo z Aliorem było : nakaz w epu, sprzeciw, nakaz z rejonu, rozprawa.

Odnośnik do komentarza
Teraz, axel008 napisał:

Tak, najpierw było w epu i sprzeciw, nakaz poszedł na stary adres, ale napisałam w sprzeciwie adnotacje, że mieszkam pod zameldowania i przekazali do rejonu już w moim mieście.

Myślałam, że będzie jakiś nakaz bo z Aliorem było : nakaz w epu, sprzeciw, nakaz z rejonu, rozprawa.

Najczęściej- po sprzeciwie w epu- sprawa idzie od razu do repertorium C w rejonie i bezpośrednio na rozprawę- tak jest w tym wypadku. Czasami laduje jednak w Nc i jest znowu nakaz- ale to rzadziej. 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Alexxx74 napisał:

Najczęściej- po sprzeciwie w epu- sprawa idzie od razu do repertorium C w rejonie i bezpośrednio na rozprawę- tak jest w tym wypadku. Czasami laduje jednak w Nc i jest znowu nakaz- ale to rzadziej. 

Ok, dziękuje za wyjaśnienie :)

Odnośnik do komentarza

Właśnie wróciłam z poczty. To pismo, to odpis pozwu po uzupełnieniach przez powoda i informacja o terminie rozprawy.

Nie ma informacji, że mogę złożyć odpowiedź na pozew.

Czekać na rozprawę czy złożyć mimo to tą odpowiedź na pozew ?

Odnośnik do komentarza
44 minuty temu, axel008 napisał:

Tak, najpierw było w epu i sprzeciw, nakaz poszedł na stary adres, ale napisałam w sprzeciwie adnotacje, że mieszkam pod zameldowania i przekazali do rejonu już w moim mieście.

Myślałam, że będzie jakiś nakaz bo z Aliorem było : nakaz w epu, sprzeciw, nakaz z rejonu, rozprawa.

Idź pozamawiaj akta i się dokładnie dowiedz CO i JAK w "trawie piszczy", do czasu ogłoszenia wyroku możesz walczyć.Jak wydarzenie losowe to przedstaw je Sądowi, napisz też do Przewodniczącego Wydziału oczywiście piszemy o poważnych losowych dramatach.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Lady Liberty napisał:

Idź pozamawiaj akta i się dokładnie dowiedz CO i JAK w "trawie piszczy", do czasu ogłoszenia wyroku możesz walczyć.Jak wydarzenie losowe to przedstaw je Sądowi, napisz też do Przewodniczącego Wydziału oczywiście piszemy o poważnych losowych dramatach.

Ta sprawa losowa nie była żadnym dramatem ?

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, axel008 napisał:

Właśnie wróciłam z poczty. To pismo, to odpis pozwu po uzupełnieniach przez powoda i informacja o terminie rozprawy.

Nie ma informacji, że mogę złożyć odpowiedź na pozew.

Czekać na rozprawę czy złożyć mimo to tą odpowiedź na pozew ?

Stosuj się do tego co jest napisane, Sądy nie cierpią takich samodzielnych ruchów bo uważają że ktoś nie rozumie podstaw.A może powód nie uzupełni w terminie i masz wtedy spokój.

Odnośnik do komentarza
Teraz, Lady Liberty napisał:

Stosuj się do tego co jest napisane, Sądy nie cierpią takich samodzielnych ruchów bo uważają że ktoś nie rozumie podstaw.A może powód nie uzupełni w terminie i masz wtedy spokój.

No właśnie uzupełnił w terminie i to zostało mi dostarczone razem z terminem rozprawy.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, axel008 napisał:

No właśnie uzupełnił w terminie i to zostało mi dostarczone razem z terminem rozprawy.

Zakładam że nie masz profesjonalnego pełnomocnika więc możesz milczeć albo złożyć kilka dni przed dniem rozprawy na Biurze Podawczym w Sądzie pismo podtrzymujące swoje stanowisko. 

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Lady Liberty napisał:

Zakładam że nie masz profesjonalnego pełnomocnika więc możesz milczeć albo złożyć kilka dni przed dniem rozprawy na Biurze Podawczym w Sądzie pismo podtrzymujące swoje stanowisko. 

Nie wiem, czy to ja nie rozumiem, czy co.. :D chodzi o to, że jak mogę podtrzymywać swoje stanowisko, skoro żadnego sprzeciwu ani pisma nie wysyłałam, poza sprzeciwem do epu?

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, axel008 napisał:

Nie wiem, czy to ja nie rozumiem, czy co.. :D chodzi o to, że jak mogę podtrzymywać swoje stanowisko, skoro żadnego sprzeciwu ani pisma nie wysyłałam, poza sprzeciwem do epu?

Sprzeciw do EPU to też sprzeciw, kiedyś Pan napisał...mam was w d...na nakazie i odesłał do Sądu i to też potraktowano jako jego skuteczny sprzeciw.Widocznie Sędzia prowadzący Twoją sprawę tak uważa, chyba że nastąpiła jakaś omyłka przy wysyłani korespondencji do Ciebie ale nic nie stracisz tylko czekaj.

Odnośnik do komentarza
Teraz, Lady Liberty napisał:

Sprzeciw do EPU to też sprzeciw, kiedyś Pan napisał...mam was w d...na nakazie i odesłał do Sądu i to też potraktowano jako jego skuteczny sprzeciw.Widocznie Sędzia prowadzący Twoją sprawę tak uważa, chyba że nastąpiła jakaś omyłka przy wysyłani korespondencji do Ciebie ale nic nie stracisz tylko czekaj.

Po prostu być może ominęłam nakaz w tej sprawie z rejonu, tak na początku myślałam. Jest jeszcze ponad 2 miesiące do rozprawy i myślałam, że mam się ustosunkować jakoś do tego pozwu co dosłali, ale skoro lepiej tego nie robić, to tak też zrobię.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, axel008 napisał:

Po prostu być może ominęłam nakaz w tej sprawie z rejonu, tak na początku myślałam. Jest jeszcze ponad 2 miesiące do rozprawy i myślałam, że mam się ustosunkować jakoś do tego pozwu co dosłali, ale skoro lepiej tego nie robić, to tak też zrobię.

Spokojnie, a daleko masz do Sądu ?

Odnośnik do komentarza
Teraz, axel008 napisał:

Blisko, ale pracuję w ich godzinach pracy i nie mam możliwości wyjścia taki odcinek. Najwyżej zadzwonię, może powiedzą, czy był nakaz.

W poniedziałki Sądy są dłużej czynne.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, axel008 napisał:

Blisko, ale pracuję w ich godzinach pracy i nie mam możliwości wyjścia taki odcinek. Najwyżej zadzwonię, może powiedzą, czy był nakaz.

Tak się zastanawiam nad czym się w ogóle zastanawiacie. Nie ma niczego dziwnego w tej sytuacji. Jakbyś przeoczyła nakaz z rejonu to zapewniam Cię, że sprawa nie trafiłaby na rozprawę tylko do komornika. 

 

Co do zasady prawidłową jest sytuacja w której po sprzeciwie sprawa idzie na rozprawę, a nie w której sąd rejonowy ponownie doręcza nakaz zapłaty (drugi w tej samej sprawie) skoro jeden został już uchylony. W 1 na 50 spraw tak się dzieje i pewnie wynika to z niechciejstwa sędziego, któremu zwyczajnie nie chce się prowadzić sprawy i chce odwalić statystyki. Woli więc wydać nakaz zapłaty, a może się dłużnik złapie.   

 

Po co bieganie po sądach, po co dzwonienie?! Teraz należy rozszerzyć stanowisko procesowe wnosząc pismo. 

 

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK