Skocz do zawartości

Uzależnienie od hazardu i długi.


Krzysztofff8

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Jestem Krzysiek i mam 34 lata. Opowiem wam moją historie. Od ponad 5 lat jestem nałogowym hazardzistą. Zaczęło się od drobnych sum, przegrywałem tylko swoją wypłatę. Od dwóch lat te sumy się zwiększały, brałem kolejne kredyty, potem chwilówki. W lutym sięgnąłem dna a moje długi wynosiły 270 000 zł. Kredyt w T mobile usługi bankowe - 100 000 zł, loan me - 24 000 zł, reszta to chwilówki... Dosłownie wszystkie dostępne online... Pomogła mi rodzina, chwilówki spłaciłem, pozostawało do spłaty tylko z t-mobile i loan me - w sumie raty miesięczne 1950 zł. Zarabiam w granicach 2700 - 3000 zł więc od marca spłacałem te kredyty regularnie. Poszedłem na terapię, jednak tylko 3 spotkania ponieważ później pojawiła się pandemia. Od czerwca znów wróciłem na terapię... i do nałogu. Potrafiłem okłamywać mojego terapeutę oraz rodzine i przez trzy miesiące grałem. Teraz oprócz pozostałych 120 000 zł mam jeszcze nowe długi które zaciągnąłem w chwilòwkach - 55 000 zł. Rodzina ma do mnie żal, pieniędzy nie mają żeby mi pomóc. Potrzebuję pomocy... Doradźcie cokolwiek... Pewnie część z Was uzna mnie za kłamcę i cynika, krętacza i kombinatora. Ale dopiero teraz zrozumiałem swoje błędy. Terapia mi nie pomaga, jedynym rozwiązanie jest zakład zamknięty i pobyt w nim 2 miesiące. Chcę tam pójść ale co z długami...? Firmy pożyczkowe już wydzwaniają i ślą wezwania do zapłaty. Mam szanse na upadłość konsumencką? Mam opinie psychologa, terapeuty że byłem i jestem nałogowym hazardzistą. Czy ten fakt pomoże? Proszę o pomoc, o jakąkolwiek radę... 

Edytowane przez Krzysztofff8
Odnośnik do komentarza
42 minuty temu, Andbra napisał:

No właśnie jak to jest z tym ośrodkiem zamkniętym 

Czy np jeżeli mam umowę o pracę to pracodawca będzie płacił mi 80% wynagrodzenia ( jakieś l4 dostanę ) 

Co z długami co robią firmy pozyczkowe jak nie oddaje kasy ?

L4 - jeśli jest to terapia NFZ i masz skierowanie od lekarza psychiatry - to tak (o ile się nic nie zmieniło).

 

Ale jest jedno ale, na terapię idą ludzie, którzy chcą się wyleczyć i podjęli taką decyzję - bo zależy im na rodzinie, bliskich itp, a nie tacy, co chcą pościemniać. Na terapii - tzw narciarze i ślizgacze są wyławiani w pierwszym i drugim etapie. To tak od "kuchni".

 

Także należy traktować terapię jako drogę do naprawy własnej psychiki, jak kto woli "duszy" i życia na nowo. Traktowanie jej jako narzędzia do ucieczki od odpowiedzialności w 98% spełza na niczym, bo takich "wafli" się odrzuca z terapii - tam pracują poważni ludzie i poważnie podchodzą do swojej pracy...

 

 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Robert11 napisał:

Po pierwsze, wcale nie zrozumiałeś swoich błędów, tylko nie masz już żadnych pieniędzy i żadnych źródeł do ich uzyskania. Po drugie, terapia działa i pomaga, ale to ty musisz chcieć z tego wyjść. A ty nie chcesz. A rodzina pomagając ci w ten sposób, że spłaciła ci długi jeszcze bardziej cię pogrążyła. 

Skąd wniosek że nie chcę? Przecież napisałem że chcę pojść do zakładu zamkniętego. Poza tym pisząc tutaj liczyłem na pomoc, rady, wsparcie... A nie krytykę... Nie wiesz nic o moim życiu, o tym dlaczego wpadłem w hazard. Łatwo się krytykuje innych... Prawda...?

Edytowane przez Krzysztofff8
Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Flimon napisał:

L4 - jeśli jest to terapia NFZ i masz skierowanie od lekarza psychiatry - to tak (o ile się nic nie zmieniło).

 

Ale jest jedno ale, na terapię idą ludzie, którzy chcą się wyleczyć i podjęli taką decyzję - bo zależy im na rodzinie, bliskich itp, a nie tacy, co chcą pościemniać. Na terapii - tzw narciarze i ślizgacze są wyławiani w pierwszym i drugim etapie. To tak od "kuchni".

 

Także należy traktować terapię jako drogę do naprawy własnej psychiki, jak kto woli "duszy" i życia na nowo. Traktowanie jej jako narzędzia do ucieczki od odpowiedzialności w 98% spełza na niczym, bo takich "wafli" się odrzuca z terapii - tam pracują poważni ludzie i poważnie podchodzą do swojej pracy...

 

 

To chyba normalne że nie zamknę się od tak na dwa miesiące wpierw terapia miejscowa ( coś Ala spotkania ) nie wiem jak to wygląda przygotowuje się na to 

Chcę się leczyć nie chce za długi iść siedzieć 

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Andbra napisał:

To chyba normalne że nie zamknę się od tak na dwa miesiące wpierw terapia miejscowa ( coś Ala spotkania ) nie wiem jak to wygląda przygotowuje się na to 

Chcę się leczyć nie chce za długi iść siedzieć 

Za długi się nie "siedzi" w Polsce. No chyba, że masz na VAT przekręty.

 

To chcesz się leczyć - czy "nie siedzieć"?

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Flimon napisał:

Za długi się nie "siedzi" w Polsce. No chyba, że masz na VAT przekręty.

 

To chcesz się leczyć - czy "nie siedzieć"?

Chcę się leczyć 

Nie wiesz co się stanie jak bank cię poda do sądu może znajdą jakieś buby w umowach niektóre kredyty brałem na szybko nie patrząc co wypisywałem 

Odnośnik do komentarza

No dobrze dobrze, o tym nie pisałeś... ale doskonale wiedziałeś co robisz. To tylko mechanizm wyparcia, chciałeś siana na szybko i je dostałeś - bez względu na konsekwencje - to jest właśnie uzależnienie...

 

W każdym razie szukaj pomocy nie na forum, tylko u mecenasa karnisty lub finansowego kolego i to na szybko. Bo jak/jeśli wypłynie ściemnianie we wnioskach to masz na karku Art 286/297 kk.

 

Z mecenasem z zachowaniem poufności powinniście ułożyć odpowiedni i zgodny z prawem plan. Nie na forum.

Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, Robert11 napisał:

Kolego, stąd taki wniosek, że to wszystko przerabiałem. Po roku terapii zrozumiesz, o co mi chodziło. Twoja psychika nie działa teraz normalnie. Masz silny syndrom wyparcia, mocno działają u ciebie mechanizmy iluzji i zaprzeczenia. Na terapii dowiesz jak to wszystko działa. Odpowiedz teraz szczerze (przede wszystkim sobie) na pytanie: jakbyś miał w tej chwili wolne 20 tys. Przeznaczyłbyś wszystko na spłatę długów czy byś zagrał? Ja znam odpowiedź. 

Spłaciłbym z tego 4 chwilówki bo na tyle by mi starczyło. Ale pewnie mi nie uwierzysz. 

Odnośnik do komentarza

T-MOBILE: 98 000 zł (rata 1120 zł miesięcznie)

Loan me: 24 000 zł (rata 870 miesięcznie)

Vivus: 8 800 zł

Monedo: 8 200 zł (rata 240 zł miesięcznie)

Pożyczka plus: 5 200 zł

Smart pożyczka: 3 800 zł

Lend on: 3 700 zł

VIASMS: 3 500 zł

Net Credit: 3 650 zł

Miloan: 3 700 zł

Solven: 4 220 zł

Szybka gotówka: 2 400 zł

Creditstar: 1 960 zł

Kuki: 620 zł

Finbo: 600 zł

 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Krzysztofff8 napisał:

T-MOBILE: 98 000 zł (rata 1120 zł miesięcznie)

Loan me: 24 000 zł (rata 870 miesięcznie)

Vivus: 8 800 zł

Monedo: 8 200 zł (rata 240 zł miesięcznie)

Pożyczka plus: 5 200 zł

Smart pożyczka: 3 800 zł

Lend on: 3 700 zł

VIASMS: 3 500 zł

Net Credit: 3 650 zł

Miloan: 3 700 zł

Solven: 4 220 zł

Szybka gotówka: 2 400 zł

Creditstar: 1 960 zł

Kuki: 620 zł

Finbo: 600 zł

 

Ile miesięcznie możesz na to wszystko przeznaczyć?

Odnośnik do komentarza

Teraz zarabiam w granicach 2700 zł. Mogę przeznaczać na spĺatę 2 200 zł miesięcznie. Więc mogę spłacać t-mobile, monedo i loan me ponieważ są to pożyczki ratalne.  Moim problemem na teraz są pozostałe chwilówki. Jak dzwonią to trudno jest mi tym firmom wytłumaczyć że nie mam pieniędzy. Straszą sądami i windykacją terenową. Co mam robić? Odbierać codziennie takie same telefony i codziennie tłumaczyć moją sytuację? Czy już przestać odbierać...? Przez ostatnie 4 dni przestałem odbierać, odpisuje tylko na maile.

 

Edytowane przez Krzysztofff8
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Krzysztofff8 napisał:

Teraz zarabiam w granicach 2700 zł. Mogę przeznaczać na spĺatę 2 200 zł miesięcznie. Więc mogę spłacać t-mobile, monedo i loan me ponieważ są to pożyczki ratalne.  Moim problemem na teraz są pozostałe chwilówki. Jak dzwonią to trudno jest mi tym firmom wytłumaczyć że nie mam pieniędzy. Straszą sądami i windykacją terenową. Co mam robić? Odbierać codziennie takie same telefony i codziennie tłumaczyć moją sytuację? Czy już przestać odbierać...? Przez ostatnie 4 dni przestałem odbierać, odpisuje tylko na maile.

 

Z windykacją nie ma sensu rozmawiać. Przemyśl 5x czy przeżyjesz miesiąc za 500 PLN? Czynsz, jakieś najprostsze ubrania. Tu nie masz pokazywać jak się bardzo można napiąć. Ale moim zdaniem nie wyżywisz i nie ubierzesz się - plus dojazdy do pracy za 500 PLN. Ile choćby płacisz rachunku za prąd i wodę...

Odnośnik do komentarza

Chodzi o to że mieszkam z rodzicami. Rozczarowałem ich i mają do mnie żal, pieniędzy nie mają żeby mi pomóc ale z domu mnie nie wyrzucą. Pomagam w domu we wszystkim. Mieszkam na wsi więc woda za darmo, tylko dokładam się do prądu, dodatkowo jedzenie i ubrania. Do pracy mam 15 minut piechotą. Jestem w stanie wytrwać za te 500, nawet maksymalnie 700 zł miesięcznie. Jeżeli będę olewał windykacje to będę miał problemy? Bo tłumaczenie im każdego dnia że nie mam już kasy sprawia że mam już dość... Wiem że to moja wina bo niepotrzebnie brałem chwilówki, ale biorąc je myślałem tylko o tym żeby obstawić kolejny kupon... to było silniejsze ode mnie.. Dopiero teraz dociera do mnie jaki głupi byłem. Co mam robić? Czekać do 10 i spłacać małe sumy ale stopniowo każdego miesiąca? Złożyć wniosek o upadłość konsumencką?  Jak długo inni na tym forum spłacali chwilówki takie jakie wymieniłem? Parę miesięcy? Rok?

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Krzysztofff8 napisał:

Teraz zarabiam w granicach 2700 zł. Mogę przeznaczać na spĺatę 2 200 zł miesięcznie. Więc mogę spłacać t-mobile, monedo i loan me ponieważ są to pożyczki ratalne.  Moim problemem na teraz są pozostałe chwilówki. Jak dzwonią to trudno jest mi tym firmom wytłumaczyć że nie mam pieniędzy. Straszą sądami i windykacją terenową. Co mam robić? Odbierać codziennie takie same telefony i codziennie tłumaczyć moją sytuację? Czy już przestać odbierać...? Przez ostatnie 4 dni przestałem odbierać, odpisuje tylko na maile.

 

Ten T-Mobile (Alior Bank) to jakaś konsolidacja?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, lukaszb napisał:

Ten T-Mobile (Alior Bank) to jakaś konsolidacja?

Właściwie tak. To w sumie 4 kredyty bankowe: 12 000, 50 000, 25 000 i 12 000 zł. Każdy brany po to żeby spłacić pierwsze chwilówki jakie zacząłem brać 2 lata temu.

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Krzysztofff8 napisał:

Właściwie tak. To w sumie 4 kredyty bankowe: 12 000, 50 000, 25 000 i 12 000 zł. Każdy brany po to żeby spłacić pierwsze chwilówki jakie zacząłem brać 2 lata temu.

Odebrałeś z tych pożyczek spłaconych przed czasem nadpłacone koszty?

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, lukaszb napisał:

Odebrałeś z tych pożyczek spłaconych przed czasem nadpłacone koszty?

To głównie były konsolidacje z Vivus i Kuki - bo miałem tam wtedy po 8 500 zł pożyczek, ale były one konsolidowane max 2-4 dni przed końcem. Z Vivusa wpływało potem parę złotych. Ale jakie to ma znaczenie...? Wciąż nie dostałem odpowiedzi na moje wcześniejsze pytania i nie wiem co mam robić. 

Edytowane przez Krzysztofff8
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Podobne

    • Wpadłem w długi chwilówkowe przez uzależnienie od hazardu.

      Jestem osobą niepełnosprawną, byłem od długiego czasu uzależniony od hazardu, lecz kilka dni temu nabrałem chwilówek na około 3200 zł, wszystko straciłem. i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie mam stałego źródła dochodu, jestem pod opieką babci oraz ojca. Boje się, że gdy im o tym powiem, poczują, że jestem dla nich zawodem, również nie chce im o tym mówić, gdyż rozumiem jakim ciężarem jest opieka nad taką osobą.. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, proszę o pomoc

      w Dla zadłużonych


×
×
  • Dodaj nową pozycję...