Skocz do zawartości

Czy spłacać teraz kredyt w CHF?


SylwiaLodz

Rekomendowane odpowiedzi

hej,

mam 40 000 CHF do spłacenia (kredyt hipoteczny).

Kredyt brany był, kiedy frank kosztował 2,50 zł.

Mam w tej chwili pieniążki na spłatę, ale waham się, czy jeszcze nie poczekać kilka miesięcy

na spadek kursu CHF.

Jest sens czekać, czy spłacić już teraz?

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Sylwia, jak lubisz za coś płacić dużo więcej niż jest warte- to zrób to. ale popełnisz duży błąd.

 

np. jak w sklepie jest chleb za 3 zł. - a Ty chcesz za niego dać - 30 zł. to świadomie przepłacasz jego wartość.

 

Jeżeli teraz spłacisz ten kredyt , i wpłacisz do banku 120 tys. zł. , będziesz sporo stratna

( świadomie oddajesz dla banku samochód wartości 25 tys. zł)

 

Jezeli masz gotówkę, to w coś zainwestuj, kup jakąś nieruchomość- nawet malutkie mieszkanie- wynajmij je , a najemca spłaci tą ratę we Frankach

 

Ty będziesz miała mieszkanie, i spłacany kredyt

 

a tak jak oddasz wcześniej kasę do banku, nie będziesz miała już kredytu,. ale też będziesz miała w portfelu mniej o 120.000 zł.

 

Ja bym nigdy nie spłacił kredytu we Franku przy takim niekorzystnym kursie.,

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

ale co w sytuacji jak CHF będzie po 4 zł ?

może wpadam w paranoję, bo nie znam się na tym temacie wcale.

A co jak Polska zbankrutuje, to wtedy złotówka straci dużo na wartości?

Odnośnik do komentarza

o Boże....., nie wiemy co będzie.

 

Masz Gotówkę zrób coś z nią,

 

a 40 tys CHF- to nie majątek , spłacaj sobie tą ratkę po 500-600 zł. co miesiąc i się nie martw kursem waluty, teraz Frank jest wysoko, za kilka lat będzie nisko, a później znów wysoko

Odnośnik do komentarza

To ile będzie kosztował frank za rok, czy 2 nie da się powiedzieć z całą pewnością. Są jednak większe szanse, że spadnie niż wzrośnie. Same władze Szwajcarii chcą tego, uważają, że jest zbyt mocny.

Jeśli tak bardzo boi się Pani wahań kursów walut, to czemu padła decyzja na franka, a nie na PLN? Decydując się na kredyt w walucie obcej bierze się pod uwagę ryzyko kursu walut. To swego rodzaju hazard.

Odnośnik do komentarza

Decyzja podjęta została w oparciu o opinię doradcy, wówczas była swego rodzaju moda na kredyt w CHF. To było 6 lat temu. Jestem laik, pieniądze mam na lokacie 4%...

A chęć spłaty to babska chęć spokoju, po prostu żeby nie myśleć o tym.

Odnośnik do komentarza

Mam propozycję. przelej sobie np. 15 tys. zł. na konto i zrób stałe polecenie przelewu na ratę - np. 500 zł. i będziesz miała spokój przez prawie 3 lata.

 

za 3 lata zrób to samo...........itd.

 

 

I ciesz się życiem, i kasa którą masz w gotówce :):)

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem powinnaś spłacić i mieć z głowy, frank może drożeć a na pewno pójdą w końcu w górę stopy procentowe w Szwajcarii. Jeżeli masz środki kończ to i miej święty spokój.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Najlepiej by było w ogóle nie brać kredyt w walutach ale jeśli się ma to teraz trudno jest doradzić czy masz spłacić czy może też wziąć kolejny kredyt. Jeśli nie zaboli cie to po kieszeni to spłać i miej to z głowy ale powiem ci tak że gdy bym był na twoim miejscu to nie spłacał bym tego kredytu no chyba że waluta dalej by rosła. Poczekaj jeszcze miesiąc i zobaczysz co będzie.

Odnośnik do komentarza

Trzeba pamiętać jeszcze o odsetkach które płacisz. Ja bym jednak trzymał kasę nawet na lokacie

i czekał na korzystny kurs franka.

Nie słuchaj podpowiedzi osób które w życiu nie miały tzw. wolnej gotówki (zwłaszcza takiej kwoty), a próbują ci doradzić. Czyjeś pieniądze wydaje się łatwo

Odnośnik do komentarza

Decyzja taka jest:

poczekam co najmniej do świąt (3 m-ce), a jak CHF nie spadnie to do wakacji.

Pieniądze mam na marnej lokacje co prawda, bo na 4% brutto w skali roku...

Pieniądze na takiej lokacje tracą na wartości tj. sile nabywczej, ale z drugiej strony Szwajcaria to kraj godny zaufania i jak oni chcą zbić kurs franka to pewnie to zrobią.

Odnośnik do komentarza

Moja rada, żeby spłacać od razu, wynika z moich doświadczeń. Kurs franka to jedno, trzeba brać tez pod uwagę, to, że stopy procentowe w Szwajcarii są chyba zerowe. jakakolwiek podwyżka stóp automatycznie podniesie koszt kredytu. Kurs franka raczej nie spadnie, rząd szwajcarski już próbował interweniować na rynku (nic to nie dało). Nie jestem osobą zadłużoną, mam leasing na firmę i wolne środki. Nie spłacam go szybciej bo mam go w pln. Sytuacja nie jest stabilna, polska złotówka może w wyniku tylko i wyłącznie spekulacji albo się wzmocnić albo osłabić, ja stawiam na to drugie. Raczej nasz rząd na kurs złotego wielkiego wpływu nie ma. Jestem pewna, że będzie się działo..

Odnośnik do komentarza

Dzięki serdeczne, jest jeszcze pytanie o ile może frank spaść. Jakby spadł do 2,7, to w tej chwili oszczędzam 12 tyś. To nie jest stosunkowo dużo.

Jak widać mam mętlik w głowie i problemy decyzyjne..

 

Bo pewnie więcej czasu stracę na rozważania, niż te 12 tyś jest warte..

Odnośnik do komentarza

Sylwia , poczekaj, poczytaj.

 

http://nieruchomosci.pb.pl/2369654,98494,dobry-moment-na-kredyt-we-frankach

 

http://waluty.onet.pl/mocny-frank-uderza-w-gospodarke-szwajcarii,18892,4101118,1,news-detal

 

i jeszcze jedno, jak 12.000 zł. to dla Ciebie mała kwota...:):)

 

to zamiast dawać dla banku, jedź sobie do Australii, lub Indii, Japonii - byłaś tam ??:)

Odnośnik do komentarza

Szczupak

12 tyś nie jest małą kwotą, jednak przy okolicznościach kupna mieszkania (centrum dużego miasta, prawie nowe w roku 2005), to i tak sporo zarobiłam, bo potem mieszkania podrożały znacznie.

Kredyt mam w CHF na 1,8% na 17 lat. To korzystne warunki w 'zaprzyjaźnionym' banku.

Co do onet to tam piszą co tydzień co innego, portal mizerny.

Jakkolwiek by nie patrzeć, to z decyzją będzie problem.

Do Australii? tam są robaki i pająki, boje się :)

Odnośnik do komentarza

I jak tam p. Sylwio? Ciekawa jestem czyjej rady Pani posłuchała. Mam małą satysfakcję , że moja rada była chyba najbardziej trafiona ( mimo, że nie zajmuję się finansami , a może własnie dlatego).

Mam nadzieję , że kredyt spłacony.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
I jak tam p. Sylwio? Ciekawa jestem czyjej rady Pani posłuchała. Mam małą satysfakcję , że moja rada była chyba najbardziej trafiona ( mimo, że nie zajmuję się finansami , a może własnie dlatego).

Mam nadzieję , że kredyt spłacony.

Pozdrawiam

 

Renata, nie obraź się ale twoja rada była i jest do bani, nawet jak frank dojdzie do 4 PLN. Kredytu hipotecznego nie bierze się na pół roku tylko na kilkadziesiąt lat. Za jakiś czas (pół roku, rok, dwa lata), frank znowu spadnie poniżej 3 PLN i dziewczyna będzie mogła go spłacić (być może nawet z zyskiem). Mieć kredyt oprocentowany w okolicach 2% to czysty interes, wystarczy włożyć te pieniądze na 5% lokatę bez belki i jesteś 3% do przodu na cudzych pieniądzach 8)

Odnośnik do komentarza

specem nie jestem, ale ważna jest jeszcze marża jaką masz przy kredycie - bo jak jest rzędu 1% (a chyba tak było w tamtych czasach) to można powiedzieć że zyski z lokaty 4 % przewyższają koszt oprocentowania kredytu i w takim przypadku zupełnie nie opłaca się tego spłacać.

Odnośnik do komentarza

Panowie dług jest długiem. Jesteście wielkimi optymistami zakładającymi spadek wartości franka.

Jakie niby są ku temu podstawy? Strefa euro ma spore kłopoty, jak wygląda sytuacja w naszym kraju dowiemy się najprawdopodobniej po wyborach, ew. po mistrzostwach.

Zakładam, że kraj, który praktycznie nie ma swojego przemysłu, nie może też mieć silnej waluty.

Kilkadziesiąt lat długu praktycznie o nieokreślonej wysokości to hazard. Nie wiem czy wiecie ale

głownie Polska i Węgry mają najwyższy kurs franka w stosunku do swojej waluty.

Naprawdę tak trudno pomyśleć dlaczego? Dlaczego waluta szwedzka jest stabilna w stosunku do franka? Radzicie dziewczynie w bardzo krótkiej perspektywie. A kapitał do spłaty rośnie.

Czy Polska daje Wam takie poczucie stabilności? czy jesteście aż tak oderwani od rzeczywistości?

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Podobne

    • Spłacać raty parabanków czy chwilówki?

      Witam, jak większość wpadłam w pętle chwilówek,są tez dodatkowo raty w parabankach które spłacam narazie bez opóźnień. Napisze jakie mam parabanki i jakie chwilowki. Nie chce zaciągać kolejnych chwilówek na spłatę poprzednich bo to dodatkowe obciążenie i do niczego nie prowadzi dobrego.   Prowident - wzięte 8000 /do spłaty zostało  5625/ czyli 11 rat po 512 zł rata 5 dnia miesiąca   wonga 1. Wzięte 4350/spłacono  7 z 24 rat  po  290 zł rata 28 dnia miesiąca   

      w Dla zadłużonych

    • Alektum- spłacać, czy walczyć w sądzie?

      Witam,   Miałem pożyczkę w pewnej chwilówce ,nie spłaciłem. Oni to sprzedali do  alektrum grup , dostałem od nich pozew z EPU i złożyłem sprzeciw w terminie.   Pytania mam dwa:   1. Jak teraz spłacę to tylko im zapłacić musze koszty tej pożyczki i odsetki  bez kosztów zastępstwa jak już te postepowanie z EPU będzie umorzone a zanim trafi do SR?   2. Czy lepiej im nie płacić i czekać na pozew z SR i się bronić bo słyszałem że wiele spraw można z nim

      w Komornik, windykacja

    • Czy spłacać dalej, czy czekać na sąd?

      Mam pożyczki w Providencie wzięte 5000, spłacone 5018 oraz KREDYT OK wzięte 3000, spłacone 3600. Czy powinienem spłacać dalej czy lepiej się bronić w Sadzie ?

      w Dla zadłużonych

    • Zły ślad w BIK - co najpierw spłacać banki czy chwilówki?

      Dobry wieczór, wychodzę powoli na prostą z długami jednak zostały mi dwie pożyczki bankowe i dwie chwilówki, jednak przy okazji chciałbym zadbać o BIK... Na czym skupić się najpierw przy spłacaniu - na bankach czy chwilowkach - w obydwu przypadkach mam zaległości sięgające blisko 70 dni. Prawdopodobnie w przypadku banku albo chwilówki będę musiał przekroczyć 90 dni zadłużenia.    Tu pojawia się pytanie czy przy opóźnieniu w chwilowkach powyżej 90 dni ten zły ślad zostanie ze mną na prz

      w BIK i BIG

    • Czy można spłacać dług w banku mimo cesji wierzytelności?

      Mam pytanie, bo nie wiem co robić. Posiadam wyrok sądu z nakazem zapłaty z Getin Bank na kwotę 35140zł z 2018 roku, natomiast w kwietniu 2020 roku otrzymałam pismo od komornika, iż mój dług został przejęty przez Horyzont(Pragroup), ale już na kwotę 45000 zł.Jeżeli zacznę rozmowy z pragroup to uznam dług wraz z odsetkami, a chciałabym spłacać go bezpośrednio do GetinBanku lub komornika. Czy to będzie bardziej opłacacalne,czy ktoś miał podobną sytuację. Co robić

      w Dla zadłużonych


×
×
  • Dodaj nową pozycję...